Przy Piwie o Zakątkach Świata - odwiedzonych, wymarzonych

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2002.07
    • 14999

    #91
    Pewnie Gulgul raczył się ajranem w jednej z jurt którą Grzeber uwiecznił
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Maggyk
      Szara Adminiscjencja
      🍼
      • 2004.05
      • 5618

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
      Pewnie Gulgul raczył się ajranem w jednej z jurt którą Grzeber uwiecznił
      Znając Gulgula całkiem prawdopodobne
      Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
      Piwo domowe -
      Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

      Reklama w BROWARZE
      PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

      Comment

      • skandal
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 1439

        #93
        Oj Mongolia... Jak z niej wyjeżdżałem to poprzysięgłem sobie że nie wróce chyba że przejazdem. Ale po pół roku stwierdziłem że nie odpuszcze Ałtajowi i Tavan Bogd i wyrównam rachunki z kilkoma czterotysięcznikami i zjawie się tam w 2007 i w większym gronie spenetruje dolinę. Jazda przez cały kraj na sam zachodni kraniec z UB UAZami wynajdywanymi na targach, z miejscowymi to był czad. Potem 120km marszu przez 4 dni wzdłuż Białej Rzeki z Olgij pod lodowiec Potonina po pieprzonej stepo-pustyni, która okazała sie rozlewiskami... No a później góry. I znów powrót, z połamanym żebrem hehe. Miał byc samolot ale olaliśmy to bo co to za przygoda lecieć. Później w UB tygodniowe obżarstwo, taki apetyt sie zdarza tylko po pobycie na wysokości. Żarliśmy wszystko, w zastraszających ilościach aż skończyło się nieżytem żołądka. W Polsce po tych 2 miesiącach nie mogłem dojść do siebie i przyzwyczaić się jak to ktoś napisał wyżej, do szarej rzeczywistości, dosłownie.
        Mam nadzieje że w 2007 wyjazd wyjdzie bo oprócz walki ze Śnieżną Cerkwią i kilku innymi szczytami chcę znależdz w Tavan Bogd Irbisa, może jeszcze wszystkich nie odstrzelili...

        Comment

        • grzeber
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 2899

          #94
          Ja byłem przejazdem i obiecałem sobie, że wrócę na dłużej. W tamtejsze góry też chętnie bym się wybrał ale to by była zupełnie inna wyprawa.
          pozdrawiam
          www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

          Comment

          • rotmistrz
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.06
            • 469

            #95
            Po wstąpieniu Polski dp UE Europę można traktować jako standard. Najciekawszy kontynent jaki do tej pory zaliczyłem to Afryka. Byłem w Kenii. Bogactwo tamtejszej przyrody, zwieząt pozostawiło nie zatarty ślad w mojej pamięci. Piwo w rejonie Mombasy nie było zbyt rewelacyjne. Miejscowy Truscer i trochę eiuropejskich koncernów. Moim marzeniem jest zaliczyć kontynent zachodni. Amerykę nie mam tu na myśli USA, lecz jakiś inny kraj w tamtym rejonie. Myślę o Kubie. Możę w przyszłym roku na wakacje?

            Comment

            • pezet
              Porucznik Browarny Tester
              • 2006.03
              • 481

              #96
              Marzyłem, marzenia spełniły się ale marzę nadal o Nowym Jorku
              Jest tam to coś co zwala z nóg i nie pozwala myśleć o niczym innym!
              Ahhh....... Rozmarzyłem się
              Ostatnia zmiana dokonana przez pezet; 2006-11-22, 15:18.
              „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
              Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
              Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • huanghua
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.10
                • 1910

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet
                Marzyłem, marzenia spełniły się ale marzę nadal o Nowym Jorku
                Jest tam to coś co zwala z nóg i nie pozwala myśleć o niczym innym!
                Ahhh....... Rozmarzyłem się
                A co to, bo sam chciałbym zobaczyć?
                W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #98
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika huanghua
                  A co to, bo sam chciałbym zobaczyć?

                  Duży Murzyn z Harlemu co zwala z nóg
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • skandal
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.05
                    • 1439

                    #99
                    To podobnie jak na Gdańskiej Oruni Dolnej, jest tam to coś o czym trzeba ciągle pamiętać bo czasem może zwalić z nóg

                    Comment

                    • pezet
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2006.03
                      • 481

                      #100
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                      Duży Murzyn z Harlemu co zwala z nóg
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal
                      To podobnie jak na Gdańskiej Oruni Dolnej, jest tam to coś o czym trzeba ciągle pamiętać bo czasem może zwalić z nóg
                      Z tym to Gulliani zrobił w NYC porządek. I to nie jest/nie było to coś
                      Zatem co to jest to coś?
                      Ostatnia zmiana dokonana przez pezet; 2006-11-22, 22:30.
                      „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
                      Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
                      Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • abernacka
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.12
                        • 10875

                        #101
                        Co prawda to nie jest podróż wymarzona aczkolwiek na którą już się na nią intensywnie przygotowuję a jest nią podróż po browarach Meklenburgii na początku przyszłego roku. Średnio na dzień od 4 do 5 browarów do zobaczenia.
                        Pszenica, dunkele i hele, jak ja lubię naszych zachodnich braci
                        Piwna turystyka według abernackiego

                        Comment

                        • huanghua
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.10
                          • 1910

