Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kuchnia VEGE

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • CarlBerg
    Senior
    • 09-2003
    • 968

    Kuchnia VEGE

    Pora otworzyć wątek wypełniony przepisami typowo wegetariańskimi.

    Bez dalszego ściemniania i politykowania zamieszczam pierwszy przepis na tzw. "smalec" wegetariański - będący znakomitym dodatkiem do własnoręcznie upieczonego chlebka i szklanicy dobrego piwa

    "Smalec" - czyli wegetariańskie smarowidło

    Składniki:
    - 2 margaryny Planta
    - paczka drobnego granulatu sojowego
    - 5-6 sporych cebul
    - jabłko
    - 6-8 dużych ząbków czosnku
    - sól, majeranek (i co kto chce)

    Dlaczego Planta ? Otóż jest tłuszczem typowo białym, po zastygnięciu stworzy nam idealną bazę do wyrobu smarowidła.

    Granulat gotujemy do miękkości, dobrze odciskamy z wody. Na dużej patelni rozpuszczamy dwie Planty, następnie wrzucamy odciśnięty z wody granulat i smażymy na niedużym ogniu. Po 10-15 minutach dodajemy drobno posiekaną cebulę - i wszystko razem smażymy aż lekko się zrumieni. Granulatu jest zazwyczaj za dużo, więc proporcje należy dobrać właściwie - po prostu smażyć ok.2/3 paczki.

    Część granulatu (2-3 łyżki) można smażyć osobno na "skwarki". Pod koniec dodajemy sól, kilka szczypt majeranku, drobniutko posiekany czosnek i starte jabłko (na wąskie krótkie paseczki). Oczywiście w trakcie smażenia próbujemy, czy "smalec" jest odpowiednio słony, bowiem po zdjęciu z gazu będzie gęstniał. Po usmażeniu zlewamy do wcześniej przygotowanych słoiczków i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. W trakcie gęstnienia mocno zakręcone słoiczki odwracamy dnem do góry.

    Jak napisałem wyżej, warto odjąć kilka łyżek ugotowanego granulatu i mocno je zrumienienić na "skwarki" (równoczesne smażenie na drugiej patelni). Dodane do całości podniosą znacznie walory smakowe.

    Nasze smarowidło można przechowywać w lodówce tygodniami.
    Najlepiej smaruje się smarowidło w temp. domowej - tak więc jeden słoiczek powinien być zawsze poza lodówką.

    Pychota - polecam !
    Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
    Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
  • becik
    Senior
    • 07-2002
    • 14999

    #2
    SAMOSA

    składniki:
    1/2 surowego kalafiora
    200g groszku (może być z puchy)
    3-4 średnie ziemniaki
    1/2 łyżki soli
    1 łyżeczka kminku indyjskiego
    3/4 łyżeczki chili
    1/2 łyżeczki startego imbiru
    1 łyżeczka kurkumy
    1/2 łyżeczki mielonej kolendry
    1/4 łyżeczki startych goździków
    1/2 mielonego cynamonu
    1/4 łyżeczki pieprzu
    1/4 łyżeczka asefetidy (ciężko dostać więć może być bez)

    ziemniaki obrać i pokroic w kostkę (ok 1cmx1cm), kalafior zetrzeć na tarce z duzymi otworami, na patelni rozgrzać olej, wrzucić kminek indyjski, jak sie zabrązowi dodać mielone przyprawy, rozgrzać je troszkę i wrzucić ziemniaki, wymieszać je z przyprawami i po 3-4 minutach wrzucić starty kalafior, wszytsko znów wymieszać, dodać ze 2 łyzki wody, przykryć i gotować ok 15 min, kiedy wszystkie warzywa będą miekkie dodac groszek, wszytsko mieszać dodając w międzyczasie sól i pieprz do smaku,
    po jakichś 5 min mozna wyciągnąć i jeść
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Borysko
      Senior
      • 02-2004
      • 1144

