Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy warto przystąpić do Bractwa Piwnego?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Senior
    • 03-2006
    • 9875

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
    Jakieś złe doświadczenia czy przeszkody formalne?
    Powiedzmy, że złe doświadczenia po ostatniej szkole w Grodzisku.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • kopyr
      Senior
      • 06-2004
      • 9475

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
      No a ty co, nigdy o tym nie myślałeś?
      O BP, jak tylko poczytałem na stronie jak to wygląda to przestałem. Tak serio to ja bardziej taki anarchista jestem. Nie lubię sformalizowanych struktur. Teoretycznie to zapisałbym się do Stowarzyszenia Piwowarów Polskich lub czegoś na ten kształt, ale że nie ma czegoś takiego, to cóż trudno.
      Mnie się wydaje, że tego typu organizacje jednak odchodzą w przeszłość. A w Polsce to nawet nie zdążyły się za bardzo rozwinąć. Mamy narodowo zaszczepioną chorobliwą wręcz niechęć do stowarzyszania się. Te wszystkie Gminne Spółdzielnie, Spółdzielnie Mieszkaniowe, OPZZ, ZMP, ZMS, ale także Solidarność, NZS, czy PTTK, nawet jakieś ruchy młodzieży katolickiej to zawsze ciągnie w stronę jakiejś patologii. Albo się robi czyjś prywatny folwark z elementami autorytaryzmu, albo koło wzajemnej adoracji, albo jakieś anse, intrygi, wojny podjazdowe, koterie, kliki, grupa trzymająca władzę, TKM itp.
      Byłem kiedyś członkiem PTTK, mniejsza o to z jakiej motywacji i widziałem od wewnątrz jak to wygląda. Wicie, rozumicie zebrania, wybory, - jaja nie z tej ziemi.
      W dzisiejszych czasach, głównie za sprawą internetu, jest łatwiej spotkać się z ludźmi o wspólnych zainteresowaniach, z drugiej strony nie ma imperatywu żeby spotkać się w realu (nie chodzi o sklep ). W dobie internetu niepotrzebne są legitymacje, składki, itd. Także nie wróżę sukcesu takiej organizacji, a tym bardziej powszechnego w niej uczestnictwa ludzi.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • fidoangel
        Senior
        • 07-2005
        • 3489

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        Ja tam bym się nie zapisał do Bractwa Piwnego.
        Ja też nie, ale po spotkaniu w Lwówku Śląskim z silną grupą pod wezwaniem tegoż bractwa /pozdrowienia zwłaszcza dla Kręgu Łódzkiego/ zmieniłem zdanie o tej organizacji. No może część ich działań ciągle zbyt zajeżdża komerchą ale jednak pozytywnie promują kulturę piwną i robią to w dość barwny sposób.
        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

        Comment

        • jacer
          Senior
          • 03-2006
          • 9875

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
          Ja też nie, ale po spotkaniu w Lwówku Śląskim z silną grupą pod wezwaniem tegoż bractwa /pozdrowienia zwłaszcza dla Kręgu Łódzkiego/ zmieniłem zdanie o tej organizacji. No może część ich działań ciągle zbyt zajeżdża komerchą ale jednak pozytywnie promują kulturę piwną i robią to w dość barwny sposób.
          Nie przeczę. Ja tylko rozmawiałem przez chwilę z szefem.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            Chmielowisko.pl
            • 06-2004
            • 6310

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
            Prawie mi się nie chce wierzyć, że w Warszawie nie ma chętnych.
            Zapewne są. Po prostu nigdy nie sondowałem tematu.

