Podczas ostatniej wizyty pod ogrodzienieckim zamkiem, idąc od Placu Jurajskiego po lewej stronie zauważyliśmy parasole "Bonera". Lokal nazywa się "Rozalia", jest to ogródek przy niewielkim bufecie, a aleją tam (oprócz TYSKIEGO) "JURAJSKI BURSZTYN" z "Browaru...
	
	
		
		
			
			
				
			
			
	
	 
Comment