Kyšice, Mouřenín

[karol1000]

Pite w browarze
Mouřenín polotmavý Ležák 11
alk. 4,7%
barwa: rubinowe
piana: dość niska, lekko brudzi kufel
zapach: słodowo-karmelowy, wyrazisty
gaz: niski
smak: słodowy z karmelem, wyważony i dobrze zbalansowany z przyjemną goryczką i lekkimi owocowymi nutkami zatopionymi w karmelu.
Bardzo dobre piwo

[dadek]

Piwo koloru ciemnobursztynowego albo mocnej herbaty z odrobiną cytryny, dość mętne.
Piana beżowa, wysoka na około 4 cm, niezbyt równomierna - bąbelki małe, poprzetykane większymi. Opadła dość szybko do kożuszka, który w połowie kufla był już bardzo dziurawy, jedynie obręcz trwała do końca. Na ściankach zostają nieliczne plamy.
Zapach średnio wyraźny, głównie drożdżowy z dodatkiem ciemnej słodowości.
W smaku również drożdże w głównej roli, reszty w postaci mlecznej czekolady i ciemnego słodu trzeba się dobrze domlaskiwać, gdyż występują w nikłej ilości. Niestety, piwo jest dość bezpłciowe i wodniste. Choć to częsta przypadłość polotmavých to jednak bywały pozytywne wyjątki.
Jedyne czego tu nie brakuje to CO2 - szczypie w język i wymusza bekanie.
Generalnie zachwycić się nie ma czym, wygląda lepiej niż smakuje.
Podane w wysokim kuflu bez logo, są firmowe podkładki.
Próbowane 22.03.2015 w browarze, cena 29 kč.