Małażonka napisał(a)
...a co, Ją też kostka boli?
...a co, Ją też kostka boli?
] zarabiał na płynny chleb jeżdżąc nocnymi i z powodzeniem praktykował ten zwyczaj minizajezdni, porzucając tramwaj i niewinnych pasażerów pod XX-latką i wpadając na chwileczkę w odwiedziny do kuleżanek z Uniwerku.

), nad moim blokiem prawie codziennie albo nawet kilka razy dziennie przelatuje helikopter ratunkowy, bo jakoś widocznie ma po drodze do lądowiska.
Comment