Melanże piwne...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JAckson
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2004.05
    • 6122

    #16
    Przypomniał mi sie jeden wygłup z czasów szkoły średniej kiedy upicie się było traktowane jako fajna zabawa.
    Koleś zmontował taki zestaw: w butelce PET 1,5dm3 1 litr wina własnej roboty dopełniony spirytusem do pełnej butelki. Taka mikstura popijana piastowaskim Magnatem.
    Efekt ścięcia błyskawiczny .

    Nie polecam i żal mi siebie z tamtej chwili.

    Obecnie nie lubię napitków o zawartości alkoholu powyżej 20%
    MM961
    4:-)

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      #17
      a ja tam lubię raz na kilka miesięcy wypić kieliszek (=sztuk jedna) dobrego koniaku w dobrym towarzystwie przy jakiejś intelektualnie unoszącej rozmowie
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • witkowskiartur
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.03
        • 561

        #18
        Kiedyś kolega przyżądził taką oto miksturę, której recepturę przekazała mu z kolei koleżanka.
        Z dwulitrowego sprita odlewamy połowę i dopełniamy pół litrem czystej wódki i jednym dużym piwem. "Berbeluchę" tą serwuje się bezpośrednio po wymieszaniu na ciepło. Wypiłem szklankę i jak dla mnie w zupełności wystarczyło , ale są tacy co im smakuje i jeszcze sobie chwalą
        KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19240

          #19
          a jakie tematy wchodzą w rachubę? bo intelektualna rozmowa może mieć różne odcienie.

          Comment

          • cyborg_marcel
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 3467

            #20
            przy koniaku? stan gospodarki, sprawy polityczne, egzystencjalizm etc.
            przy piwie - poziom inteligentnej rozmowy i tematy lekko się zmieniają, na pewno dyskusja jest wówczas żywsza i mniej zdystansowana
            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              #21
              W zasadzie na każdy temat można prowadzić rozmowę intelektualną , bo to nie zależy od tematu, tylko od prowadzących tą rozmowę

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                #22
                tak, ale jednak pity alkohol, a nawet rodzaj szkła i sposób jego trzymania może wpłynąć (i zazwyczaj wpływa) na temat i poziom dyskusji... chyba że alkohol spożywa się z kimś, kogo bardzo bardzo dobrze się zna - wtedy czynniki zewnętrzne mają niewiele do znaczenia
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • grzeber
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2002.05
                  • 2869

                  #23
                  Polecam mikstury przedstawione w "Moskwie-Pietuszki" Wienedikta Jerofiejewa. Nie próbowałem ale przepisy wyglądają ciekawie
                  pozdrawiam
                  www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                  Comment

                  • emes
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.08
                    • 4275

                    #24
                    Marcelina, jesteś gotowa uzasadnić tezę , że "pity alkohol, a nawet rodzaj szkła i sposób jego trzymania może wpłynąć (i zazwyczaj wpływa) na temat i poziom dyskusji" ? I czy jest szansa , że w trakcie uzasadniania powyższej tezy będzie można się wznieść intelektualnie i być swiadkiem jak pijesz koniak ?
                    Oczywiście przy założeniu, że towarzystwo jest doborowe, co nie mnie to oceniać , ale załóżmy hipotetycznie , że ten warunek jest spełniony

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #25
                      Osobiście widziałem Cyborga podczas wznoszenia się na wyżyny dyskusji intelektualnej i mogę to stwierdzić pod przysięgą. Nie potrafie natomiast powiedzieć, jaki płyn był wówczas spożywany, z mojej strony na pewno nie był to żaden melanż, raczej zwykły Lwówek lub Szwejk.

                      Żeby była jasność - nie brałem udziału w tym wznoszeniu, tylko obserwowałem je z boku.

                      Comment

                      • cyborg_marcel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 3467

                        #26
                        cześć Krzysiu kopę lat!
                        unosić zdarza mi się rzadko, ale może...
                        kompanów do inteligentnej rozmowy wbrew pozorom łatwo znaleźć, tylko trzeba wiedzieć, jak się do tego zabrać

                        zdecydowanie, alkohol i rodzaj szkła wpływa trochę na człowieka i cyborga - inaczej pije się piwo z butelki, a inaczej z kufla... a koniak w ładnym kielonku, to już w ogóle wymusza uspokojenie się, lekki dystans i większe skupienie na każdym łyku...

                        ps. potrafię udawać inteligentną również przy herbacie czy soczku bez wkładki
                        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #27
                          Cieszy mnie to niezmiernie, bo jest to cenna umiejętność, którą jarównież w pewnym stopniu opanowałem, chociaż jej stosowanie nie sprawia mi przyjemności, osobliwie przy kielonkach dowolnego kształtu. Wolę się unosić przy bardziej pakownych naczyniach, np. przy litrowym kuflu.

                          Słowa wypowiedziane na temat **** zajmują znaczną cześć serwera, ale pozwolę sobie jeszcze raz wyrazić publicznie tęsknotę za tym przybytkiem i dokonywanymi tam uniesieniami intelektualnymi

                          Comment

                          • cyborg_marcel
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 3467

                            #28
                            tym większy żal, że tam też piłam wiele różnych melanży (coby było na temat tematu...)

                            i gdyby nie **** to bym spędzała teraz samotne wieczory w stolycy, a przynajmniej większość wieczorów... a tak: forumowicze starają się podtrzymać świecką tradycję goszczenia przyjezdnych w swym mieście
                            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #29
                              O, kolejny temat cyborgowy, w który wbijam się dopiero, gdy już się dawno rozhulał.

                              Z melanży pijałem tylko tanie wina. Wstrząśnięte, nie mieszane.

                              Poza tym eksperymentowałem głównie formalnie, np. drink w postaci wash&go: do jednej ręki flaszka, do drugiej oranż, robimy AAAAAA jak u lekarza i wlewamy dwa strumienie prosto w gardziołko. Najlepiej uskuteczniać w jadącym pociągu.

                              Comment

                              • e-prezes
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 19240

                                #30
                                nie na temat...

                                a tak na marginesie... cyborg ma jakąś płeć?? i program, ew. priorytety

                                Comment

                                Przetwarzanie...