breslauer napisał(a) A poza tym nawiązując do tematu wątku (żeby się Cyborg nie czepiał, że mu temat rozwadniamy) powiem - nie sztuka zdobyć, sztuka utrzymać przy sobie !
a piszta, co chceta w moim wątku - póki to mniej więcej nawiązuje do związków, podpada pod temat
toteż napisałam, że pomijam sportowców, czyli zdobywających dla samego zdobywania...
a jak utrzymać? trzeba być przekonanym, że to TA osoba i codziennie zaskakiwać we wszelaki sposób (czasem można też zaskoczyć brakiem niespodzianki...)
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Takie codzienne zaskakiwanie może być bardzo, ale to bardzo uciążliwe. Z reguły chcemy, żeby życie toczyło nam sie spokojnie, w przewidywalny sposób. Niespodzianki są miłe, ale jeśli zdarzają się stosunkowo rzadko. Oczywiście w stałym związku nie wolno dopuścić do nudy, ale nie należy z tym przesadzać. Jak to już odkryli starożytni, najlepszy jest złoty środek.
Maciek Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)
Cóż,ja to mógłbym książkę napisać Co do niespodzianek.Zależy od osoby z Którą się jest.Są osoby pełne ekspresji,są spokojne.Jedne wolą prowadzić spokojne życie ,inne być zaskakiwane non stop.Trzeba mieć wyczucie ,a przede wszystkim dobrze się dobrać.Jeśli jedna osoba ma ochotę siedzieć cały dzień przed TV,a druga iść na spacer i to się powtarza cały czas...To mieszka się razem,a zarazem osobno.Miło mieć kilka wspólnych zainteresowań,wiadomo iść na kompromis;tylko jeśli życie składa się z jednego wielkiego kompromisu...Oj temat rzeka.
iron napisał(a) A temat faktycznie nieciekawy - kto by chciał i po co zdobywać takie stare pudło jak Elżbieta II.
Każdy - dla forsy. Potem można się nawet wyrzygać.
cyborg_marcel napisał(a) Rozważmy twierdzenie: "Absolutnie każdy mężczyzna na świecie może zdobyć absolutnie każdą kobietę, jeśli tylko odpowiednio długo pomyśli".
Spróbujmy więc to rozwinąć. Chyba warto, bo skoro siłą woli można zgiąć łyżeczkę albo uleczyć chorych i cierpiących poprzez głośne odlicnie w języku rosyjskim, to warto nad tym popracować.
Zdobycie jest funkcją myślenia. Mogą się zdarzyć różne przypadki:
- osobnik myśli normalnie, po x czasu zdobywa kobietę.
- osobnik myśli szybko, kobieta w tym czasie robi zakupy w hipermarkecie i się rozmijają.
- osobnik myśli powoli, kobieta starzeje się i umiera, zanim osobnik się namyśli.
- kilku osobników myśli z różną prędkością i zdobywają kobietę odpowiednio do prędkości myślenia.
- kilku osobników myśli z równą prędkością i zdobywaja kobietę jednocześnie.
- kilku osobników myśli z równą prędkościa, ale kobieta ma ich w dupie i odjeżdża srebrną beemką z osobnikiem, który nie myśli, ale ma za to dobrze wypchany portfel i gruby złoty łańcuch na szyi.
- kilku osobników myśli, a kobieta okazuje się mężczyzną.
- kilka kobiet myśli o mężczyźnie, a męźczyzna myśli tylko o tym, z kim i za co się napić wódki.
- itd, itd.
Jak widać, samo stwierdzenie jest na tyle ogólne, że brzmi dobrze, natomiast niesie za sobą mnóstwo niebezpieczeństw. Nie wątpię w to, że należy powołać pełnomocnika rządu do spraw regulacji zdobywania, najlepiej jakąś feministkę (pełnomocnikami rządów od takich debilizmów zawsze są kobiety), który otworzy stosowny urząd i zatrudni w nim dziesięc tysięcy urzędników. Na szczęście normalni ludzie dalej będą spotykać się w krzakach i nie myśleć za długo.
Trochę z innej beczki: moja córka podrywa chłopaków na hasło "tata robi sam piwo w domu". Podobno skuteczność jest 100%.
Krzysiu napisał(a) Trochę z innej beczki: moja córka podrywa chłopaków na hasło "tata robi sam piwo w domu". Podobno skuteczność jest 100%.
i to się nazywa podryw z klasą!
najbardziej spodobały mi się historia z wódką i historia z beemką
kurczaczek, Krzysiu! aleś Ty mi przed chwilą oczy otworzył!
chyba jutro pójdę zakupy do marketu zrobić! (przepraszam, Audi, że do marketu...)
Marusia> ja też, ja też!
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Czy piwo to nie tylko Twój ulubiony napój, ale również prawdziwa pasja? Może chcesz poszerzyć swoja wiedzę na temat warzenia piwa, wprowadzić swoją pasje na nowy poziom lub planujesz przejść na zawodowstwo. A może marzysz o własnym browarze,...
Aromat - tony wędzonego słodu dominują (nie piszę czy oscypek czy kiełbasa, bo wiadomo że słód nie jest wędzony produktami spożywczymi, a odgadnięcie jakie drewno zostało użyte do wędzenia słodu jest poza moimi możliwościami,...
Biorąc pod uwagę, że żeby zdobyć ten napój trzeba iść nawet i z 11 kilometrów, a jak się już go zdobędzie, trzeba wysupłać między 60-70zł na polskie, to cena 4,5zł w Żabce jest więcej niż konkurencyjna.
Ciekawostki-piwo jest warzone w...Belgii, w jednym z podanym na kontrze...
Trend przywracania do życia dawno zamkniętych browarów w Czechach ciągle trwa. Ten w Chocni zbudowano w 1850 roku, zakończył warzenie w 1984, nie przetrwała również pracująca tu słodownia. Potem zabudowania wykorzystywały różne firmy, m.in. z branży metalowej, biura i magazyny. Niestety,...
Comment