                          #102
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet
                          (...)
                          Zatem co to jest to coś?
                          W takim razie ja się poddaję Broń Boże nie Nigga'sowi
                          W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #103
                            Jeśli nic się nie stanie i jakieś licho nie zapeszy to jedno z moich marzeń spełni się w tym roku. Uwzględniając kilka moich wskazówek co do miejsc Klub Podrózy Horyzonty organizuje 3-tygodniową eskapadę śladami Krzyżowców w Syrii i Jordanii (Liban będzie później). Program obejmuje nie tylko sztandarowe zamki jak np największy średniowieczny zamek na świecie - Krak de Chevalier, Kerak, Krak de Montreal (Szubak) ale tez równiez i mało znane fortece i zamki (takze ruiny) w tych dwóch krajach.
                            Oczywiście wypad uwzględnia także inne zabytki światowej kultury jak Palmyra, Apamea, Maaloua, Bosra (także z pamiątkami po Krzyżowcach) czy Petra gdzie oprócz legendarnego juz miasta Nabatejczyków są także ruiny 3 zamków z okresu wypraw krzyżowych.

                            Rozpoczęcie 12 sierpnia, jeśli ktoś byłby zainteresowany wspólną eskapadą proszę o kontakt na PW (podam ceny oraz szczegołówy plan)
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • grzeber
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 2899

                              #104
                              Sezon wakacyjny już mija, a nikt niepochwalił się żadną podróżą. Zaczne więc ja .

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber
                              Z moich planów na razie mam :
                              dalsze :
                              - Iran i może Pakistan
                              W zeszłym tygodniu wróciłem z objazdu po Iranie. Co prawda bez Pakistanu ale za to z Istambułem, którego wcześniej nie widziałem. Iran polecam, choć musze przyznać, że trochę się nim rozczarowałem. Istambuł wspaniały tylko te tłumy turystów (zwłaszcza w porównaniu z Iranem). Kilka fotek zamieszcze jak je uporządkuje.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber
                              Ja jeśli będe jechać to raczej lądem... wychodzi znaczne taniej niż samolotem. Niestety jedzie się bite 5 dni, co może odstraszyć, a dla osób dysponujących ograniczonym urlopem jest już nie do przełknięcia.
                              Prosze jak z wiekiem zmienia się punkt widzenia. Jeszcze rok temu pisałem, że będe śmigać lądem, a w tym roku wyszło, że trasę Warszawa-Istambuł-Warszawa przeleciałem Boeingiem.
                              pozdrawiam
                              www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                              Comment

                              • grzeber
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 2899

                                #105
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yendras
                                Piwne wrażenia z wyjazdów staram się raportować w "patrolach piwnych", w dziale "Piwo konkretnie" oraz w tym wątku. Jednak to nie piwo determinuje kolejne kierunki moich wyjazdów, dlatego też w kolejce czekają m.in. takie niepiwne państwa jak Jemen i Iran.

                                Yendras Iran to niemal piwna potega (choć głównie piwa B/A i napoje słodowe). Sam byłem pod wrażeniem ile tego jest. Dział "piwo konkretnie" wzbogaci się niedługo o wiele nowych smaków .
                                pozdrawiam
                                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • e-prezes
                                  ???, [Dziki Wschód] Flauta
                                  e-prezes
                                  Mimo, że dość konsekwentnie nie podają na opakowaniu gdzie zostało uwarzone piwo mam pewien sentyment do tego browaru. Trudno - tak musi być!

                                  Nie inaczej, bo właśnie tym piwem chciałem uświetnić swoje kolejne urodziny. Data rozlewu to 16.11.2023, więc mogłem z nim poczekać,...
                                  2024-05-20, 10:17
                                • Prusak
                                  Dziki Wschód, Lubel
                                  Prusak
                                  Piwo na Zuli plus eksperymentalny chmiel od PIłata. Wypuścili pod tą nazwą też pilsa, tu zaś nie zdeklarowali się co do stylu, choć parametry bardzo lekkie 10 % E i A. 4%. Natomiast koło pilsa to nawet nie stało. Zapach bucha od razu pomarańcżą i cytrusami. Kolorek bardzo jasny, piany...
                                  2024-01-28, 01:51
                                • e-prezes
                                  ?, [Dziki Wschód] Orła cień
                                  e-prezes
                                  Z etykiety: Nitro Choco Hazel Nut Brownie Stout. 18 blg, 5% alk.

                                  Muszę stanowczo zaprotestować! To jest coś jak ten Bojan Karibski. Komuś chyba się proporcje pomyliły... Nawet po rozcieńczeniu innym neutralnym piwem jest tak słodkie jak Magnus Jagiełły i walący sztucznym aromatem....
                                  2024-01-20, 19:11
                                • Javox
                                  ReCraft, [Dziki Wschód] TJMMNW
                                  Javox
                                  Pils o ekstrakcie 11* i alko 4.5%
                                  Chmiele: Marynka, Sybilla, Puławski.

                                  Nazwa piwa nawiązuje do klimatów zakładów bukmacherskich w piłce nożnej ( Ty, jeden mecz mi nie wszedł ). Football Pils Lublin.

                                  Piana - na dłużej pełna warstewka.
                                  Lacing - sporo.
                                  Gaz...
                                  2023-12-04, 20:33
                                • e-prezes
                                  ?, {Dziki Wschód] Samotny Jeździec
                                  e-prezes
                                  Tak mi smakował pilsik Spirifera na Chmielakach, że postanowiłem sięgnąć po coś co nie kupowałem od dawna - kraftowego pilsa. Na pierwszy ogień poszło Rześkie z Jana, ale było tak słabe, że nawet nie chciało mi się nic pisać.

                                  Parametry 11 blg, 4,5 % alk. piwo bezglutenowe....
                                  2023-08-27, 17:53
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...