Dzisiaj nie poczęstowałem zięcia mojej szwagierki piwem, ale został mi ostatni Wyborny Ciechan w lodówce. Właśnie go sącze i przepraszam, hm... samego siebie, że nie uzupełniłem wcześniej zapasów. A on LUBI Heńka
.
.




). Pokornie łykam gorzką krytykę i PROSZĘ o więcej
. Chciałbym się wyzbyć moralniaka za genezę eskalacji agresji.
,
Czyżby to piwo robili tylko ze słodu?
Comment