Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kony
    breweriarz
    • 08-2005
    • 1701

    Może masz rację, pamiętam jednak jak kilka lat temu była na niego nawet swego rodzaju "nagonka" w prasie i chyba w lidze+ albo innej szybkiej piłce. Mogło się coś zmienić od tamtej pory a ja być może słyszę to co chcę usłyszeć

    Comment

    • leona
      PremiumUżytkownik
      • 07-2009
      • 5853

      Probierz powiedział, że porażka z Irtyszem to wypadek przy pracy, że on on trzech lat dobrze buduje zespół etc. etc.
      Sezon jeszcze się nie rozpoczął a to już drugi głęboki filozoficznie wywiad po tym, gdzie Wojciechowski mówi, że woli grać żenująco i być w środku stawki, niż słabo i zdobyć mistrzostwo. Takie będą Rzeczypospolite jakie ich dzieci chowanie. A kto wychowuje te piłkarskie dzieci? Ci mądrale.

      Comment

      • bury_wilk
        Senior
        • 01-2004
        • 2655

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedzi
        Mogę się mylić ale nie kojarzę tego typu wystąpień. W czasie meczu (czyli w czasie transmisji) krzyczy tylko z okazji bramek. ITI (w swej niczym nieskrępowanej mądrości) zamontowało niedaleko sektora gości szczekaczki, które momencie niestosownego do sytuacji zachowania (wyzwisk zazwyczaj), zaczynają wygłaszać głupie komunikaty - może mylisz je ze spikerem. Sam Hadaj jest raczej cicho podczas meczu. Co innego przed, wtedy sobie pokrzykuje. W moim sektorze jest ignorowany.
        Nie wiem, czy to był Hadaj, czy jakiś inny, odgórnie narzucony artysta, ale byłem na Łazienkowskiej na Polska - Francja i tym, co mnie najbardziej w tym fenomenalnym spektaklu irytowało, był właśnie spiker. Żenujące teksty, ale to jeszcze bym przełknął (może ktoś mu pisał?), ale brak umiejętności wysławiania się w języku polskim i akcent jakiego nawet na zabitej dechami wsi nie uświadczysz u osoby prowadzącej dużą przecież imprezę masową, po prostu zniesmaczają.
        Lubię kiedy się zieleni
        Lubię jak się piwo pieni...

        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

        Comment

        • WojtekW
          Member
          • 03-2011
          • 73

          Jutro gra Wisła, pojutrze Śląsk i mam obawy co do tych meczów. Nasze puchary z małymi wyjątkami kończą się w lecie i to już nie są sensacje ani niespodzianki. Równorzędni rywale dla nas to teraz właśnie drużyny z Kazachstanu, Łotwy itp. Szkoda, bo człowiek co roku robi sobie jakąś nadzieje, że jesienne wieczory zapełnią mecze polskich drużyn w pucharach.

          Comment

          • Jack75g
            Senior
            • 02-2009
            • 555

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojtekW Wyświetlenie odpowiedzi
            Jutro gra Wisła, pojutrze Śląsk i mam obawy co do tych meczów. Nasze puchary z małymi wyjątkami kończą się w lecie i to już nie są sensacje ani niespodzianki. Równorzędni rywale dla nas to teraz właśnie drużyny z Kazachstanu, Łotwy itp. Szkoda, bo człowiek co roku robi sobie jakąś nadzieje, że jesienne wieczory zapełnią mecze polskich drużyn w pucharach.
            Mam podobne odczucia jak kolega powyżej.
            Jesienne oglądanie pucharów bez naszych zespołów nie ekscytuje mnie prawie wcale, nawet z dobrym piwem.
            A na reale, bajerny, manczestery, valencje mam uczulenie i wysypkę. Ileż można oglądać to samo co roku, A fee ...
            Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

            Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

            Comment

            • leona
              PremiumUżytkownik
              • 07-2009
              • 5853

              Panowie, uszy do góry. Wszak na jesieni mamy Puchar Polski

              A w temacie euro pucharów to zastanawiam się czy wtopa Wisły będzie porażką polskiej piłki czy też nie? Nota bene jestem pewien, że "polska myśl szkoleniowa" serdecznie życzy Białej Gwieździe porażki. Już wyobrażam sobie te kraśniejące dumą oblicza piechniczków i engelów i ulgę, że żadne maskanty i bakery nie będą im pluły w twarz.

