Odpiwki

[grzech]

Cóż Waćpan taki ciekawski?

Wiesz jak to jest z poetami, wielokrotnie sami nie wiedzą o czym piszą. Dlatego tak ciekawym jest zagadnienie - co autor miał na myśli.

Od Dębowego jest nie ten tego.
Od Warki po pas smarki.
Od Gronia krew na dłoniach.
Od Van Pura we łbie bzdura.
Od Magnata na d... łata.
Od Piasta klata zarasta.
Od Zagłoby na czole żłoby.
Od Złotego Kura zmienia się natura.
Od Golda umarła Izolda.

[StaryKocur]

Od browaryków wszystko w zaniku

[grzech]

Od browaryków run kociokwiku.
Od postów Kocura cierpnie mi skóra. (chciałem napisać coś innego, ale byłoby to bardzo nieprzyzwoite )

Od Mętnego Syfa opad łap u Gryfa. (sorki Pjenknik)
Od piw ze Spiża zawał się zbliża.

[dziku]

StaryKocur napisał(a)
Pięknie, k...., pięknie. Jak w tym dowcipie.
Nasuwa mi się pytanie: Czy browaryk Z SENSEM, to też browaryk,
czy już nie?
Odpowie mi ktoś?

Ja odpowiem. To jest co prawda temat o Odpiwkach... Temat o browarykach jest tutaj
Moim zdaniem prawdziwy browaryk, podobnie jak prawdziwy limeryk powinien opierać się o (jak to ktoś ładnie napisał) "plugawości na promienistych szczytach nonsensu." Przy takim jego rozumieniu browaryk z sensem jawi się jako reguła potwierdzająca wyjątek.

[dziku]

iron napisał(a)
(...) Dziku - w związku z licznym odzewem na odpiwki, sytuacja dojrzewa do zebrania ich posegregowania i kto wie może nawet wydania drukiem
Zastanów się nad tym, w końcu Tyś jest ojcem tego tematu

Ano zastanawiam się... zastanawiam
Odpiwiki sukcesywnie gromadzę, ale nad ich posegregowaniem wciąż myślę. Można oczywiście podzielić je browarami, ale są takie, które tej klasyfikacji umkną... No i trzeba by pogadać z Najjaśniejszym Artem co z tym dalej Przy ocenie piwa dział "Sprawdź Odpiwki" Hmmm w końcu to jakiś rodzaj opinii o "tym jednym piwie za dużo"

[dziku]

No i kilka odpiwków:

Od Winda w lasku, Ahumba w kasku.
Od Winda u Irona, Ahumba (miejmy nadzieję) nie skona.

[dziku]

iron napisał(a)
No a teraz może trochę"świńsko"

Od Nadbużana z butelki
masz jaja jak kartofelki

No to też "świńsko"

Od Nadbużana w pecie, jaja ponosisz w berecie.

[StaryKocur]

Jak widać z powyższych postów picie byle czego bywa zgubne dla organizmu. Na przykład konsumenci krajów Ameryki Północnej zmagają się
z takimi oto problemami:

Od Labattsa i Molsona wyrasta płetwa zielona.

Od piw z kraju George'a Busha
Ślepa kiszka się wybrzusza.

Od meksykańskich picia koziołków
rychło powiększysz grono aniołków.

[grzech]

Od Bavarii bliskim awarii.
Od Tarwe Boka glukoza wysoka.
Od z Alfy Dorta pęka aorta.
Od piw ze Schaapskooi wrzód mi się goi.
Od Oranjebooma pewna glaucoma.

[StaryKocur]

Szczęściem istnieją także piwa, które wywołują pozytywne reakcje. Bo na ten przykład:

Od białego Paulanera
dziewczę samo się rozbiera

[dziku]

Od piwa "Trzy Wzgórza" pościel sama się wzburza.
Od picia "Trzech Wzgórz" - musisz (no i już)
Od "Trzech Wzgórz" picia, wielka radość współżycia.

Dość Ale ze mnie świnka... Może Dzikowi to ujdzie

[lzkamil]

Jak juz wszyscy tak swintusza to i ja sobie pozwole, chociaz to nie moja tfurczosc tylko przeczytane na scianie toalety jednej z krakowskich piwnic wiele lat temu... Ale jest to odpiwek, chociaz nieklasyczny, wiec zamieszczam:
Wodka milosc zabija
Piwo milosc roznieca
Od wodki wisi jak zmija
Od piwa stoi jak swieca

[dziku]

lzkamil napisał(a)
(...)przeczytane na scianie toalety jednej z krakowskich piwnic

To nie jest odpiwek!!!
A temat o napisach w toaletach jest tutaj - korzystaj śmiało

[iron]

No to świntuszenia ciąg dalszy (Dziku - i już masz jedną kategorię odpiwków która się sama stworzyła- "nieprzyzwoite")

Od Radegasta mały jak z ciasta
Od Volta z puszki lepsze cycuszki
Od Namysłowa miłość perwersowa

No chyba czas ochłonąć, bo przekroczę granice, których przekroczyć nie wolno

[nikita_banita]

Nieprzyzwoitości ciąg dalszy:

Od Gingera najoporniejsza niewiasta się nie opiera.
Od Gingera drugiego już cię kocha na całego.
Od Gingera numer trzy nic nie mówi tylko dyszy.