Dzisiaj lubię...

[cyborg_marcel]

A ja dzisiaj lubię wykładowców prawa (nie spodziewałam się, że kiedyś to powiem, więc na razie tylko piszę), zwłaszcza jak w oficjalnym piśmie dostaję dopisek "PPPPP - pierwsze piekne pazdziernikowe przedpoludniowe pozdrowienia" [Chyba zaczynam mieć rozrywkową pracę - coraz weselsze maile i telefony odbywam z naukowcami i ich rodzinami...]
Jeszcze niedługo powiem, że lubię moją pracę [czasami]

[Aldach]

Dzisiaj lubię polskich piłkarzy

[Pogoniarz]

Dziś lubię godzinę 9:00 kiedy to w końcu wyszedłem z pracy po ponad 25 godzinach pobytu tam

[cukierniczka]

Dziś lubię bardzo allegro, wygrałam sobie wczoraj ładny magnesik piwny.

[cyborg_marcel]

Jeszcze niedługo powiem, że lubię moją pracę [czasami]

Na pewno tego nie powiem, zawsze nie lubię pracować bezproduktywnie. Nie lubię marnować miesiąca, żeby potem ktoś w ostatni dzień wszystko wyrzucił do kosza

[kot_z_cheshire]

No cóz, ja po dwóch takich miesiacach, złożyłam wymówienie Tylko jeszcze wyobraź sobie: sapanie Ci nad głową (sapanie związane z poszukiwaniem ofiary, na której się mozna wyżyć), wrzeszczenie, używanie słów, których osobiście ja używam prywatnie a nie w pracy....Tak, to była dobra decyzja

[Cez]

a dyszenie też?

[kot_z_cheshire]

Dysz nie. Ale oddech cebulowy to zastępował

[Maggyk]

Dzisiaj lubię mój wolny dzień Cały, calusieńki

[sopista]

Dziś (po)lubię godzinę 15-tą. Jutro z rana w delegację do Katowic a po południu Spiż, Bierhalle i inne atrakcje. O tyskiej sobocie już nie wspominam.

[cyborg_marcel]

A ja dzisiaj lubię perspektywę koncertu Kultu i całą noc szaleństw bez perspektywy porannego wstawania jutro

[zythum]

nic nie lubię dzisiaj. boli mnie noga, nie mogłem zjeśćna obiad nic dobrego, a w perspektywie mam zajmowanie się robrykanym bachorem gdy ochotę mam albo na ubzdryngolenie się do deda albo na kocyk i książkę. I w ogóle

[Maggyk]

nic nie lubię dzisiaj. boli mnie noga, nie mogłem zjeśćna obiad nic dobrego, a w perspektywie mam zajmowanie się robrykanym bachorem gdy ochotę mam albo na ubzdryngolenie się do deda albo na kocyk i książkę. I w ogóle

Ty to masz fajnie, a ja dziś w pracy spędzę. Też nic dobrego na obiad nie zjem, ubzdryngolić się nie mogę, a ty chociaż możesz z synem się upić mlekiem
Ale by nawiązać do tematu
Dzisiaj lubię, że do soboty juz tylko parę dni pozostało

[cyborg_marcel]

nic nie lubię dzisiaj. boli mnie noga, nie mogłem zjeśćna obiad nic dobrego, a w perspektywie mam zajmowanie się robrykanym bachorem gdy ochotę mam albo na ubzdryngolenie się do deda albo na kocyk i książkę. I w ogóle

Pomyśl, że mógłbyś być w tej chwili zasmarkanym Cyborgiem z błędnym od gorączki wzrokiem i perspektywą niemożności zwolnienia chorobowego / urlopu / itp przez następne dwa tygodnie - dzisiaj nie lubię pracy na etat.

[mgiełka26]

Dziś też nie ma rzeczy którą bym lubiła... szkoda że nie mam tyle piwa w domu co bym je wypiła i obudziła gdzieś za 3 dni