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 02-2003
                • 7971

                Po ostatnim meczu w Szczecinie z Kotwicą , który był dziwny niesamowicie zakończony remisem 2:2( nasi oddali 30 strzałów Kotwica 2, w drugiej połowie nasz bramkarz nawet nie dotknął piłki ), nasi kopacze odwalili niezły numer

                VfB Germania Halberstadt 0-21 Pogoń Szczecin
                Donald Dering Djousse (cztery), Marcin Klatt (trzy), Mateusz Lewandowski (trzy), Takafumi Akahoshi (dwie), Adam Frączczak (dwie), Łukasz Matuszczyk (dwie), Andradina, Robert Kolendowicz, Adrian Łuszkiewicz, Przemysław Pietruszka, Piotr Petasz

                Pogoń Szczecin rozgromiła w sparingu beniaminka niemieckiej Regionalligi Nord (czwarty poziom rozgrywkowy) VfB Germania Halberstadt 21-0.
                Ten Kameruńczyk to naprawdę niezły zawodnik, oby podpisał kontrakt


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • Krzysiu
                  Krzysiu
                  • 02-2001
                  • 14936

                  Ciekawe, jaki walor szkoleniowy może mieć mecz z drużyną grającą cztery poziomy rozgrywek niżej. Chyba tylko taki, że sobie chłopaki bramek nastrzelają tyle, że potem w lidze prze cały sezon się nie uda.
                  Last edited by Krzysiu; 13-07-2011, 06:34.

                  Comment

                  • WojtekW
                    Member
                    • 03-2011
                    • 73

                    Cztery poziomy niżej?Jak dobrze zrozumiałem to dwa- Pogoń jest w I lidze (drugi poziom rozgrywek w Polsce).
                    Last edited by WojtekW; 13-07-2011, 09:05.

                    Comment

                    • Mafar
                      Senior
                      • 04-2003
                      • 1262

                      Jak już to trzy poziomy niżej
                      Polakom gratulujemy Brackiego

                      Gdy rozum śpi budzą się demony

                      Comment

                      • Krzysiu
                        Krzysiu
                        • 02-2001
                        • 14936

                        No to trzy poziomy niżej. Co za różnica? Zawodowcy grali z całkowitymi amatorami, którzy spotykają się dwa razy w tygodniu, żeby wspólnie kopnąć piłkę dla zabawy. Żenujące przedsięwzięcie i tyle.

                        Pamiętam, choć słabo, jaką azjatycką anegdotę o mistrzu i uczniu. Mniej więcej tak to było: uczeń przychodzi do mistrza i mówi:
                        - mistrzu, wygrałem walkę!
                        - a przeciwnik był gorszy czy lepszy od ciebie?
                        - oczywiście, że gorszy, przecież wygrałem.
                        - skoro był gorszy, to czym się chwalisz?

                        Trzeba mieć nieźle przegrzane pod sufitem, żeby się podniecać takim meczem. A sens sportowy takiego przedsięwzięcia jest dla mnie całkowitą zagadką.
                        Last edited by Krzysiu; 13-07-2011, 11:18.

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 02-2003
                          • 7971

                          Info wystrzelili niezłe Okazało się ,że grali ze spadkowiczem do 9 ligi -pełen profesjonalizm w klubie, nie ma co.Czyli dalej jedziemy na tym samym wózku
                          A propos jakby grali faktycznie z 4 ligowcem, to kluby z Bundesligi często z nimi grają by się "ostrzelaĆ" i wyniki są w okolicy 10:0.
                          Jeszcze raz gratulacje dla zwycięstwo z A klasą i podanie kłamliwej informacji-wstyd dla klubu i tyle.


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • pieczarek
                            zwykle cham i prostak
                            • 06-2001
                            • 5011

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                            A sens sportowy takiego przedsięwzięcia jest dla mnie całkowitą zagadką.
                            Sensu sportowego nie ma, ale jest marketingowy.
                            Pogoń SA, to klub z kilkuletnią tradycją. Co prawda podszywają się po Pogoń (tę z bodaj 1948 r.), ale sami dobrze wiedzą, że to bezczelne kłamstwo. Sprostuj Pogoniarz jeśli się mylę. Historię mają zatem lichą, więc na okoliczność jakiejś dużej wpadki na boisku, będą mogli napisać ale za to wygraliśmy 21:0 z ...

                            Comment

                            • arcy
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 7538

                              ...Niemcami!

                              Comment

                              • Mason
                                Senior
                                • 02-2010
                                • 3280

                                ale za to wygraliśmy 21:0 z ... VFB! A to, że to nie było VFB Stuttgart to już szczegół
                                JEDNO PIVKO NEVADI!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