Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

browary w Poznaniu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Senior
    • 12-2001
    • 2052

    browary w Poznaniu

    Do tej pory konsumowałem piwo dość bezrefleksyjnie, ale w końcu stwierdziłem że najwyższy czas zadać pytanie: co się działo w Poznaniu zanim Kompania Piwowarska zaczęła dręczyć nas coraz paskudniejszym Lechem ?
    Póki co udało mi się ustalić następujące fakty:

    W 1844 r. do Poznania przybył Amrosius Hugger, piwowar z Wirtembergii. Miał dwóch synów, Juliusa i Alfonsa, którzy od roku 1876 zaczęli rozkręcać firmę Browar Huggera. Ok 1890 roku rozbudowali warzelnię, słodownię i suszarnię na swojej działce przy ul. Półwiejskiej - istniejące do dzisiaj budynki nadal nazywa się starym browarem. Aż do roku 1921 firma braci Huggeró kwitnie. Przekształca się w spółkę akcyjną, produkuje "Kryształ" - piwo typu pilzneńskiego, oraz "Specjał" - ciemne monachijskie. Po roku 1921 Huggerowie prawdopodobnie - jak więkscość Niemcó z tych terenów - przenieśli się do Niemiec, a browar sprzedali. W roku 1926 browar należał już do Romana Maya, właściciela m.in. Zakładów Chemicznych w Luboniu. W 1937 firma zmienia nazwę na Browar Związkowy Związku Restauratorów - była to spółka 82 udziałowców. W czasie wojny piwo produkowano do 1944 roku. W czasie walk w 1945 budynki mocno ucierpiały. Potem działały tu Zakłady Piwowarskie w P-niu - chyba do 1980 r. Potem jescze był tu sklep firmowy (to już pamiętam - oprócz lecha było tu m.in. grodziskie i koźlak)

    Stare budynki browarniane są również na ul. Browarnej. Nie wiem, czy też należały do Huggerów. Możliwe, że funkcjonowały pod nazwą Browar Kobylepole.

    W okresie międzywojennym działał w Poznaniu również browar H. Lackowskiego, prawdopodobnie założony jeszcze w 1894 r. Nie wiem, gdzie ten browar się mieścił. Produkowano tu m.in. piwo karmelickie.

    Tylko tyle, ale mam nadzieję, że to uzupełnicie
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #2
    Na przełomie XIX i XX w. było blisko dwadzieścia browarów. Większość została zamknięta do 1900 r.

    Comment

    • yendras
      Senior
      • 12-2001
      • 2052

      #3
      browary w Poznaniu - suplement

      Kupiłem ostatnio Kronikę Miasta Poznania (4/2000) prawie całkowice poświęconą różnym napitkom w dawnym Poznaniu. Są tam między innymi przytoczone średniowieczne statuty cechu piwowarów, jest artykuł o browarach Huggera i o starych poznańskich piwiarniach. Zajmująca lektura - polecam - dzięki której mogę Wam teraz wyjaśnić wątpliwości z poprzedniego postu.

      Budynki przy dzisiejszej ulicy Browarnej to pozostałości Browaru Parowego Kobylepole. Założył go w 1872 roku na terenie własnego majątku hrabia Józef Mycielski. W nowoczesnych urządzeniach warzono tu wg metody czeskiej piwo jasne składowe oraz bock'a. Wyszynk tych piw prowadził lokal Kobylepole przy Placu Wilhelmowskim 5 (dziś Pl. Wolności). Jego wieloletnim właścicielem był Antoni Duchowski, znany również z tego że w 1904 roku nabył Browar Parowy FORTUNA w Miłosławiu.
      Po wojnie browar Kobylepole włączono do Wielkopolskich Zakładów Piwowarskich. Produkowano tu m.in porter. Produkcję zakończono w 1975.

