A wczoraj odwiedziłem stację Ciepłowody. Syf, ruina, czarna rozpacz, na torowiskach rosną drzewa po kilka metrów wysokości 
Marusi tam nie było.

Marusi tam nie było.
I chyba tak jest bo nie doczytalem sie nigdize zeby ktos wspominal na forum o miodzie
Ale takie zakupy na wyjezdzie sa bardzo mile szczegulnie jak sie przyjezdza do domku i mozna wkoncu delektowac sie nowo nabyty piwem,chodz to delektowanie nie zawsze wychodzi na dobre bo jak sie kupi cos paskudnego no ale kto nie ryzykuje ten nie ma.
Byłem bardzo zawiedziony.
Trzeba bylo spac na podlodze(naszczescie mialem kalimate)Nie wyzucaja z dworca no a rano jest gdize sie umyc gdyz jest bezplatna toaleta w dobrym stanie.Wystawiam temu dworcowi ocene 4.Taka ocena jest spowodowana brakiem jakiegos barku w którym sprzedawano by piwo.Ja przynajmniej takiego nie zauwazylem.
restauracja jest otwarta dla gości, zawitaliśmy...
Comment