Ochłonąłem [Tu składamy samokrytykę]

[zgroza]

Postawiłem De Molen koło kaloryfera. Wędzonkę. Wybuchło. Ech, głupim.

[leona]

Postawiłem De Molen koło kaloryfera. Wędzonkę. Wybuchło. Ech, głupim.

Ale nie dlatego, że najpierw 3 dni leżała w zamrażarce?

[PaPe]

Mam wielką siłę woli - od 2 tygodni dietetycznie i bezpiwnie. Dzisiaj wypiłem buteleczkę ostatniego mojego AIPA - super. Podczas zakupów coś mnie podkusiło - Carlsberg 0.66L. NIGDY JUŻ NIE KUPIĘ CARLSBERGA i tym podobnych.

[TeDy_beer]

W sylwestra stłukłem specjalnie zakupionego na tą okazję Krieka Lindemansa... Głupi ja, dobrze że to ostanie stłuczone piwo w roku było

[Mason]

Ten Kriek to był zwykły czy Cuvée René?

[zgoda]

W Sylwestra zdoiłem się moim piwem. Ale tak, że padłem na podłogę i trzeba było mnie wieźć taksówką do domu.

Obiecuję sobie, że takie ilości będę pijał wyłącznie w domu bądź w miejscu, z którego nie będę się musiał ruszać przez 12 następnych godzin.

[leona]

W Sylwestra zdoiłem się moim piwem. Ale tak, że padłem na podłogę i trzeba było mnie wieźć taksówką do domu.

Obiecuję sobie, że takie ilości będę pijał wyłącznie w domu bądź w miejscu, z którego nie będę się musiał ruszać przez 12 następnych godzin.

Zdradź ilość bo ja mimo wielokrotnych prób nie mogę się swoim upodlić

[becik]

Ale Wy macie problemy....

Dałem dupy po całości w grudniu 2012. Idąc z żoną wieczorem ulicami miasta natrafiłem na dwóch dryblasów okładających 3 dryblasa, nawet gdy juz leżał dwóch dryblasów glanowało leżącego dryblasa. Przeszliśmy obok, a ja nie zareagowałem. Obawa, o bezpieczeństwo kobiety wzięła górę nad chęcią pomocy leżącemu dryblasowi. Mam przez to kaca moralnego i tu składam na siebie krytykę.
Po leżącego dryblasa po chwili przyjechala policja w nieoznakowanym radiowozie, dryblas wstał i wsiadł sam. Dwóch pozostałych zlapali po kilkunastu minutach. Byli to kibole.

[zgoda]

Zdradź ilość bo ja mimo wielokrotnych prób nie mogę się swoim upodlić

Jakąś desitkę na rozruszanie, potem 4 altbiery (nikt nie chciał pić, bo za gorzkie), 2 kolsze, 2 orkiszowe, porter i dubbel. Dotąd pamiętam, ale myślę, że było więcej.

Na pewno piłem jeszcze jakiegoś szampana z wiadra, bo wszyscy pili.

[przemo70]

Ale Wy macie problemy....

Dałem dupy po całości w grudniu 2012. Idąc z żoną wieczorem ulicami miasta natrafiłem na dwóch dryblasów okładających 3 dryblasa, nawet gdy juz leżał dwóch dryblasów glanowało leżącego dryblasa. Przeszliśmy obok, a ja nie zareagowałem. Obawa, o bezpieczeństwo kobiety wzięła górę nad chęcią pomocy leżącemu dryblasowi. Mam przez to kaca moralnego i tu składam na siebie krytykę.
Po leżącego dryblasa po chwili przyjechala policja w nieoznakowanym radiowozie, dryblas wstał i wsiadł sam. Dwóch pozostałych zlapali po kilkunastu minutach. Byli to kibole.

Becik masz jeszcze rok, żeby to przemyśleć i żeby do tej sytuacji nie doszło

[jacer]

Byli to kibole.

Więc w czym problem? Niech się pozabijają. We Wrocku właśnie zamknęli szefa kiboli Śląska Wrocław i jeszcze czterech innych pod zarzutem gwałtu zbiorowego.

[Bombadil13]

Zdradź ilość bo ja mimo wielokrotnych prób nie mogę się swoim upodlić

Przestań warzyć bezalkoholowe

[Sokół83]

Ale Wy macie problemy....

Dałem dupy po całości w grudniu 2012. Idąc z żoną wieczorem ulicami miasta natrafiłem na dwóch dryblasów okładających 3 dryblasa, nawet gdy juz leżał dwóch dryblasów glanowało leżącego dryblasa.

Jakby dryblasy okładały innego dryblasa pewnie też bym nie zareagował. Raz jednak mi się zdarzyło, że zareagowałem jak dwóch gości na Piotrkowskiej okładało leżącego Araba. Dostałem w trąbę (na szczęście w czoło więc skończyło się na małym guzie), kumpel strzelił ich gazem. W tym momencie podjechała straż miejska. Jeden uciekł, a straż wzięła nas za napastników. Pokazuje więc, że tam stoi jeszcze drugi (ten zgazowany). Strażników to jednak nie interesowało. Gość się ulotnił, a my musieliśmy się tłumaczyć. Także jak widzisz czasem nie warto.

Wracając do tematu samokrytyki. W 2011 wypiłem 28 piw aromatyzowanych. Obiecuję, że już nawet ze względów kronikarskich nie będę ich kupował i próbował.

[Sokół83]

Ale Wy macie problemy....

Dałem dupy po całości w grudniu 2012. Idąc z żoną wieczorem ulicami miasta natrafiłem na dwóch dryblasów okładających 3 dryblasa, nawet gdy juz leżał dwóch dryblasów glanowało leżącego dryblasa.

Jakby dryblasy okładały innego dryblasa pewnie też bym nie zareagował. Raz jednak mi się zdarzyło, że zareagowałem jak dwóch gości na Piotrkowskiej okładało leżącego Araba. Dostałem w trąbę (na szczęście w czoło więc skończyło się na małym guzie), kumpel strzelił ich gazem. W tym momencie podjechała straż miejska. Jeden uciekł, a straż wzięła nas za napastników. Pokazuje więc, że tam stoi jeszcze drugi (ten zgazowany). Strażników to jednak nie interesowało. Gość się ulotnił, a my musieliśmy się tłumaczyć. Także jak widzisz czasem nie warto.

Wracając do tematu samokrytyki. W 2011 wypiłem 28 piw aromatyzowanych za około 120zł. Obiecuję, że już nawet ze względów kronikarskich nie będę ich kupował i próbował. Ile za to można było belgów kupić

[adam16]

Składam samokrytykę. Za wczoraj, za Ciechanowskiego Portera. Zwalmy to karb frustracji noworocznej i proszę o wybaczenie.