Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Jak znam życie, takie rozwiązanie było najlepsze.
Dziwne będzie Cię kiedyś znowu odwiedzić i nie będzie już "szczekającego" Negro.
Dobrze, że byłam przy tym, jakbym nie była, czułabym się jak zdrajca, jak nieczuła maszyna. Pusto teraz w domu....
Szukam jakichś fotek, żeby zamieścić pamiątkowo na forum....
Uśmialiśmy się z tego naszego głupolka
.Teraz ma ochotę napisać ze mną,ale czuję,ze nikt by nie skumał jej przesłania
.

Monitory obrócić
I tak się cieszę, że udało mi się zdjęcie pomniejszyć
Comment