Legenda, Jokerface IPA

[dryx]

Butelka 0,5 l. zakupiona w browarze.
Etykieta podobna jak w serii. Kapsel bez nadruku.
Alkoholu i ekstraktu nie podano. Ale alkohol wynosi 6,5 % Skład standardowy.
Pian wysoka, długo pozostaje w szkle.
Barwa kasztanowa, mętna, nie jest klarowna.
Mocny żywiczny aromat oraz cytrusowe akcenty.
Mocno żywiczny i chmielowy smak. Wyraźnie wytrawne, ściągające. W tle owoce cytrusowe.
Dla fanów mocnej i żywicznej goryczki. Jak dla mnie zbyt mocno chmielone amerykańskimi chmielami.
Nagazownie w sam raz.

[e-prezes]

U mnie barwa była zdecydowanie jaśniejsza, nawet przy założeniu, że zdjęcie było w słońcu. Piana również wzorowa, jak w Brutal Bitter, choć mniej osadzająca się. W aromacie podobnie dominują chmiele amerykańskie, cytrusowe. Goryczka zdecydowana i nie nachalna. Wypite błyskawicznie. Smaczne!

[dadek]

Kolejne piwo pite przeze mnie 21.06.2017 w browarze, obecnie ma również 6,5% alkoholu.
U mnie kolor był ciemnobursztynowy (choć na fotce w niezbyt mocnym świetle baru może wydawać się ciemniejszy), piwo mętne.
Piana gęsta, drobniutkie oczka. Choć jak zwykle na tutejszych piwach nie było jej wiele (1,5-2 cm) i szybko opadła, to na szkle zostawia ładną firankę i kręgi.
Pachnie mocno słodowo i intensywnie żywicznie.
Podobnie jest w smaku - choć słodowość jest przełamana wyraźną owocowością bardzo dojrzałych mango, melona, śliwek i sporą goryczką jak z sosnowych igieł, to jednak piwo sprawia wrażenie ciężkiego. Takie też jest w piciu i choć smaczne na upał 32°C mało się nadaje. Ja piłem je już po godzinie 22 gdy po zmroku pojawił się lekki chłodek, inaczej mogło by zmóc .
Sądzę, że ekstrakt to jakieś 16-17°Blg.
Cena 700/450 ft 0,5/0,3 l.