Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chwila refleksji nieintelektualnej.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • talrasha
    Senior
    • 11-2001
    • 685

    #16
    Ja mam niezły sposób na kaca :
    mianowicie nalać sobie piwka i wcisnąć do niego pół cytryny - sprawdzałem już kilka razy i naprawdę działa.
    A kaca mam po wypiciu dużych ilości piwa
    Catalunya es una nación y el Barça es un ejército

    Comment

    • Kudłaty
      Senior
      • 09-2001
      • 1972

      #17
      Ja miałem w ostatni poniedziałek strasznego kacora, dawno takiego nie miałem. W zasadzie to kiedyś wogle nie miałem
      Bolała mnie straszliwie głowa i jakoś tak na żołądku było nie pewnie .

      Comment

      • uwolnic_orke
        Gość
        • 02-2002
        • 95

        #18
        Nicolae napisal/a
        Slogan 'na kaca najlepsza praca' jest do bani i nigdy się nie sprawdza.
        Nieprawda. W czasach studenckich bardzo często to praktykowałem, w wersji zmodyfikowanej do bardzo intensywnych wycieczek terenowych (głównie ze Stronia na Śnieżnik). Zawsze się sprawdzało.
        Teraz, jak mi się chce, też działa.

        Comment

        • slavoy
          Senior
          • 10-2001
          • 5052

          #19
          Nicolae napisal/a
          Jeżeli dojdzie do sytuacji wystąpienia kaca polecam duuużo witaminy C. Zawsze pomaga.
          Slogan 'na kaca najlepsza praca' jest do bani i nigdy się nie sprawdza.
          Co do Witamin, to się z Tobą zgodzę. Na kaczorku, żeby bania przestała boleć najlepiej wychylić potężną dawkę jakiegoś soku, lub 2-3 Pluszszszsze (zawsze mam w pogotowiu). No ale to jest jeden problem, a jest jeszcze drugi - zmęczenie. I tu się z Tobą nie zgodzę, że ten slogan nie jest prawdziwy. To jest czysta prawda: należy się wziąść w garść i zacząć wykonywać jakieś zdecydowane ruchy. Ja wiem że się nie chce - to normalka, ale jak już się czymś zajmiesz, spocisz się jak wół i podobnie będziesz waniał, ale po godzinie Ci przejdzie.
          Innym sposobem, moim indywiwidualnym, jest średnio schłodzone Królewskie z butelki. Drugie już zdecydowanie stawia na nogi, no ale znowu jest się pod humorkiem . Jeśli mam zapijać kaca (bo nie mam w ten dzień pracy, czy innych zobowiązań) to tylko Królewskie[/B]
          Dick Laurent is dead.

          Comment

          • pjenknik
            • 08-2001
            • 3388

            #20
            Originally posted by Kudłaty
            Ja miałem w ostatni poniedziałek strasznego kacora, dawno takiego nie miałem. W zasadzie to kiedyś wogle nie miałem
            Bolała mnie straszliwie głowa i jakoś tak na żołądku było nie pewnie .
            Tak to jest jak się pija piwa z browaru "Piast"
            Ja polecam na kaca, a właściwie aby do niego nie dopuścić jedna aspirynkę przed snem. Jeżeli o tym nie zapomnę to nie ma kaca.
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • yendras
              Senior
              • 12-2001
              • 2052

              #21
              Ten knyf z aspirynką zawsze polecał mi kuzyn - stomatolog, z którym w czasach studenckich przelałem sporo alku. Ale jakoś nigdy tego nie stosuję. Nie lubię kaczora leczyć piwkiem, bo to w sumie tylko gra na czas. Swoje i tak trzeba odcierpieć. A przysłowie o pracy na kaca kilka razy rzeczywiście u mnie zadziałało - nie ma wtedy czasu na użalanie się nad sponiewieranym organizmem. Polecam soczek pomidorowy - potas i witaminki !

              Comment

              • Piwofil
                Senior
                • 01-2002
                • 907

                #22
                Po zimowym pobycie w Czechach gdzie kac męczył mnie właściwie co dzień najlepsza była poranna jazda na nartach, a piwo dopiero po kolacji. Świeże mroźne powietrze od razu pomaga.
                We Wrocławiu to pomaga gorąca kąpiel i ciepła herbata.
                Nigdy nie stosuje żadnych Apapów bo to i tak niewiele daje a klin to podobno objaw alkoholizmu więc też odpada.
                www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                Comment

                • kamyczek77
                  Senior
                  • 09-2001
                  • 458

                  #23
                  Czytam i jestem coraz bardziej zachwycona,e mnie to nie dotyczy.
                  Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                  Comment

                  • prima
                    Senior
                    • 06-2001
                    • 148

                    #24
                    Apap / paracetamol/ + alkohol=trucizna!!!!
                    Używać tylko aspiryny!!! lub PIWA

                    Comment

                    • pjenknik
                      • 08-2001
                      • 3388

                      #25
                      Na studiach podawaliśmy sobie witaminę C , glukozę, Cocarboxylazę razem ok. 20 cm dożylnie. Nawet największy kac przechodził po 10 minutach. Ale to było wtedy gdy jeszcze piłem wódangę i jabole. Teraz kace są znacznie słabsze i nie trzeba stosować radykalnych metod
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • kamyczek77
                        Senior
                        • 09-2001
                        • 458

                        #26
                        Jak to się człowiek starzeje...
                        Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                        Comment

                        • pjenknik
                          • 08-2001
                          • 3388

                          #27
                          Będzie mi tu szczeniara wiek wypominać
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Comment

                          • zythum
                            Kot Makawity
                            • 08-2001
                            • 8305

                            #28
                            Originally posted by uwolnic_orke

                            Nieprawda. W czasach studenckich bardzo często to praktykowałem, w wersji zmodyfikowanej do bardzo intensywnych wycieczek terenowych (głównie ze Stronia na Śnieżnik). Zawsze się sprawdzało.
                            Teraz, jak mi się chce, też działa.
                            Toż to nie praca tylko wycieczka
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • zythum
                              Kot Makawity
                              • 08-2001
                              • 8305

                              #29
                              Originally posted by pjenknik
                              Na studiach podawaliśmy sobie witaminę C , glukozę, Cocarboxylazę razem ok. 20 cm dożylnie. Nawet największy kac przechodził po 10 minutach. Ale to było wtedy gdy jeszcze piłem wódangę i jabole. Teraz kace są znacznie słabsze i nie trzeba stosować radykalnych metod
                              Glukoza jest dobra
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              • adam16
                                Senior
                                • 02-2001
                                • 9865

                                #30
                                Ja tam wolę już nie doprowadzać się do stanu niezdatności do użycia dnia następnego. Ale jak się wydarzy, to mam zawsze w zapasie przeniczniaka.
                                Browar Hajduki.
                                adam16@browar.biz
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