Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Twoje rodzinne święta...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slado
    Gość
    • 07-2003
    • 1072

    #16
    U mnie tracycja jest trochę pomieszana.
    Korzenie me wywodzą się z Kaszub. Urodziłem się i dzieciństwo spędziłem na Mazurach. Teraz mieszkam na Śląsku Opolskim.
    Wieczerza Wigilijna poprzedzona dzieleniem się opłatkiem. Potem śpiewy kolęd, rozmowy o mijającym roku i nadziejach w oczekiwaniu nadchodzącego. Pasterka. Odwiedziny u bliskich to pierwszy i drugi dzień Świąt. Jak co roku toczę przedświąteczną walkę o ograniczenie asortymentu i ilości potraw. Tych zawsze jest dużo więcej niż 12.
    Zawsze potem mam problemy z powrotem układu trawiennego do normy. Łasuch jestem i tyle

    Comment

    • maleństwo
      Senior
      • 10-2003
      • 847

      #17
      Maremali napisał(a)

      Ciekawe czy zgodnie z nowym prawem kościelnym w naszych domach w wieczór wigilijny zagości szynka, golonka i kurczaczki z rożna?
      Zapewne będą takie domy, w których w Wigilię wjadą na stół mięcha i inne indyki. U mnie nie.

      Comment

      • Małażonka
        Senior
        • 03-2003
        • 4602

        #18
        Szczerze mówiąc - nie wyobrażam sobie wigilii z mięsem. Mi się to jakoś gryzie. Aby wigilia była prawdziwa - musi być bezmięsna, z choinką i pustym talerzem, z rodziną, najlepiej ze śniegiem i z tym wszystkim co jest tradycją. A w końcu bezmięsność tego dnia już się bardzo, ale to bardzo zakorzeniła w naszej kulturze.
        Last edited by Małażonka; 16-12-2003, 15:45.

        Comment

        • grzech
          Senior
          • 04-2001
          • 4592

          #19
          Wigilia - oczywiście postna. Trudno sobie wyobrazić inną. Choć pamiętam, że już sporo lat temu mój młodszy brat nie mógł wystać na Pasterce, gdyż sąsiad chuchał mu czosnkiem zmieszanym z etanolem.

          Comment

          • grzech
            Senior
            • 04-2001
            • 4592

            #20
            Zapomniałem.
            U moich rodziców Wigilia była tak postna, że nawet nie podawano ciast do kolacji. Ten kto wrócił z Pasterki mógł juz sobie coś skubnąć. Solidne jedzenie zaczynało się od śniadania w Boże Narodzenie. Tu królowały mięsa wszelakie oraz :"jazda obowiązkowa" - chrzan i surówka z czarnej rzodkwi.

            Comment

            • may
              Senior
              • 01-2002
              • 1508

              #21
              grzech napisał(a)
              Ten kto wrócił z Pasterki mógł juz sobie coś skubnąć.
              Mój dziadek Zygmunt do dnia dzisiejszego z tęsknotą wyczekuje powrotu z Pasterki aby zabrać się za ciasto.

              Comment

              • pjenknik
                • 08-2001
                • 3388

                #22
                No tak u nas dzielenie się opłatkiem i modlitwa jest przed wieczerzą. A z moim Tatą zawsze czekaliśmy do pasterki, żeby kielicha wypić
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • Marusia
                  Senior
                  • 02-2001
                  • 20211

                  #23
                  pjenknik napisał(a)
                  z moim Tatą zawsze czekaliśmy do pasterki, żeby kielicha wypić

                  No, coś w tym jest

                  U mnie wpadam do rodziców wygłodniała i ubierając choinkę wcinam śledzie w oleju. Potem tata czyta wyjątek z Biblii, dzielimy się opłatkiem przy ujadaniu psa - on jakoś nie rozumie tego zwyczaju - siadamy do kolacji, która zawsze jest taka sama: barszczyk z uszkami grzybowymi, potem smażony karp + kapusta z grzybami, potem karp w galarecie i czasem też po żydowsku, czyli z rodzynkami i migdałami. Na koniec kluski z makiem i ciasto - po czym wyciąganie prezentów leżących pod choinką

                  Potem rozmowy i gry towarzyskie (np. scrabble), 24.00 pasterka, a po pasterce rzeczywiście kielichy się zdarzają, zwłaszcza, jeśli w kościele było zimno

                  Wigilię spędzamy w najbliższej rodzinie - mama, tata, brat - w pierwszy dzień Świąt zapraszamy dalszą lub gdzieś idziemy zaproszeni.

