czy masz problem z butelkami

[e-prezes]

no to ja próbowałem tam Euro oddać hurtem, ale mówi, że ma full... no i się nie dziwię, bo teraz to tylko relakspol odbiera te butelki w najbliższej okolicy. chyba jednak zacznę butelkować swoje w te paskudne Euro

[Bombadil13]

Czy ktokolwiek (lub gdziekoliwek) w okolicach Trójmiesta skupuje butelki NRV?

[tfur]

sądziłem, że w kwestii zwrotu butelek zaskoczyć mnie już nic nie zdoła, a tymczasem - w almie (na zwycięzców w wawie) kupiłem noteckie, dopłacając 50 gr kaucji za każde opakowanie szklane - norma. pani pouczyła mnie, bym zachował paragon - to też żadna nowość. wkrótce skorzystałem z nowoczesnego automatu, przyjmującego butelki - szał normalnie, kwity mi wypluł - inna sprawa, że dosyć opornie to szło. noteckiego oczywiście nie było - almę znam głównie z tego, że wszelkie piwne ciekawostki w przystępnych cenach natychmiast znikają z półek. walę do kasy z innymi zakupami, macham kwitami ale nie, trzeba do punktu obsługi kilienta - to już dla mnie nowość! pani oczywiście doprasza się paragonu z poprzednich zakupów, stawia na nim pieczęć i przed wypłatą paru zyli - prosi mnie o podpis! no żeż k*a ja p*ę! spytałem usłużnie, czy jeszcze peselek by się nie przydał. gdybym ten osrany papier dostał, tobym puścił skana, a tak - puszczam tylko pawia...

[ucho]

Ten kwit wyglądał pewnie tak jak tutaj.

[anteks]

to już dla mnie nowość! pani oczywiście doprasza się paragonu z poprzednich zakupów, stawia na nim pieczęć i przed wypłatą paru zyli - prosi mnie o podpis! no żeż k*a ja p*ę! spytałem usłużnie, czy jeszcze peselek by się nie przydał. gdybym ten osrany papier dostał, tobym puścił skana, a tak - puszczam tylko pawia...

Zapewne to korekta dokumentu a to wymaga podpisu

[Krzysiu]

... gdybym ten osrany papier dostał, tobym puścił skana, a tak - puszczam tylko pawia...

A ktoś zmusza ciebie do oddawania butele za pieniądze? Tak się upodlasz za głupie 30 groszy za sztukę? Wstydź się.

[tfur]

chcę jeszcze, na marginesie tematu, powiedzieć o obrocie opakowaniami wtórnymi w chorwacji. niby jugosławia była zawsze przyczółkiem zachodu, a jednak potrafią tam zorganizować ten proceder. każde opakowanie szklane i plastikowe jest obciążone kaucją i, mimo że nie wszędzie można oddać każde z nich - przeciwnie, spotkałem się z takimi jak u nas żądaniami, by przedstawiać kwity zakupu - to są to dobra pożądane i poszukiwane. tyle że u nas zajmują się ich pozyskiwaniem panowie/panie nurkowie (bez urazy), a w chorwacji widziałem osoby poruszające się starszymi samochodami, w których prócz miejsca dla kierowcy całą przestrzeń wypełniały wydobyte z kontenerów na śmieci butelki szklane i plastikowe. można? można, bo się opłaca! szlag mnie trafia, że ta kwestia leży u nas odłogiem/śmieciem.

[tfur]

A ktoś zmusza ciebie do oddawania butele za pieniądze? Tak się upodlasz za głupie 30 groszy za sztukę? Wstydź się.

nie doczytałeś. 50 groszy. ucieszyłbym się, że poznałem zamożniejszego człowieka, gdyby nie to, że czytam twoje wypowiedzi nie od dziś, krzysiu. moje oburzenie wynika z tego, że ktoś obiecuje mi zwrot kaucji, a potem piętrzy absurdalne trudności - choć te przeszkody udało mi się pokonać, szczęściem.

[anteks]

Niemcy też mają kaucje za plastiki ( większą jak za szkło )
ps. shift się Tobie zacina

[kiszot]

A ktoś zmusza ciebie do oddawania butele za pieniądze? Tak się upodlasz za głupie 30 groszy za sztukę? Wstydź się.

Za darmo też nie chcą brać.

[ppns]

Sklep Magnat we Wrocławiu przyjmuje bez paragonu butelki NRW ( także te , z których
odlepiono etykiety ). Kaucja 50 gr.

[dadek]

A ktoś zmusza ciebie do oddawania butele za pieniądze? Tak się upodlasz za głupie 30 groszy za sztukę? Wstydź się.

Zmuszać nikt nikogo nie zmusza ale np. ja piję średnio 2 piwa dziennie, w większości butelkowe co przy kaucji rzędu 0,35 - 0,50 zł daje sumę 300 zł rocznie. Nie sądzę żebym miał się czuć upodlony upominaniem się zwrotu swoich pieniędzy i nie rozumiem czego bym miał się wstydzić. W krajach takich jak Niemcy czy Czechy normą jest odnoszenie opakowań przy zakupach i nie ważne czy ktoś podjeżdża pod sklep tramwajem czy limuzyną. Tam ludzie wstydzili by się raczej wyrzucić butelkę zwrotną do kosza na śmieci, bo są nauczeni nie tylko ekonomii ale i ekologii. Dlatego całkowicie zgadzam się z tfur'em.

nie doczytałeś. 50 groszy. ucieszyłbym się, że poznałem zamożniejszego człowieka, gdyby nie to, że czytam twoje wypowiedzi nie od dziś, krzysiu. moje oburzenie wynika z tego, że ktoś obiecuje mi zwrot kaucji, a potem piętrzy absurdalne trudności - choć te przeszkody udało mi się pokonać, szczęściem.

Bo niby czemu mam dorabiać cwaniakowatych sprzedawców, których obowiązkiem jest przyjąć zakupione u nich opakowania i wypłacić całą kaucję.
Dlatego także mnie bardzo zdziwiła wypowiedź Krzysia.

[Horse1963]

Niedawno znajomy przywiózł mi piwka z Czarnogóry. Cena piwa ~ 80-90 centów. Kaucja za butelkę 50 centów. Nie chciałem wierzyć ale pokazał mi karteczkę ze sklepu. W Serbii podobno nie chcą sprzedawać niektórych piw jeżeli nie ma się butelki na wymianę.