Landskron, Edition N˚2

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 13030

    #1

    Landskron, Edition N˚2

    Kiedyś pisałem o Landskronie Edition N˚1


    opartym na słodach od whisky i czekałem na kolejną edycję.

    Otóż jest. Tym razem jest oparte na drożdżach z wina porto (Portwein-Hefe) i w związku z tym jest to piwo górnej fermentacji.

    Ekstrakt nie byle jaki, bo 21% a alkohol 7,5%

    I tym razem w elegancko zaetykietowanej krachli 0,75 l wraz z zawieszką z opisem

    Aromat - ciemne i suszone owoce (głównie wiśnia, śliwka), jakby minimalnie podwędzane
    Piana - wysoka, dość szybko opada do ok 1-2 cm, gęsta
    Barwa - bardzo ciemny brąz, pod światło bardzo ciemna herbata i śliwka /zmętnienie, gdyż piwo jest niefiltrowane/
    Wysycenie - dość łagodne
    Smak - znowu owoce, śliwka, powidła śliwkowe, nie jest to słodkie, lekka słodycz ma właśnie posmak powideł, z minimalną cierpkością owocową (może przydałoby się większa) i bardzo lekką podpalaną goryczką. Pod koniec wyraźniejsze akcenty suszu owocowego. Wszystko jest łagodne i gładkie a alkohol kompletnie niewyczuwalny, a to lekko rozgrzewa i "rozmiękcza"
    Treściwość - zdecydowanie spora, choć udanie zamaskowano tak wysoki ekstrakt

    Ich limitowany niefiltrowany Zwickelbock przypominał mi nieco belgijskiego tripla:



    A Edition 2 troszeczkę przypomina dubla. Piwo jest raczej deserowe i w tym trochę przypomina porto.

    Generalnie piwo nie jest specjalnie rozbudowane smakowo. Pomimo tego stanowi ciekawostkę, którą pije się przyjemnie. Czekam na trzecią edycję zgorzeleckiego browaru
    Attached Files

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...