            Comment

            • skitof
              Senior
              • 11-2007
              • 2478

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              O BP, jak tylko poczytałem na stronie jak to wygląda to przestałem. Tak serio to ja bardziej taki anarchista jestem. Nie lubię sformalizowanych struktur. Teoretycznie to zapisałbym się do Stowarzyszenia Piwowarów Polskich lub czegoś na ten kształt, ale że nie ma czegoś takiego, to cóż trudno.
              Mnie się wydaje, że tego typu organizacje jednak odchodzą w przeszłość. A w Polsce to nawet nie zdążyły się za bardzo rozwinąć. Mamy narodowo zaszczepioną chorobliwą wręcz niechęć do stowarzyszania się. Te wszystkie Gminne Spółdzielnie, Spółdzielnie Mieszkaniowe, OPZZ, ZMP, ZMS, ale także Solidarność, NZS, czy PTTK, nawet jakieś ruchy młodzieży katolickiej to zawsze ciągnie w stronę jakiejś patologii. Albo się robi czyjś prywatny folwark z elementami autorytaryzmu, albo koło wzajemnej adoracji, albo jakieś anse, intrygi, wojny podjazdowe, koterie, kliki, grupa trzymająca władzę, TKM itp.
              Byłem kiedyś członkiem PTTK, mniejsza o to z jakiej motywacji i widziałem od wewnątrz jak to wygląda. Wicie, rozumicie zebrania, wybory, - jaja nie z tej ziemi.
              W dzisiejszych czasach, głównie za sprawą internetu, jest łatwiej spotkać się z ludźmi o wspólnych zainteresowaniach, z drugiej strony nie ma imperatywu żeby spotkać się w realu (nie chodzi o sklep ). W dobie internetu niepotrzebne są legitymacje, składki, itd. Także nie wróżę sukcesu takiej organizacji, a tym bardziej powszechnego w niej uczestnictwa ludzi.
              Może masz rację, ale z drugiej strony spotkania przy piwie to zupełnie coś innego niż jakaś praca nad upowszechnianiem kultury piwnej. Mnie się wydaje, że jest miejsce w Polsce na nie tylko mocne BP ale też i inne organizacje czy stowarzyszenia piwne. I nie muszą być to masowe organizacje. Sam mówisz, że zapisałbyś się do Stowarzyszenia Piwowarów Polskich gdyby coś takiego istniało, i pewnie nie jesteś jedynym piwowarem, który tak myśli, tylko, że nic nie ma i nikt nic nie robi.

              Comment

              • ergie
                Senior
                • 05-2004
                • 1041

                #22
                Teoretycznie jestem członkiem BP, ale takim zawieszonym. Korespondencyjnie nie ma to chyba jednak sensu. Najlepszym oddziałem jest natomiast oddział łódzki, chyba.
                Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
                ------------------------------------------------------------------
                Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

                Comment

                • fidoangel
                  Senior
                  • 07-2005
                  • 3489

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                  Może masz rację, ale z drugiej strony spotkania przy piwie to zupełnie coś innego niż jakaś praca nad upowszechnianiem kultury piwnej.(...)
                  I tu się mylisz, Moja-Klasa do tej pory wspomina/podziwia/niedowierza/zazdrości/ jak kiedyś W Armine widzieli Sekcję Wrocławską Browarbizu a zwłaszcza dziewczyny postury drobnej pijące z litrowych kufli.I to nie jeden raz pijące
                  "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                  Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                  Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                  Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                  Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                  Comment

                  • brloin
                    Senior
                    • 10-2002
                    • 530

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                    I tu się mylisz, Moja-Klasa do tej pory wspomina/podziwia/niedowierza/zazdrości/ jak kiedyś W Armine widzieli Sekcję Wrocławską Browarbizu a zwłaszcza dziewczyny postury drobnej pijące z litrowych kufli.I to nie jeden raz pijące
                    No, to jest niewątpliwie argument w dziedzinie krzewienia KULTURY...

                    @Skitof: jak sobie wyobrażasz działania takiej, powiedzmy, lokalnej grupy piwowarów, którzy chcą krzewić kulturę piwną, cokolwiek to znaczy? Bo, szczerze mówiąc, kompletnie nic mi do głowy nie przychodzi, co takie towarzystwo miałoby/chciałoby/mogłoby robić. Z tym, że ja ograniczony dosyć jestem...

                    @Kopyr, anarchisto. Zaskakujesz mnie
                    Last edited by brloin; 18-09-2009, 23:01.
                    brloin; od Szczecina do Wrocławia

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #25
                      Skitof, pytanie, czy Ty chcesz gdzieś wstąpić, czy Ty chcesz coś pozytywnego zrobić. Do tego drugiego to pierwsze nie jest potrzebne. A samo wstąpienie nie oznacza, że w czymś pomagasz.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • kopyr
                        Senior
                        • 06-2004
                        • 9475

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi
                        @Kopyr, anarchisto. Zaskakujesz mnie
                        Raczej były anarchisto. Ale coś tam w człowieku zostaje. Ale ja to byłem bardziej taki anarcho-kapitalista, no liberał po prostu.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • skitof
                          Senior
                          • 11-2007
                          • 2478

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi
                          @Skitof: jak sobie wyobrażasz działania takiej, powiedzmy, lokalnej grupy piwowarów, którzy chcą krzewić kulturę piwną, cokolwiek to znaczy? Bo, szczerze mówiąc, kompletnie nic mi do głowy nie przychodzi, co takie towarzystwo miałoby/chciałoby/mogłoby robić. Z tym, że ja ograniczony dosyć jestem...
                          Doświadczenia żadnego nie mam, a jak sobie wyobrażam: reprezentacja interesów konsumentów piwa. Ochrona przed obniżaniem jakości piwa, przed wprowadzającymi w błąd deklaracjami producentów. Krzewienie wiedzy o piwie, jego gatunkach, składnikach, warzeniu. Zwracanie uwagi na przepisy, ustawy. Wspieranie różnorodności piw i jego gatunków i browarów. Krzewienie kultury domowego warzenia i spożywania piwa. Kontakty z branżą, ludźmi z branży i z piwowarami domowymi. Organizacja wykładów i prezentacji dotycząca różnych aspektów piwnych (zdrowie, kultura, społeczeństwo, technologia). Kontakty ze szkołami i uczelniami ich wykładowcami i studentami.
                          Prezentacja różnorodnych i jakościowo wartościowych piw. Ich fachowa ocena, znak jakości. Ocena lokali piwnych, somelierów piwnych. Doradztwo dla piwowarów domowych. Własna broszura, platforma internetowa, newsletter - działalność redakcyjna, kontakt z innymi mediami itd itp.
                          Ale się rozmarzyłem