      #3
      Tofu smażone z warzywami

      Z 1 łyżki ostrego sosu chilli, 2-3 łyżek sosu sojowego, 1 łyżki octu ryżowego (zwykły też się nadaje) i 2 łyżek wody przygotowujemy marynatę, w której marynujemy pokrojone w 1 cm plastry tofu (przez ok. ½ godz.). W tym czasie bierzemy ok. 100 g grzybów shitake (tak to się pisze?) i drugie tyle pieczarek (można dodać też naszych grzybków leśnych, pewnie z lepszym skutkiem, byle nie rezygnować z shitake), kroimy na połówki (ogonki shitake siekamy drobniutko). W woku mocno rozgrzewamy olej i smażymy grzybki kilka minut. Pod koniec smażenia obficie skrapiamy olejem sezamowym (ważny składnik tej potrawy) i zdejmujemy z patelni. Równolegle ze smażeniem grzybków kroimy w kawałki 1 czerwoną i 1 żółtą paprykę, pół kapusty pekińskiej oraz 100g kasztanów wodnych (ja robię bez tego dodatku). Wyciskamy też ząbek czosnku.
      Po usmażeniu grzybów zabieramy się za tofu. Są 2 możliwości:
      1. Obtaczamy w mące kukurydzianej i smażymy.
      2. Panierujemy jak schabowego i smażymy.
      Do smażenia również dodajemy nieco oleju sezamowego. Kiedy jest gotowe, zdejmujemy z patelni
      Uwaga – marynatę od tofu zostawiamy. Należy ją uzupełnić albo niewielką ilością wody albo bulionu i ew. dodać więcej sosu sojowego, a lepiej sojowo-grzybowego. Następnie mieszamy to z 1 łyżeczką skrobi ziemniaczanej.
      Teraz do woka wrzucamy grzyby i warzywa, smażymy ok. 2-3 minut, a następnie zalewamy marynatą z mąką ziemniaczaną i gotujemy chwilę, mieszając.
      Na talerz wykładamy porcję ryżu, na to warzywa z grzybkami i na wierzch smażone tofu.. Smacznego

      Comment

      • grzech
        Senior
        • 04-2001
        • 4592

        #4
        A teraz coś z kuchni arabskiej: kalafior po egipsku. Kalafior kroimy na grube plastry (ja dzielę na różyczki), krótko gotujemy. Panierujemy w jajku i bułce tartej, smażymy w głębokim oleju. Potem pakujemy one do garnka, gdzie dusimy chwilę w ostrym pomidorowym sosie z czosnkiem. Pycha, choć mało dietetyczne.

        Comment

        • CarlBerg
          Senior
          • 09-2003
          • 968

          #5
          Zanim zaczniemy "walczyć" w kuchni, warto pokusić się o sporządzenie trzech podstawowych składników, będących bazą wyjściową do naszych kuchennych wegetariańskich zmagań.

          Pierwszym najważniejszym składnikiem jest tłuszcz do smażenia - ghee, czyli masło oczyszczone, zwane również płynnym złotem. Jest to chyba najdoskonalszy tłuszcz na świecie, wyprzedzający smakiem i walorami zdrowotnymi nawet oliwę z oliwek. Potrawy przyrządzane na ghee charakteryzują się niezwykłą chrupkością i aromatem - samo ghee posiada wspaniały, delikatny lekko orzechowy smak.

          Sposób wyrobu jest prosty jak otworzenie butelki piwa:

          4 kostki dobrego masła wrzucamy do garnka z grubym dnem. Roztapiamy masło na niedużym ogniu. Gdy zacznie sie gotować zmniejszamy ogień na najmniejszy i gotujemy bez przykrycia. Musimy uważać, żeby nie przypalić ghee, więc co chwila mieszamy. Co kilka minut zbieramy z powierzchni pianę, brudy i szumowiny. Gotujemy i czyścimy masełko ok. 30-45 minut na małym ogniu, następnie delikatnie przelewamy do przygotowanych słoiczków. Na dnie garnka zobaczymy sporo osadów, które zawsze zjadaliśmy - blee ... Słoiczki z czystym klarowanym masełkiem są gotowe do używania - możemy oczywiście pokusić się o jeszcze jedną operację czyszczenia, jednak nie ma takiej potrzeby.

