Tweet
-Golonki (tyle, ile osób w rodzinie) przednie lub tylnie (przednie mają mniej tłuszczyku i tkanki łącznej, a więcej mięsa)
-włoszczyzna (parę marchewek i pietruszek, trochę selera, por, cebula)
-1/4 kostki smalcu
-sól, pieprz, kminek
-piwo
Golonki opalić nad ogniem i oskrobać z ewentualnych włosów, wymyć, natrzeć solą i pieprzem.
Włoszczyznę pokroić w grube kawałki.
Włożyć wszystko do brytfanki lub naczynia żaroodpornego wraz ze smalcem i kminkiem wg uznania, piec ok. 2 godzin, polewając co jakiś czas wodą, a potem sosem, który się wytworzy.
Jak golonka zmięknie (ale nie dopuscić do rozpadnięcia się!) wyciagamy ją i kładziemy na ruszcie, pieczemy do zrumienia skórki polewając co jakiś czas piwem.
Podawać razem z warzywami, które zostały po duszeniu oraz z zasmażaną kapustą, chrzan do tłuszczyku się też przyda.
Właśnie jestem po obiedzie, mniam, pycha, tylko za dużo tego się zjeść nie da
Jeśli są to golonki przednie, to po sztuce na głowę jest ok, ale jak tylnie, to spokojnie wystarczą dwie sztuki na 3 osoby.
-włoszczyzna (parę marchewek i pietruszek, trochę selera, por, cebula)
-1/4 kostki smalcu
-sól, pieprz, kminek
-piwo
Golonki opalić nad ogniem i oskrobać z ewentualnych włosów, wymyć, natrzeć solą i pieprzem.
Włoszczyznę pokroić w grube kawałki.
Włożyć wszystko do brytfanki lub naczynia żaroodpornego wraz ze smalcem i kminkiem wg uznania, piec ok. 2 godzin, polewając co jakiś czas wodą, a potem sosem, który się wytworzy.
Jak golonka zmięknie (ale nie dopuscić do rozpadnięcia się!) wyciagamy ją i kładziemy na ruszcie, pieczemy do zrumienia skórki polewając co jakiś czas piwem.
Podawać razem z warzywami, które zostały po duszeniu oraz z zasmażaną kapustą, chrzan do tłuszczyku się też przyda.
Właśnie jestem po obiedzie, mniam, pycha, tylko za dużo tego się zjeść nie da
Jeśli są to golonki przednie, to po sztuce na głowę jest ok, ale jak tylnie, to spokojnie wystarczą dwie sztuki na 3 osoby.