Srednia spozycia piwa

[Krotoszyniak]

czy to temat o sporzyciu piwa czy lacina kotem pisana ?

[piwowar2]

Marusia mnie troche wyprzedzila. Jak by tak kazdy mniej wiecej online podawal ilosc wypitych piw, to mozna by zrobic ranking forumowiczow oraz top ten tygodnia, miesiaca oraz roku. Wtedy ilosc wypitych piw jako atrybut forumowicza miala by inne znaczenie. Obawiam sie tylko, ze policja w ten sposob doszla by do intymnych informacji, ktore przed sadem moga zostac wykorzystane przeciwko nam samym.

[piwowar2]

Nie mowiac nic o kasach chorych

[ART]

hm, coś w tym pomyśle jest

[piwowar2]

Musialo by sie to odbyc w postaci konkurencji bezkonkurencyjnej, by nie animowac do nadmiernej konsumpcji. Ciekawy byl by ranking w postaci graficznej(scigajace sie balki) z dodatkowa procentowa informacja wykonania normy krajowej(jak za dawnych lat). Zwyciezca zostanie ukoronowany przodownikiem pracy.

[ART]

o! coś takiego mi przez myśl przemknęło. ale najpierw muszę dostarczyć dział kolekcjonerski, którego skończenie wlecze się i wlecze.

[Mawas]

pjenknik napisał(a)

Dla ciekawych świata:
Qui penis aquam turbant? [/B]

Ja wiem kto zmącił

[Johnus_Beer]

Przy okazji dzialów, kiedy będa prezenty? Z utesknieniem czekam na e-gadżety. Co prawda juz teraz klikam butelką Żywca, a zamiat klepsydry mam Kaisera, ale czekam i czekam... A pomysł z ilościa wypitych piw nie za bardzo mi się podoba, ponieważ niewielu zarejestrowanych członków jest naprawde zainteresowanych najwspanialszym z napojów i mogło by sportowo zawyżać swoje wyniki

[piwowar2]

Ja dzisiaj wypilem 3 i wiecej nie bede pil dzisiaj.

[Kalafior]

???

Mam problem, proszę o pomoc.
Bardzo spodobał mi się pomysł z liczeniem wypitych piw,
lecz mam dylemat, czasami uczestniczę w takich degustacjach że przekraczam pewną granicę i w efekcie piwo które wysyłam do brzusia wraca , znaczy "Robię naloty na Rygę"
Czy te piwa które wróciły mogę zaliczać jako wipite czy też nie

[żąleną]

W tym celu musisz obliczyć, jaką cześć tego piwa zdołałeś już strawić i dopiero tę wartość możesz doliczyć.

Niełatwe to zadanie. Powodzenia!

[rafko]

[QUOTE]ppns napisał(a)
[B]

Oj Marusia , Marusia , w kilku dyskusjach piwnych było podkreślane , by nie mieszać piwa i polityki. Konsumpcja piwa to nie polski
kodeks karny (ach te świadki koronne czy też incognito , antyświadki koronne , prokurator koronny , adwokat z urzędu // czyli
//z browaru ???

udowadnianie , przekonywanie , przeliczanie brzeczki na objętość w
odniesieniu do przejrzystości butelki itd., itp., i brekekeks
// jak mówił mistrz słowa pisanego Melchior Wańkowicz;

Deklarowana osobista konsumpcja piwa nijak się ma do statystyki.

Piwo spożywane w każdych ilościach , byle z umiarem , jest włąściwym postępowaniem.

I to własnie jest właściwe podescie do tematu. A to żeby poprawić statystykę.

[Piwofil]

Odp: ???

Kalafior napisał(a)
Mam problem, proszę o pomoc.
Bardzo spodobał mi się pomysł z liczeniem wypitych piw,
lecz mam dylemat, czasami uczestniczę w takich degustacjach że przekraczam pewną granicę i w efekcie piwo które wysyłam do brzusia wraca , znaczy "Robię naloty na Rygę"
Czy te piwa które wróciły mogę zaliczać jako wipite czy też nie

Dlatego trzeba uważać, nie wiem jaka jest ta granica dla Ciebie ale chyba lepiej pić cześciej niż mniej niż zalewać się w trupa, na dodatek piwem, najlepszym trunkiem

[piwowar2]

Moim zdaniem wypite jest wypite i wchodzi w statystyke. Gorsza sprawa z zapamietaniem ilosci w takim stanie.

[ppns]

Odp: ???

Kalafior napisał(a)
Mam problem, proszę o pomoc.
Bardzo spodobał mi się pomysł z liczeniem wypitych piw,
lecz mam dylemat, czasami uczestniczę w takich degustacjach że przekraczam pewną granicę i w efekcie piwo które wysyłam do brzusia wraca , znaczy "Robię naloty na Rygę"
Czy te piwa które wróciły mogę zaliczać jako wipite czy też nie

To przekraczanie granic musiało być "na chojraka" , bo Ryga to
stolica Łotwy , czyli konsumpcja musiała wystarczyc na wyskok za
dwie granice

Naloty na Rygę są obecnie niewskazane , bo Łotwa to nasz przyszły sojusznik w NATO