Podsekcja grzybiarska

[Pogoniarz]

W ostatnim czasie pobyt na działce i okolicznych lasach zaowocował kilkudziesięcioma prawdziwkami, mnóstwem maślaków i sporą ilością podgrzybków,( dwa rosnące obok siebie były ogromne -niestety jeden z nich okazał się zajęty przez robactwo.)
Sąsiedzi byli w Bartoszewie(tuż za Szczecinem) i w dwie godzinki mieli pełny kosz podgrzybków.Generalnie jest dobrze.

[Bombadil13]

Moje ostatnie (10.08) grzybobranie w okolicach Nowej Karczmy zaowocowało pierwszym w życiu RYDZEM. I to od razu sporą grupką.
Cały zbiór to:
140 rydzów , 15 prawdziwków, parę kurek, sporo zielonych gołąbków i 4 pieczarki (podgrzybków i maślaków nie zbierałem)
PS. A całość w 90 miniut

[dipeone]

Na grzyby chodze od małego, znam się co nieco i lubię ten "sport".
Ostatnio byłem z samego rana ,po burzach po raz pierwszy w tym sezonie grzybiarskim i niestety zawiodłem się ,bo przez dwie godziny ledwie kilka podgrzybków (do tego nie takich ładnych ,twardych tylko albo podjedzone ,albo kapcie ,albo zajączki). Zresztą psich też niedużo, a i zapachu grzybów nie było w okolicznym ,rumskim lesie.

[dryx]

W Beskidzie Śląskim letni wysyp zakończony, najwięcej grzybów było jakieś 2 tygodnie temu. Dzisiaj 3 godziny chodzenia po masywie Baraniej Góry i tylko około 30 podgrzybków i 3 borowiki ceglastopore. Czekam na jesienny wysyp.

[Pogoniarz]

Kilka kozaków, kilkanaście "szatanów" , z 80 maślaków, ale połowa robaczywa i na osłodę dwa dorodne prawdziwki .(ten zapach jak się balkon otworzy-poezja)
Chyba trzeba poczekać do września i czasem wyskoczyć na podgrzybki w inne lasy oczywiście

[Pogoniarz]

Dziś z piętnaście dorodnych prawdziwków i kilkadziesiąt maślaków (niestety maślaczki i część prawdziwków były robaczywe) Czas operacyjny z 30 minut max..Trza było grilka odpalać i stąd taka znikoma ilość Aura do grzybobrania i picia piwka idealna

[jacer]

Dziś pierwsza większa zbiórka. Będzie min 3 słoiczki marynowanych. Zaczyna się wysyp. Sobote spędze w lesie.

[anteks]

Dziś pierwsza większa zbiórka. Będzie min 3 słoiczki marynowanych. Zaczyna się wysyp. Sobote spędze w lesie.

chyba zbióreczka

[jacer]

chyba zbióreczka

To była tylko godzinka, a w młodniaku, w którym w zeszłym roku łaziłem na kolanach, bo taki był wysyp, zrobili przecinkę i poniszczyli runo. Ale widać, że dopiero się rodzą do życia.

Dziś już nie zrobię, bo słoiki na strychu a drzwi zastawione skrzynkami. Myślę, że będą 3-4 słoiki po średnim majonezie Winiar

[Gabe]

U nas suszarka praktycznie chodzi 24h na dobę, grzybów suszonych jest spory zapas (dwa wielkie słoje już), pomimo tego, że zbierają głównie dwie młode mamy z dziećmi w wózkach :]

Marynowanych zostało sporo z zeszłego roku.

[Pogoniarz]

Sąsiedzi nazbierali w 2.5 godziny 4 kosze podgrzybków w większości malutkich ,ale jeszcze "walczyli z nimi chyba dłużej w domu " W sobotę "WOJNA "

[Pogoniarz]

Grzybów zatrzęsienie normalnie, sąsiedzi mają prawie 50 słoików , my sporo mniej ,ale tu ciekawy artykuł(Oni w tamte okolice jeżdżą )
Artykuł:

Goleniów. Jest gorzej niż za najczarniejszej komuny. Zabrakło octu!

Na pewno część Czytelników pamięta, że na początku lat osiemdziesiątych na półkach sklepów spożywczych był wyłącznie ocet, woda mineralna w butelkach po Pepsi-Coli oraz herbata popularna. Teraz w Goleniowie nie ma octu.

Na szczęście, brak octu nie ma związku z polityką gospodarczą obecnego rządu. To efekt nadzwyczajnego urodzaju grzybów w goleniowskich lasach. Jest ich tyle, że nawet nie trzeba wchodzić do lasu. Autor niniejszej notki w sobotę zebrał pół reklamówki dorodnych prawdziwków nie wychodząc z kajaka w czasie spływu Iną ze Stawna do Goleniowa. Po prostu sięgał ręką po grzyby rosnące na brzegu rzeki. Jego znajoma zebrała cały kosz pięknych koźlaków idąc drogą z Łożnicy do Niewiadowa, schodząc od czasu do czasu na pobocze. Ten rok to raj dla grzybiarzy! cm

[dryx]

W Beskidach zaczyna się ponownie wysyp. Jakieś 2 godziny chodzenia po jednym stoku w masywie Baranie Góry i kosz pełen. Prawdziwki, borowiki ceglastopore i spora ilość podgrzybków brunatnych i aksamitnych. . 6 słoików zamarynowane , reszta do suszenia i trochę podarowałem rodzicom na sosik. W niedzielę ponownie w góry.

[jacer]

Mam już ok. 20 słoików marynowanych. Przydało by się jeszcze trochę suszonych, jutro znów wyprawa. Godzinka zbierania i można wracać do domu.

[becik]

Wczorajszy wypad leśny - 6 wiader/koszyków, głównie podgrzybki ale też maślaki, prawdziwki w mniejszej ilości kurki, czerwoniaki i rydze