          Odpowiednio przygotowane ghee możemy przechowywać w lodówce miesiącami - i tu ciekawostka - możemy je używać wielokrotnie bez strat smaku i wartości. W tym celu należy po smażeniu zlać / przefiltrować ghee do nowego słoiczka przez papierowy ręcznik kuchenny, bibułę lub filtr do kawy. W ten sposób (o ile nie przypalimy ghee), możemy z kilku oczyszczonych kostek masła korzystać przez wiele miesięcy.

          Drugą podstawą dobrej kuchni jest domowe przygotowanie jogurtu naturalnego, który bedziemy wykorzystywać do dziesiątek potraw i sałatek. Dodam, że ów jogurt spijany po szklance dziennie nawet bardzo zmęczonemu piwoszowi pozwoli odzyskać męską jurność

          Zagotuj 2 litry tłustego mleka, następnie niech się schłodzi do temp. 43-45'C. Do szklanki wlej (kupiony wcześniej) mały jogurt naturalny - i rozrób go niedużą ilością ciepłego mleka, wymieszaj i dodaj do garnka z mlekiem. Po zamieszaniu postaw w ciepłym miejscu - można garnek (czy też przelaną całość do słoja) owinąć ręcznikiem. Po 5-8 godzinach masz gotowy własny niedrogi jogurt. Trzymać należy w lodówce, gdyż inaczej drożdże będą dalej pracowały, powodujac skwaśnienie. Zostawiamy sobie pół małego słoika w celu "uwarzenia" następnej partii jogurtu - i tak na okrągło.

          Wypada też tu wspomnieć, że taki jogurt posiada wręcz właściwości lecznicze, niezwykle pozytywnie wpływając na dziesiątki dolegliwości, chroniąc i zabezpieczając nasz organizm przed infekcjami i chorobami. Badania potwierdzają jego wpływ na długowieczność i dobre zdrowie.

          Trzecim nieodzownym składnikiem smacznej kuchni jest oliwa smakowa

          2 litry oliwy z oliwek rozlewamy do 4 ładnych szklanych butelek/pojemników - można takie dostać na targach staroci lub nowe w marketach.

          Do pierwszej butelki wpychamy 4-5 ząbków czosnku w łupinach
          Do drugiej torebeczkę kolorowego pieprzu
          Trzecia będzie zawierała suche strączki pikantnej papryczki
          Czwartą upychamy ziołami i przyprawami, np. majerankiem, bazylią, rozmarynem, zielem angielskim - dowolnie dobierzmy ulubione zioła (można również świeże gałązki i listki)

          Butelek nie zakręcamy za mocno - oliwa pracując będzie "oddychać". Odstawiamy w ciemne miejsce i po 2-3 tygodniach mamy kilka odmian wspaniałej, aromatycznej oliwki do naszych sałatek.

          Wyposażeni w odpowiedni tłuszcz, gęsty jogurt i aromatyczne oliwy jesteśmy w stanie z niczego zrobić potrawę godną królewskiego stołu
          Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
          Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

          Comment

          • CarlBerg
            Senior
            • 09-2003
            • 968

            #6
            Smažák

            Teraz coś, co kochają tygrysy - smažák, czyli smażony ser

            Na smažáka jest tyle przepisów co i na pierogi - ale wegetarianie również mają możliwość zajadania się smakołykiem naszych południowych sąsiadów.

