Obrazki piwne

[celt_birofil]

Pilsner to je ono!

[Pinio74]

Drodzy forumowicze przez jakiś czas mnie nie będzie. Wyjeżdżam do pracy

[Pinio74]

Czy w pubach, które odwiedzacie są takie informacje dla klientów?

[mwa]

Duża kupa=małe piwo!!!!!

[Pudlarz]

Ciekawy jest ten czwarty koktail i pita.
O jakimś rozwolnionku nie ma mowy...

[grzechu84]

mwa napisał(a)
Duża kupa=małe piwo!!!!!

Więc przyłóżmy się jak bedziemy w tym lokalu

[maleństwo]

Ciekawe czy ktoś tam chodzi i sprawdza te kupy? Z centymetrem, albo z wagą? Fuj.

[mwa]

grzechu84 napisał(a)
Więc przyłóżmy się jak bedziemy w tym lokalu

Chodzi o kasę. Ja jak już zamówię małe to płacę 2 złociaki.

[żąleną]

Pudlarz napisał(a)
Ciekawy jest ten czwarty koktail i pita

Przypomina mi to dowcip, jak

szedł sobie gość ulicą i nie miał nic do picia
a picio i tak mu mordę obił

[Pudlarz]

Jak to czasem niewiele trzeba by uśmiać się do rozpuku. Kawał Żąlenąła (nie wiem czy to właściwa odmiana) - stary, ale jary. Załączam Obrazek nie śmieszny ale piwny.
Przy okazji uświadomiłem sobie, że Żąlenąła i mnie dzieli (w rejestracji) jeden numer a w postach ocean piwa.
Pozdrawiam

[żąleną]

O, z taką odmianą jeszcze się nie spotkałem, a trochę tego było.

[Pinio74]

żąleną napisał(a)
O, z taką odmianą jeszcze się nie spotkałem, a trochę tego było.

Żąleną, proponuję żebyś przy tej okazji dokonał deklinacji swojego nicka i wszystko będzie jasne.

Dla tych którzy już nie chodzą do podstawówki przypominam, że deklinacja to odmiana przez przypadki

[żąleną]

Mianownik kto? żąleną co? lubi piwo
dopełniacz kogo? żąleną czego? to ja się pytam CZEGO?
celownik komu? mnie czemu? bo tak!
biernik kogo? żąleną co? kac męczy
narzędnik z kim? z żąleną z czym? z piwem
miejscownik o kim? o żąleną o czym? nie mam pomysłu, wybaczcie, ale muszę wreszcie zjeść śniadanie.

[Pudlarz]

Dość późno jadasz śniadanie - każdy orze jak może.
Piwko z rana jak śmietana, nie jest to ranek dla Ciebie..., ale Inna sprawa, niewątpliwie ciekawa, skąd taka karkołomna ksywka? Zdradzę Ci swoją. Jak wpadnie mi w rękę kawałek tektury - muszę zrobić pudełko, nie mogę sie powstrzymać, to jest silniejsze ode mnie... Przed wielu laty znajomi tak mnie przezwali... i zostało.
Pozdrawiam

[żąleną]

Wczoraj spałem tylko godzinę, więc musiałem sobie to odbić. Szczęście w nieszczęściu, żem bezrobotny.

Jeśli chodzi o ksywkę, to jest taki ciekawy temat, Skąd wasz nick, w którym część forumowiczów zdradziła etymologię swoich ksywek. Przy okazji, Art, mógłbyś przenieść ten wątek właśnie tam?

Śmieszne, Pudlarz bardziej skojarzył mi się z pudlem. Ja z kolei mam manię wystukiwania rytmów rękami lub nogami na wszelkich powierzchniach w zasięgu danej kończyny. Kiedy stoję sobie przy otwartej lodówce zastanawiając się, co zx niej wyciągnać, matkę trafia szlag.