Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o filmie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    Film społecznie zaangażowany też może być fajny. Według mnie raczej filmy o niczym, epatujące jedynie formą są "niefajne". Kwestia podejścia do kina. A przy okazji zauważ, że w całym tym temacie raptem kilka opisywanych filmów było "zaangażowanych" stanowiąc zdecydowaną mniejszość.
    Co do zarzutów o polityczną poprawność to nie wiem czy płakać - przecież właśnie te filmy NIE są poprawne. Poprawnie jest być nie myślącym konsumpcyjnie nastawionym zwolennikiem neoliberalnej polityki koncernów. Każdy kto nie wyznaje tej polityki to lewacki terrorysta według oficjalnych mediów - także mainstreamowego kina.

    A wracając do tematu. Szczerze polecam Kill Bill 2 , film bez żadnego zaangażowania, czysta rozrywka klasy D, ale Tarrantino ma to coś, dzięki czemu jego filmy w tej konwencji są całkiem niezłe (choć KIll Bill 1 był nie do oglądania).
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • zythum
      Kot Makawity
      • 08-2001
      • 8305

      zythum napisał(a)
      Film społecznie zaangażowany też może być fajny. Według mnie raczej filmy o niczym, epatujące jedynie formą są "niefajne". Kwestia podejścia do kina. A przy okazji zauważ, że w całym tym temacie raptem kilka opisywanych filmów było "zaangażowanych" stanowiąc zdecydowaną mniejszość.
      Co do zarzutów o polityczną poprawność to nie wiem czy płakać - przecież właśnie te filmy NIE są poprawne. Poprawnie jest być nie myślącym, konsumpcyjnie nastawionym zwolennikiem neoliberalnej polityki koncernów. Każdy kto nie wyznaje tej polityki to lewacki terrorysta według oficjalnych mediów - także mainstreamowego kina.

      A wracając do tematu. Szczerze polecam Kill Bill 2 , film bez żadnego zaangażowania, czysta rozrywka klasy D, ale Tarrantino ma to coś, dzięki czemu jego filmy w tej konwencji są całkiem niezłe (choć KIll Bill 1 był nie do oglądania).
      A przy okazji czekam już na Shreka2. Shrek 1 był filmem zaangażowanym społecznie i politycznie - a czynie był fajny?
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • Wujcio_Shaggy
        Senior
        • 01-2004
        • 4628

        Też czekam na drugiego Shreka (jak dobrze pójdzie, to tylko do piątkowego wieczoru), z nadzieją, że będzie równie fajny, jak jego poprzednik. Inna sprawa, że w filmie o zielonym ogrze "zaangażowania" się jakoś nie dopatrzyłem.

        Natomiast w większości poprawnie politycznych filmów - większości generalnie niefajnej (z powodów: scenariuszowych bzdur, drewnianego aktorstwa, cienizny realizacyjnej i ogólnej miałkości fabuły) - za całe zło przestawionego świata robią: koncerny i ich menedżerowie, "neoliberalizm", żądza zysku, dyskryminacja mniejszości wszelakich, różnoracy wyzyskiwacze, gnębiciele związków zawodowych, republikańscy politycy, wojskowi militaryści, niszczyciele środowiska, i tacy tam.

        Czy jednak o filmie "zaangażowanym" można powiedzieć, że jest "fajny"? Tak się zastanawiam, i nie przychodzi mi do głowy nic, poza "Hair" Formana, aczkolwiek "fajność" dotyczy głównie lekkiej i przyjemnej, muzycznej formy tegoż dzieła.
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

        Comment

        • becik
          Senior
          • 07-2002
          • 14999

          nooo, takich zaangażowanych i fajnych mógłbym więcej wymienić, chciażby "Underground", "The Wall" i cala masa wojennych czy antywojennych pozycji, których wymieniane jest pozbawione sensu.

          Natomiast dzis po meczu z przyjemnościa powtórzę sobie serial "Kompania Braci"
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • zythum
            Kot Makawity
            • 08-2001
            • 8305

            Wujcio_Shaggy napisał(a)
            Natomiast w większości poprawnie politycznych filmów - większości generalnie niefajnej (z powodów: scenariuszowych bzdur, drewnianego aktorstwa, cienizny realizacyjnej i ogólnej miałkości fabuły) - za całe zło przestawionego świata robią: koncerny i ich menedżerowie, "neoliberalizm", żądza zysku, dyskryminacja mniejszości wszelakich, różnoracy wyzyskiwacze, gnębiciele związków zawodowych, republikańscy politycy, wojskowi militaryści, niszczyciele środowiska, i tacy tam.

            HMM , a jaki procent takie filmy stanowią? w porównmaniu z hollywodzką propagandą cudownego i pozbawionego wad amerykańskiego kapitalizmu?
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • Wujcio_Shaggy
              Senior
              • 01-2004
              • 4628

              Hmm, nie liczyłem tego, ale tak na oko jest ich w całej masie Hollywoodzkiej produkcji z kilka (jeśli nie kilkanaście) razy więcej. Są w ogóle jakieś filmy głoszące propagandę amerykańskiego kapitalizmu? Hurrapatriotyczne laurki wystawiane społeczeństwu, które jak żadne w świecie potrafi przeciwstawić się nagłemu zgrożeniu - to owszem, ale celuloidowe pomniki kapitalizmu? Jeśli nawet są, to cicho o nich.

