Abonament rtv - po co?

[skitof]

Coś ostatnio bombardowany jestem, żeby nie powiedzieć straszony abonamentem za RTV. Zawsze wydawało mi się, że to jeden z ostatnich reliktów PRL, tym bardziej, że i programy tv i r powstały w komunizmie i dalej sobie trwają, nawet choćby bez zmiany nazwy. Czy ktoś z was wie może, czemu tenże abonament jest zapisany w ustawie i do dziś jeszcze nie zlikwidowany? A może ktoś z was płaci i jest głęboko przekonany że warto?

[wogosz]

Płacę abonament RTV, tak jak płacę za wiele innych rzeczy które użytkuję. Mam telewizor to płacę ten abonament, tak jak płacę za pakiet kablówki. Telewizja publiczna jest przez wielu odbierana poprzez antenę i dlatego nie można jej limitować jak kablówki. Przez to jest powszechna, a nie dostępna tylko dla tych, którym dociągnięto kabel. I myślę, że to słuszne rozwiązanie, przynajmniej do czasu, kiedy cały kraj będzie okablowany.

[ucho]

Abonament to w rzeczywitości podatek od posiadania telewizora/radia. Możesz posiadać takie urządzenie i w ogóle nie oglądać/słuchać państwowych mediów, a i tak masz obowiązek opłacić abonament. A gdy słuchasz państwowego radia bez przerwy przez internet, to nie masz obowiązku płacenia. Polska.

[kopyr]

Relikt komuny. Jeśli jednak masz zarejestrowany radioodbiornik, to jak nie ogłoszą amnestii to może być ciężko się wywinąć od egzekucji zaległości.

[skitof]

Płacę abonament RTV, tak jak płacę za wiele innych rzeczy które użytkuję. Mam telewizor to płacę ten abonament, tak jak płacę za pakiet kablówki. Telewizja publiczna jest przez wielu odbierana poprzez antenę i dlatego nie można jej limitować jak kablówki. Przez to jest powszechna, a nie dostępna tylko dla tych, którym dociągnięto kabel. I myślę, że to słuszne rozwiązanie, przynajmniej do czasu, kiedy cały kraj będzie okablowany.

Szczerze powiem, nie bardzo rozumiem. Sugerujesz, że telewizja i radio publiczne to nasze wspólne dobro, które powinno być powszechnie dostępne, i za tą powszechną dostępność musimy płacić? Chodzi ci o utrzymywanie urządzeń, które pozwalają odbierać tv bez kabla?

[skitof]

Relikt komuny. Jeśli jednak masz zarejestrowany radioodbiornik, to jak nie ogłoszą amnestii to może być ciężko się wywinąć od egzekucji zaległości.

Nie, nie mam zarejestrowanego. Nigdy nie płaciłem abonamentu, bo wydawało mi się idiotyczne. Kiedyś wujek pracował na kolei (PKP) i twierdził, że każdy powinien płacić za jej utrzymywanie, bo jest strategicznie ważna. A inny wujek, był rolnikiem, który twierdził, że daje tym miastowym jedzenie, więc należy mu się nie tylko szacunek, ale i godziwe pieniądze od państwa czyli od nas. Było to jakiś czas temu, ale pod taką właśnie retorykę zawsze podciągałem również abonament rtv i nigdy go nie płaciłem. Jadę pociągiem - kupuję bilet, idę do sklepu - płacę.

[pieczarek]

Czy ktoś z was wie może, czemu tenże abonament jest zapisany w ustawie...

Ja wiem. W pierwszy artykule ustawy o opłatach abonamentowych jest to napisane: Opłaty abonamentowe pobiera się w celu umożliwienia realizacji misji publicznej ... przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji.

...czemu ... do dziś jeszcze nie zlikwidowany?

Pytaj Tuska. Większość parlamentarna jest jego. Prezydent jego. Pojęcia nie mam dlaczego nie wprowadzi do polskiego prawa swoich obietnic z 2007 r.

A może ktoś z was płaci i jest głęboko przekonany że warto?

Ja płacę. Jestem przekonany, że warto, bo generalnie warto przestrzegać prawa.

[kopyr]

Nie, nie mam zarejestrowanego. Nigdy nie płaciłem abonamentu, bo wydawało mi się idiotyczne. Kiedyś wujek pracował na kolei (PKP) i twierdził, że każdy powinien płacić za jej utrzymywanie, bo jest strategicznie ważna. A inny wujek, był rolnikiem, który twierdził, że daje tym miastowym jedzenie, więc należy mu się nie tylko szacunek, ale i godziwe pieniądze od państwa czyli od nas. Było to jakiś czas temu, ale pod taką właśnie retorykę zawsze podciągałem również abonament rtv i nigdy go nie płaciłem. Jadę pociągiem - kupuję bilet, idę do sklepu - płacę.

