Przy piwie o sporcie

[Piwofil]

kiszot napisal/a
A ja mogę tylko ubolewać.Bo moja ukochana Polonia znowu przegrała.
Serce człowieka ściska,jak widzi że ten niegdyś wielki klub toczy sie po równi pochyłej coraz niżej

A co ja mam powiedzieć? Sląsk Wrocław nie dość że spadł do 2 ligi, to jescze i tu dostaje baty
I gdzie ten szybki powrót?

[albeertos]

Nie martw się Piwofil, z "Kolejorzem" było tak samo. A drugi sezon w II lidze wygrali w cuglach kilka kolejek przed końcem.

[żąleną]

pulas napisal/a

Tak, niech wygra najlepszy a potem niech trafi na Barce albo Manchester i im też dokopie!!! I za to wypiję

Problem w tym, że nasi kopacze zwykle przegrywaja na starcie. Wychodzą na takie Camp Nou, gdzie siedzi osiemdziesiąt tysięcy i nogi im miękną.

Według mnie coś z tymi losowaniami śmierdzi. Od dłuższego czasu mistrz Polski trafia na same Parmy, Barcelony i Manchestery. Ja rozumiem, że to niby eliminacje do elitarnych rozgrywek, ale jest przecież parę drużyn w naszym zasięgu - dlaczego nigdy nie możemy na taką trafić??

[Piecia]

Piwofil napisał(a)


A co ja mam powiedzieć? Sląsk Wrocław nie dość że spadł do 2 ligi, to jescze i tu dostaje baty
I gdzie ten szybki powrót?

a co ja mam mówić skoro Jagiellonia spadła do 3 ligi (przy dużym udziale kolejorza i łks-u) a tam męczy się z Okęciem

[pulas]

żąleną napisal/a


Od dłuższego czasu mistrz Polski trafia na same Parmy, Barcelony i Manchestery.

Bo Parma, Barcelona i Manchester to cieniasy i nie potrafią ligi wygrać...

[Piecia]

kilka lat temu Polonia trafiła na Panathinaikos i też przegrała a Grecy do potentatów wtedy nie należeli.

[pulas]

Piecia napisal/a
kilka lat temu Polonia trafiła na Panathinaikos i też przegrała a Grecy do potentatów wtedy nie należeli.

To chyba legia, o ile dobrze pamiętam...

[żąleną]

Nie, to była Polonia. Nawet pamiętam czerwoną kartkę Kaliszana w Atenach.

Panathinaikos wtedy przeszedł chyba fazę grupową ligi (wice i wicewice)mistrzów, więc taki słaby nie był. Poza tym stosunek, w jakim Polonia przegrała (w dwumeczu 4:3) wskazuje na to, że sukces nie był tak daleko.

[Piwofil]

pulas napisal/a

To chyba legia, o ile dobrze pamiętam...

Owszem to była Legia, ale przegrali ich dlatego że bramki strzelał nam Krzysztow Warzecha, a bramki bronił Józef Wandzik.
No i Legia uległa rodakom.

[Piecia]

Legia grała z Panatihinaikosem w ćwierćfinale LM a następnie w 2 rundzie Pucharze UEFA (nawet ich wyeliminowali ten jeden raz) natomiast Polonia po zdobyciu mistrza grała z Grekami w eliminacjach LM jednak bez skutku.

[albeertos]

pulas napisal/a

To chyba legia, o ile dobrze pamiętam...

Nie, to była Polonia. A propos Barcy - Lech Poznań na początku lat 90-tych z Barcą dwa razy zremisował 1:1 i odpadł dopiero po karnych. Wygrał też z Olimpique Marseille i Panathinaikosem. Wiśle z Parmą też dużo nie brakowało gdyby nie wyczyn Miśkia i nóż w głowie Dino Baggio.
Rzecz w tym żeby nie wyprzedawać piłkarzy bo trzeba wypłacać ogormną forsę za mistrzostwo (vide Legia), tylko się zbroić i iść jak na wojnę gdzie można zgarnąć sporo łupów.

[żąleną]

No, Pułaś, już z pięć osób po kolei wytłumaczyło ci, że to jednak była Polonia, więc nie ma bata, żebyś na przyszłość nie zapamiętał.

Niestety żaden mistrz jak dotąd (może oprócz Wisły na samym początku) nie wykazał się podejściem zbrojeniowym. Wypada tylko powtórzyć: Kasa, misiu, kasa. Jak to jest, że Czesi mają w kraju tańszych i lepszych piłkarzy oraz tańsze i lepsze piwo?

[pulas]

żąleną napisal/a
No, Pułaś, już z pięć osób po kolei wytłumaczyło ci, że to jednak była Polonia, więc nie ma bata, żebyś na przyszłość nie zapamiętał.

FAKT! Pomyliło mi się z tą drugą rundą ligi mistrzów...
A od dzisiaj juz wiem - w eliminacjach do ligii mistrzów przegrała Polonia

[Piecia]

Już nie tylko Czesi ale także Szwajcaria czy izrael (Europa ) mają klub w LM........a polskie kluby grają we wstępnych i przedstępnych rundach LM i UEFA

[żąleną]

Piecia napisal/a
izrael (Europa )

Kluby izraelskie raczej muszą grać w rozgrywkach europejskich. Nie wyobrażam sobie za bardzo meczu Maccabi Hajfa z klubem, dajmy na to, z Syrii. Chociaż nie, wyobrażam sobie aż nadto wyraźnie, szczególnie, jak pomyślę o trybunach i okollicach stadionu...

To Szwajcaria ma klub w lidze (wice i wicewice)mistrzów? Tak bez eliminacji?