              Jeszcze o "fajności". Dla mnie wiąże się ona z lekkością formy czy treści (ale nie z miałkością). Słowo to jest adekwatne do komedii, ale do dramatu już nie. Np. wspomniany "Mur" jest filmem dobrym, ciekawym i poruszającym, bardzo go lubię i cenię, ale nie powiedziałbym, że jest "fajny". Podobnie jak ktoś, komu podobała się np. "Lista Schindlera" albo "Pasja", nie oznajmi: "Fajny film wczoraj widziałem..."
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

              @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

              Comment

              • yendras
                Senior
                • 12-2001
                • 2052

                A ja widziałem parę dni temu bardzo fajny argentyński film pt. "Proste historie". Można go było obejrzeć w ramach przeglądu kina latynoamerykańskiego - dla zainteresowanych szczegóły na www.manana.pl
                Nuży mnie większość amerykańskich produkcji ze schematyczną, z reguły sensacyjną akcją i łatwym do przewidzenia, z reguły mającym ściskać za gardło zakończeniem. Lubię filmy które do tych schematów nie przystają i takie są właśnie "Proste historie".

                A ostatni film "made in Hollywood" (ale reżyser z Meksyku, nie pamiętam nazwiska) jaki widziałem w kinie to "21 gram" z Seanem Pennem. Mroczne i nie kończy się happy endem. Polecam.

                Comment

                • sirca
                  Gość
                  • 03-2004
                  • 18

                  "21 gram" mnie przeraziło, ale ostanio widziany "Telefon" miło zaskoczył, polecam

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    Obejrzałem wczoraj Shreka2 i jestem trochę zawiedziony. NIe tym, że film był wtórny bo tego się spodziewałem, ale był po prostu zbyt nudny i poważny (a ja poszedłem wczoraj się po prostu pośmiać). Przy okazji miałem wrażenie jakby film składał się wyłącznie z pojedyńczych, niezbyt związanych ze sobą scen - odniesień do innych filmów/bajek/postaci itp. A i Osioł nie był w formie. Pewne sceny z Kotem w Butach, uważam wręcz za niesmaczne (szczególnie biorąc pod uwagę, że film ten oglądać będą także małe dzieci) i mogą zburzyć dzieciom piękny i idealizowany świat bajek. W pierwszej części też oczywiście były odniesienia ale nie takie toporne i nie zniżały się do poziomu "hiphopowego" "humoru" - rzyg w wykonaniu Kota, itp.
                    Jedyną rewelacyjną sceną, według mnie, była scena aresztowania i tekst Kota - to lekarstwo dla matki - kto widział wie o co chodzi.
                    Last edited by zythum; 21-07-2004, 08:56.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • Wujcio_Shaggy
                      Senior
                      • 01-2004
                      • 4628

                      Tu się zgodzę z Kolegą, albowiem i ja więcej się spodziewałem. Autorzy faktycznie zaserwowali koktajl, rezygnując chyba trochę ze składności i płynności fabuły - jakby koniecznie chcieli upakować w filmie jak najwięcej odniesień, pastiszów, nawiązań i tak dalej. Nie powiem, żebym się wcale nie uśmiał, ale były takie chwile, gdy czułem się, jakbym oglądał tzw. "sitcom" na jakimś Polsacie - wszyscy rechoczą, a ja nie mam pojęcia z czego?
                      A i podobno zapowiadają część trzecią na przyszły rok...
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                      Comment

                      • breslauer
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 2690

                        zythum napisał(a)
                        Pewne sceny z Kotem w Butach, uważam wręcz za niesmaczne (szczególnie biorąc pod uwagę, że film ten oglądać będą także małe dzieci) i mogą zburzyć dzieciom piękny i idealizowany świat bajek.
                        A od kiedy to "Shrek" jest piękną i wyidealizowaną bajką? Przecież wszystko tam przemawia za tym, że jest to anty-bajka ...

                        Comment

                        • zythum
                          Kot Makawity
                          • 08-2001
                          • 8305

                          breslauer napisał(a)
                          A od kiedy to "Shrek" jest piękną i wyidealizowaną bajką? Przecież wszystko tam przemawia za tym, że jest to anty-bajka ...
                          Ale twórcy doskonale wiedzieli, że tą antybajkę będą oglądać głównie dzieci. Poza tym chodzi mi o różnice pomiędzy 1, która też była antybajką, anie opierała się na takiej nie zawacham się powiedzieć: żenadzie.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • breslauer
                            Senior
                            • 05-2002
                            • 2690

                            zythum napisał(a)
                            Ale twórcy doskonale wiedzieli, że tą antybajkę będą oglądać głównie dzieci. Poza tym chodzi mi o różnice pomiędzy 1, która też była antybajką, anie opierała się na takiej nie zawacham się powiedzieć: żenadzie.
                            Okej, w kwestii różnic to ja w takim razie najpierw obejrzę "dwójkę" Shreka ...

                            Comment

                            • Wujcio_Shaggy
                              Senior
                              • 01-2004
                              • 4628

                              Tak w sumie, to i "jedynka" niezbyt nadawała się dla małych dzieci (granice między "małym dzieckiem", "dzieckiem" a "starszym dzieckiem" są oczywiście płynne). W "dwójce" twórcy poszli jeszcze bardziej w kierunku dzieci starszych, albo i nawet zupełnie starych
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                              @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                              Comment

                              • peter007
                                Senior
                                • 06-2004
                                • 2820

                                Z powyższych powodów Shrek 2 został "zakazany" w Chinach.
                                Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