No to w takim razie nie ma stresu. Inna sprawa, że są plany wrzucenia abonamentu do opłaty za... prąd.

[skitof]

Ja wiem. W pierwszy artykule ustawy o opłatach abonamentowych jest to napisane: Opłaty abonamentowe pobiera się w celu umożliwienia realizacji misji publicznej ... przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji.

Dosyć pokrętne, bo w ten sposób PKP też taką misję realizuje - ludzi dojeżdżają do pracy... itp.

Ja płacę. Jestem przekonany, że warto, bo generalnie warto przestrzegać prawa.

Też tak uważam. Choć dobrze jest prawo rozumieć. A z tym w przypadku abonamentu mam problem.

No to w takim razie nie ma stresu. Inna sprawa, że są plany wrzucenia abonamentu do opłaty za... prąd.

I ty mówisz, że nie ma strachu...

[wogosz]

Szczerze powiem, nie bardzo rozumiem. Sugerujesz, że telewizja i radio publiczne to nasze wspólne dobro, które powinno być powszechnie dostępne, i za tą powszechną dostępność musimy płacić? Chodzi ci o utrzymywanie urządzeń, które pozwalają odbierać tv bez kabla?

Myślę że można to nazwać wspólnym dobrem, począwszy od lat 60-tych kiedy powstała. Jak można utrzymać instytucję której produkty każdy może mieć w domu tylko po naciśnięciu włącznika? Pewnie jest to relikt komuny, tylko wtedy, szczególnie z latach 60-tych i 70-tych wielu zapłaciłoby dużo więcej, aby tylko mieć dostęp do TV. Obecnie nie ma idealnego rozwiązania, bo kto zapłaci dobrowolnie, skoro i tak ma dostęp do programów? A limitować telewizji publicznej się nie da. Ja jednak cenię programy informacyjne i to że filmy nie są co chwilę przerywane reklamami, jak również że są programy publicystyczne czy edukacyjne. Uważam że jest to warte 18,50 zł na miesiąc

[Krzysiu]

Nie, nie mam zarejestrowanego. Nigdy nie płaciłem abonamentu, bo wydawało mi się idiotyczne...

Abonament jest formą podatku celowego na utrzymanie telewizji publicznej. Dziwię się, że nie wiesz tak podstawowej rzeczy. Podatki mają to do siebie, że państwo je ściąga na różne cele, nie pytając pojedynczego obywatela o zdanie. Obecnie egzekwowanie abonamentu jest coraz bardziej restrykcyjne, więc pewnie dojdą i do ciebie. A wtedy może zaboleć, jak wyliczą ci kilka lat do tyłu z odsetkami.

Swoją drogą ja też nie bardzo rozumiem sens takiego przedsięwzięcia. A wiele prościej sfinansować telewizję publiczną wprost z budżetu, chowając ten cały abonament na jakimś podatku pośrednim. Ale w tym przypadku najjaskrawiej ukazuje się indolencja i bezradność tego rządu - najpierw obietnica likwidacji, potem nawoływanie do niepłacenia, wreszcie pozostawienie całego bajzlu bez zrobienia czegokolwiek i zwalenie egzekucji abonamentu na Pocztę Polską.

[anteks]

Obecnie egzekwowanie abonamentu jest coraz bardziej restrykcyjne, więc pewnie dojdą i do ciebie. A wtedy może zaboleć, jak wyliczą ci kilka lat do tyłu z odsetkami.

Ale jeśli nigdy nie płacił i nie ma zarejestrowanego odbiornika?

[Maremali]

Ale jeśli nigdy nie płacił i nie ma zarejestrowanego odbiornika?

najpierw wyłapią tych, którzy protestowali przeciwko pewnemu jurorowi w pewnym programie muzycznym

[żąleną]

Płacę za kablówkę, a ich rozliczenia z TVP mnie kompletnie nie interesują. Antenę telewizyjną ostatni raz widziałem w latach 80. Jeśli w jakiś sposób będę zmuszany do płacenia abonamentu, odeślę poborców do kablówki.

[ucho]

Płacę za kablówkę, a ich rozliczenia z TVP mnie kompletnie nie interesują. Antenę telewizyjną ostatni raz widziałem w latach 80. Jeśli w jakiś sposób będę zmuszany do płacenia abonamentu, odeślę poborców do kablówki.

Tak samo państwa kompletnie nie interesują twoje rozliczenia z kablówką.
Przepis mówi: Za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych pobiera się opłaty abonamentowe. Domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu, używa tego odbiornika.
Powtórze się, ale abonament to po prostu podatek od posiadania telewizora/radia. Tak samo jak jest podatek od posiadania psa. A to co oglądasz i co masz wykupione nie ma tu nic do rzeczy.