            Używamy oczywiście sera bez podpuszczki zwierzęcej. Jedną z firm produkujących takie sery jest Mlekovita. W asortymencie kilkanaście gatunków wybornych serów, robionych na podpuszczce mikrobiologicznej. Możemy użyć każdego sera żółtego miękkiego, twardego, ostrego czy też mozarelli (i pizzarelli).

            Kroimy grube 1,5-2 cm plastry. Przygotowujemy panierkę - szklanka wody, kilka łyżek mąki - na tyle, by powstał gęsty płyn. Maczamy w nim plastry sera, następnie obtaczamy w bułce tartej. Operację mozna powtórzyć - grubsza panierka lepiej utrzyma płynny ser. Jedzący jajka oczywiście mogą przygotować panierkę z jajek - będzie lepiej się trzymać. Smażymy na dobrym tłuszczu.

            Zrumienione smažáki podajemy gorące z knedlami, podsmażonymi ćwiartkami małych ziemniaczków lub frytkami. Dobrym dodatkiem będzie tu kilka plastrów pomidorka i jakakolwiek sałatka. Obowiązkowo szklanica pilsa.

            Palce lizać !
            Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
            Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #7
              CarlBerg napisał(a)
              ...Wyposażeni w odpowiedni tłuszcz, gęsty jogurt i aromatyczne oliwy jesteśmy w stanie z niczego zrobić potrawę godną królewskiego stołu
              Poważnie mówisz? Dla mnie to jakieś jajca ...

              Comment

              • żąleną
                Sojowe Oddziały Bojowe
                • 01-2002
                • 13239

                #8
                Spaghetti z sosem roquefort.

                Proste jak drut. Robimy niezbyt gęsty sos beszamelowy, zostawiamy do przestygnięcia (może być na krótko, byle zobaczyć gęstość sosu w temperaturze poniżej wrzenia). Następnie:

                1) sypiemy obficie bazylii, żeby sos nie był mdławy.
                2) wrzucamy drobno pokrojone kawałki sera roquefort lub dowolnego zielonego/niebieskiego, cały czas mieszając do osiągnięcia pożądanej gęstości. Pamiętamy, że na koniec...
                3)... trzeba wcisnąć gruby plasterek cytryny, żeby dodać sosowi pazura.

                Do skosztowania na następnym weekendowym obiedzie czwartkowym u Żą.

                PS Beszamel:
                - rozpuszczamy łyżkę stołową masła/margaryny
                - cały czas mieszając dosypujemy łyżkę stołową mąki
                - cały czas mieszając dolewamy powoli szklankę mleka
                Jeśli nie ma grud, beszamel jak ta lala. Jajko niepotrzebne, bo zagęścimy serem.
                Last edited by żąleną; 12-12-2004, 01:51.

                Comment

                • CarlBerg
                  Senior
                  • 09-2003
                  • 968

                  #9
                  Krzysiu napisał(a)
                  Dla mnie to jakieś jajca ...
                  Skoro tak ładnie prosisz, odmówić nie mogę - przepis na jajca dla Krzysia.

                  Po chińsku

                  Przygotować pastę z popiołu drzewnego, wapna i soli z wodą.
                  Świeże jaja pokryć przygotowaną papką, zakopać w ziemi, zostawić na 3-4 miesiące.
                  W tym czasie białko się ścina, a żółtko przybiera ciemnozielony kolor i konsystencję twarożku.

                  Chińczycy takie jaja obierają ze skorupki i podają z sosem sojowym, octem i imbirem
                  Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                  Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                  Comment

                  • grzech
                    Senior
                    • 04-2001
                    • 4592

                    #10
                    [QUOTE]żąleną napisał(a)
                    [B]Spaghetti z sosem roquefort.

                    1) sypiemy obficie bazylii, żeby sos nie był mdławy.

                    A cóż Tobie ta bazylia winna ?

