Faktycznie - przeczytałem raport i nie ma tam ani słowa o żółci, ani nawet nic, co mogłoby sugerować jej zawartość w piwie. To dobrze.
Mimo wszystko, sądzę, że warto zachować pewną rezerwę, bo inspekcja nadal nie zaprzecza jednoznacznie jakoby tego składnika w żadnym z piw nie było (gdyby nie było, powinni wydać odpowiednie oświadczenie, że artykuł jest kłamstwem pod tym wzgledem).
Przepraszam zatem za powielanie niepotwierdzonych informacji. Liczę jednak z niecierpliwością, że agencja odniesie się do pomówień ze strony faktu.
Mimo wszystko, sądzę, że warto zachować pewną rezerwę, bo inspekcja nadal nie zaprzecza jednoznacznie jakoby tego składnika w żadnym z piw nie było (gdyby nie było, powinni wydać odpowiednie oświadczenie, że artykuł jest kłamstwem pod tym wzgledem).
Przepraszam zatem za powielanie niepotwierdzonych informacji. Liczę jednak z niecierpliwością, że agencja odniesie się do pomówień ze strony faktu.
. Ale co tam przynajmniej wydusiłem co na temat sądzę.
Powód przychodzi mi tylko jeden, i to tylko ze względu na ulokowanie pewnego browaru. Otóż żółć może być za darmo bo jest odpadem, a jeden z małych browarów leży w sąsiedztwie ubojni, stąd moje rozważania

Comment