                          Comment

                          • skitof
                            Senior
                            • 11-2007
                            • 2478

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                            Skitof, pytanie, czy Ty chcesz gdzieś wstąpić, czy Ty chcesz coś pozytywnego zrobić. Do tego drugiego to pierwsze nie jest potrzebne. A samo wstąpienie nie oznacza, że w czymś pomagasz.
                            To prawda. Ty jesteś akurat aktywna. Ale chyba też jesteś członkiem Stowarzyszenia Winiarzy i nie wiem może też BP. Jak oceniasz swoją obecność w tych związkach?

                            Comment

                            • kopyr
                              Senior
                              • 06-2004
                              • 9475

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                              To prawda. Ty jesteś akurat aktywna. Ale chyba też jesteś członkiem Stowarzyszenia Winiarzy i nie wiem może też BP. Jak oceniasz swoją obecność w tych związkach?
                              Też jestem ciekaw jak wyszło ze SWIMPem, a w BP Marusia raczej nie jest.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • arzy
                                Senior
                                • 06-2002
                                • 2814

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                O BP, jak tylko poczytałem na stronie jak to wygląda to przestałem. Tak serio to ja bardziej taki anarchista jestem. Nie lubię sformalizowanych struktur. (...)
                                To nie Bractwo jest sformalizowane tylko prawo, na którego zasadach funkcjonuje. Każde stowarzyszenie w Polsce musi być skonstruowane według ściśle określonych reguł.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                (...) Teoretycznie to zapisałbym się do Stowarzyszenia Piwowarów Polskich lub czegoś na ten kształt, ale że nie ma czegoś takiego, to cóż trudno.
                                (...)
                                Odział Piwowarski przy SMiWP lub jako członek wspierący Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ja też nie, ale po spotkaniu w Lwówku Śląskim z silną grupą pod wezwaniem tegoż bractwa /pozdrowienia zwłaszcza dla Kręgu Łódzkiego/ zmieniłem zdanie o tej organizacji. No może część ich działań ciągle zbyt zajeżdża komerchą ale jednak pozytywnie promują kulturę piwną i robią to w dość barwny sposób.
                                Miło słyszeć takie słowa bo to rzadkość.


                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi
                                (...)
                                @Skitof: jak sobie wyobrażasz działania takiej, powiedzmy, lokalnej grupy piwowarów, którzy chcą krzewić kulturę piwną, cokolwiek to znaczy? Bo, szczerze mówiąc, kompletnie nic mi do głowy nie przychodzi, co takie towarzystwo miałoby/chciałoby/mogłoby robić. Z tym, że ja ograniczony dosyć jestem...
                                (...)
                                Macie dużo szczęścia, że jesteście z Wrocławia, tylko pozazdrościć.
                                Podam przykład Częstochowskiego Kręgu BP. Spotkania z browarami regionalnymi, pokazy warzenia piwa podczas Nocy Kulturalnej, spotkania z lokalnymi politykami itp.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                                Skitof, pytanie, czy Ty chcesz gdzieś wstąpić, czy Ty chcesz coś pozytywnego zrobić. Do tego drugiego to pierwsze nie jest potrzebne. A samo wstąpienie nie oznacza, że w czymś pomagasz.
                                Powtórzę to jest Wrocław.
                                Wstąpienie, a pomoc - w Częstochowie reaktywowała się Masa Krytyczna, jedno z haseł głosi: przyjedź na Masę niech widzą, że jest nas więcej, wspólnie możemy więcej.

                                Podsumowując. Mnie wstąpienie do BP zmobilizowało do pracy .

                                BP nie jest jakąś zamkniętą komórką, nie ma tu dyscypliny partyjnej, każdy z kręgów lokalnych działa na własną rękę, realizuje swoje plany itp.

                                Zachęcam do wstąpienie do BP, może warto spróbować, zobaczyć jak to działa od środka. Nie będzie mi się podobało to odejdę
                                "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                Bractwo Piwne
                                Skład Piwa
                                Piszę poprawnie po polsku!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