Pragnę zauważyć, żę w niniejszym temacie jest jeszcze kilka zagadek do rozwiązania, więc nie lenić mi się tu proszę, tylko wytężać
komórki szare i inksze.
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Dobra, tamtą zagadkę zostawiam do rozwarzenia. A teraz kolejne fajne zagadki:
Co to jest:
1. Chodzi po ścianie i szeleści.
2. Wisi na ścianie i śmierdzi?
maleństwo napisał(a) Dobra, tamtą zagadkę zostawiam do rozwarzenia. A teraz kolejne fajne zagadki:
Co to jest:
1. Chodzi po ścianie i szeleści.
2. Wisi na ścianie i śmierdzi?
Kreta wydawała mi się kiedyś z piwnego punktu widzenia wyspą jałową. Bo cóż tam w tym temacie mogło być ciekawego. Jakieś pseudopiwne Alfy czy inne wodniste lagery spijane na plaży i knajpkach za mocno zawyżone ceny?
To było kilkanaście lat temu. Niedawno przeglądnąłem jakieś...
Zupełnie niekonwencjonalne pszeniczne. Z Koliby - na miejscu degustowane, potem w innych miejscach I co? Wciąż zagadka...
Bo to niekonwencjonalne jest
OK:
Smak: owocowo-cytrusowe, trochę chlebka.
Zapach: niekiepski, ale subtelny... Owoce z dominantą cytrusów......
Piwo pierwszy raz było dostępne na Dniach Wodzisławia w czerwcu, w śladowej ilości, o czym pisałem tutaj. Wówczas zagadką było to, gdzie piwo zostało uwarzone oraz czy zostanie wprowadzone do szerszej dystrybucji. Teraz przybywam z nowymi informacjami. Paloczaj jest piwem pszenicznym, dostępny...
Comment