                    Comment

                    • kopyr
                      Senior
                      • 06-2004
                      • 9475

                      #11
                      Odp: Smažák

                      CarlBerg napisał(a)


                      Zrumienione smažáki podajemy gorące z knedlami, podsmażonymi ćwiartkami małych ziemniaczków lub frytkami. Dobrym dodatkiem będzie tu kilka plastrów pomidorka i jakakolwiek sałatka. Obowiązkowo szklanica pilsa.

                      Palce lizać !
                      I tatarka!!! Ja sobie przywożę z Czech "Tatarską omackę" by Hellman's, znacznie różni się od dostępnej u nas w sklepach (choć ta nasza wyprodukowana jest na Słowacji). Ale jednak co czeska tatarka, to czeska. Nashle.
                      Last edited by kopyr; 14-12-2004, 09:17.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • Maremali
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 1953

                        #12
                        Jedyne co potrafię zrobić to zupa owocowa a oto przepis:
                        ugotować paczkę makaronu i zalać to 1,5 litrową ciepłą oranżadą.
                        http://maremali.web-album.org/

                        Comment

                        • żąleną
                          Sojowe Oddziały Bojowe
                          • 01-2002
                          • 13239

                          #13
                          grzech napisał(a)
                          żąleną napisał(a)
                          Spaghetti z sosem roquefort.

                          1) sypiemy obficie bazylii, żeby sos nie był mdławy.
                          A cóż Tobie ta bazylia winna ?
                          Winna, że nie piwna. (naciągane, ale co tam )

                          Pilaw

                          100-125 gram ryżu
                          szklanka-półtorej sosu pomidorowego
                          cebula
                          czosnek
                          szklanka bulionu warzywnego

                          1. Smażymy cebulę, pod koniec smażenia dodajemy kilka wyciśniętych lub posiekanych ząbków czosnku. Wrzucamy całość do sosu...
                          2. ...który, co ciekawe, najlepiej pasuje, jeśli go zrobić z koncentratu z dodatkiem sosu sojowego, wody i sporej ilości przypraw (papryka, curry, kminek i co tam kto lubi). Nie przejmować się, gdy podczas próbowania sos będzie zbyt koncentratowo intensywny - gdy już wsiąknie w ryż podczas zapiekania, da lepszy efekt od sosu z pomidorów lub, hm, ze słoika.
                          3. Na oleju pozostałym po cebuli z czosnkiem podgrzewamy kilka minut nieugotowany ryż. Każde ziarnko musi sie pokryć olejem.
                          4. Wrzucamy ryż do sosu, garnek z całością przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową, wrzucamy do piekarnika na 180-200 stopni i w ok. 20 minut potrawa gotowa. W trakcie zapiekania dolewamy co parę minut bulionu, żeby ryż miał w czym zmięknąć, kiedy już wysiorbie cały sos. Dolewamy trochę, żeby ryż nawilżyć, a nie zanurzyć w hektolitrach wywaru. Jeśli, co prawdopodobne, warstwa ryżu przy ściankach garnka trochę się przypali, doda to fajnego przydymionego posmaku całej potrawie.

                          Comment

                          • Małażonka
                            Senior
                            • 03-2003
                            • 4602

                            #14
                            Ja po prośbie...
                            Żą, Twoja Mama robi doskonałe naleśniki ze szpinakiem. Jak naleśniki usmażyć - wiem, ale jak przyprawić szpinak, by mój chłop zajadał się tym ze smakiem?

                            Comment

                            • baklazanek
                              † 2014 Piwosz w Raju
                              • 08-2001
                              • 3562

                              #15
                              Małażonka napisał(a)
                              Ja po prośbie...
                              Żą, Twoja Mama robi doskonałe naleśniki ze szpinakiem. Jak naleśniki usmażyć - wiem, ale jak przyprawić szpinak, by mój chłop zajadał się tym ze smakiem?

                              Najlepiej to chyba z czosnkiem.Moja mama tak robi i naleśniki są mniam mniam choć za szpinakiem nie przepadam.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