                  W drugi dzień Świąt mam dość i umykam do domu lub na piwo do miasta
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • pjenknik
                    • 08-2001
                    • 3388

                    #24
                    Prezenty oczywiscie po wieczerzy, tak pod ciasto . U mnie jeżeli chodzi o ciasto to jakoś pod post nie podpada
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • Cordel
                      Senior
                      • 09-2001
                      • 1087

                      #25
                      Moje rodzinne święta? Wyglądają one tak: Rano wstajemy, znaczy się ja i mama, bo ojciec śpi jak zabity(bezbożnik jeden!) i strasznie jęczymy, że to już, że trzeba się będzie ruszyć do rodziny i zjeść te ich straszne niejadalne przysmaki. Potem walimy ojca po łbe, żeby się nieborak ruszył i zmierzamy z grymasem na twarzy w kierunku choinki, gdzie ja zawsze znajduję swoją porcję pianki do golenia i skarpet, ojciec skarpet i wkładów do pióra, a mama kalendarzyków podręcznych. Tak to wygląda, bo wszyscy pakujemy kupę siły i chęci w wigilie tzw. dalsze (u rodziców mamy i ojca)i u nas w domu jest to uroczystośc symboliczna. Po niesamowitej radości związanej z prezentami po kolei głowimy się nad zasadnością tego święta. Trwa to dobre dwadzieścia minut. Potem(czyli przez następne pięć godzin) szykujemy się do wyjścia. Ja, razem z siostrą (która w międzyczasie pojawia się w domu) stroimy się do dziadka(taty ojca), a mama do swoich rodziców. Jak już się dotelepiemy pod wyznaczone adresy, rozpoczyna się rozpusta Jemy to, czego nie da się zjeść, gadamy, dzielimy się opłatkiem, rozdzieramy papier od prezentów, w który te są zapakowane, po prostu cudowny czas... Po powrocie do domu kładziemy się spać i błagamy o święta dopiero za rok...
                      "Mam powody
                      Powstrzymywać się od wody.
                      Od wody mnie w brzuchu kole:
                      Pijam tylko alkohole."
                      Jan Lemański

                      Comment

                      • may
                        Senior
                        • 01-2002
                        • 1508

                        #26
                        Święta, świeta i po świętach

                        I jak moi drodzy po świetach ? Bolą brzuszki ? Ile kg wagi przybyło ?

                        Comment

                        • grzech
                          Senior
                          • 04-2001
                          • 4592

                          #27
                          Dziwne, ale nic nie przybyło. Ale sobie podjadłem na Wigilię !!! Za to w Boże Narodzenie rano miałem pewne problemy...

                          Comment

                          • iommi
                            Senior
                            • 07-2003
                            • 1522

                            #28
                            Waga podskoczyła o dwa kilogramy. Z teściem-piwoszem wiele czasu spędziliśmy w piwniczce dzięki czemu jego zapasy zmalały niemal do zera...
                            *****************************

                            Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                            *****************************

                            Comment

                            • Pudlarz
                              Piwiarz sezonowy
                              • 01-2002
                              • 650

                              #29
                              Przeleciały cicho i spokojnie - luźniutko.
                              Dobre piwo nigdy nie jest złe
                              http://www.janczech.stary.sacz.pl
                              (galeria ekslibrisów)

                              Comment

                              • arzy
                                Senior
                                • 06-2002
                                • 2814

                                #30
                                Ja raczej nie wchodze przez pewien czas na wage
                                Święta zrobiły swoje. Teraz przyda się troszke postu.
                                "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                Bractwo Piwne
                                Skład Piwa
                                Piszę poprawnie po polsku!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