      Browar Lackowskiego mieścił sie przy ul. Kościelnej.

      poza tym działało jeszcze kilka zacnych zakładów

      Comment

      • zora
        Member
        • 09-2001
        • 69

        #4
        browary w Poznaniu

        Poszukuję info o browarze Karpińskiego z Poznania
        Mam butelkę z tego browaru.
        PIWO RYBNICKIE KRZEPI I WZMACNIA

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          • 02-2001
          • 23807

          #5
          Tradycje browaru Huggerów sięgają 1876 roku. Przez ostatnie kilkanaście lat zajmowano się tam m.in. produkcją wód gazowanych. W grudniu 1998 roku Grażyna Kulczyk kupiła tę nieruchomość od firmy Lech Browary Wielkopolskie.
          do końca 2003 roku ma tu powstać obiekt z biurami, hotelem i lokalami usługowymi...
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • yendras
            Senior
            • 12-2001
            • 2052

            #6
            Originally posted by ART

            do końca 2003 roku ma tu powstać obiekt z biurami, hotelem i lokalami usługowymi...
            Kulczykowie najchętniej rozebraliby wszystko do fundamentów i na tym postawili żałosną atrapę pod tytułem "Stary Browar". Na szczęście jest taka instytucja jak Wojewódzki Konserwator Zabytków.

            Comment

            • Krzysiu
              Krzysiu
              • 02-2001
              • 14936

              #7
              ... która to zacna instytucja zapewne doprowadzi do tego, że NIC tam nie powstanie.

              Comment

              • yendras
                Senior
                • 12-2001
                • 2052

                #8
                Nie, ta instytucja jedynie może jedynie ostudzić zapędy tych inwestorów, którzy nie chcą wyłozyć kasy na prawdziwą rewitalizację budynku, czyli z zachowaniem tego co jeszcze stoi. Czy podobałby Ci się "Stary Browar" w żelbetowym szkielecie z wypełnieiem z siporeksu, wyśmigany w płytkach klinkierowych mających się nijak do XIX - wiecznej cegły licowej ? Tak jest dużo taniej, ale to już nie byłby stary browar. Akurat Kulczyków stać na to, żeby zrobić adaptację architektury przemysłowej na przyzwoitym poziomie.
                Zresztą jestem przekonany, że jako Dolnoślązak i miłośnik fortyfikacji czujesz tę dramaturgię koniuszkami palców, i tylko polemiczna natura skłania Cię do tak szybkich (co w tym przypadku równa się nieprzemyślanych) odpowiedzi
                Last edited by yendras; 28-01-2002, 12:59.

                Comment

                • Krzysiu
                  Krzysiu
                  • 02-2001
                  • 14936

                  #9
                  Nie polemiczna natura, a doświadczenie składa mnie do takich wypowiedzi. Znam trochę obiektów, które ostatecznie przestały istnieć w wyniku "interwencji" konserwatowa zabytków. W pieniądze Kulczyków nie wnikam, mają prawo z nimi robić co chcą, nie wyłączając takiego składnika majątkowego, jakim jest stary browar. Nie musi mi się to podobać, ale prawo własności jest święte.

                  Comment

                  • yendras
                    Senior
                    • 12-2001
                    • 2052

                    #10
                    Zgadzam się z Tobą: prawo własności JEST święte !
                    Ale często nabywa się to prawo wraz z towarzyszącymi mu ograniczeniami. Zresztą nie dotyczy to tylko zabytków, może to być służebność przejazdu na działce, ograniczenie wysokości projektowanego budynku wynikające z planu zagospodarowania przestrzennego itp. W tym konkretnym przypadku Kulczykowie kupując browar zdawali sobie sprawę z ograniczeń, jakie są nierozerwalnie związane z obiektami zabytkowymi. Dlatego teraz można wymagać konsekwencji, a nie kombinowania, jak ominąć prawo. Wszystko na ten temat.
                    Jeżeli zaś chodzi o obiekty, które w wyniku interwencji konserwatora przestały istnieć to musisz zdać sobie sprawę, że bez tej interwencji byłoby tak samo. Rozebranie zabytku i postawienie na jego miejscu współczesnej atrapy jest jego unicestwieniem. Dlatego też nie postąpiono w ten sposób np. z Kościołem Pokoju w Twojej rodzinnej Świdnicy, chociaż zaręczam, że prace trwałyby wtedy góra dwa lata i kosztowały kilka razy mniej. A jeżeli nadal się ze mną nie zgadzasz, to tym bardziej się nie martw o obiekty, które ostatecznie przestały istnieć, bo atrapę można postawić zawsze.

                    A w ogóle to trudna kwestia i moglibyśmy tu tłuc pianę idącą w dziesiątki postów. Myślę, że to jest raczej temat na dyskusje przy piwie (i to dopiero trzecim ), więc proponuję rozwinąć wątek przy okazji ewentualnego spotkania

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      #11
                      Zgadza się, że zazwyczaaj nabywa się nieruchomość z ograniczeniami, wynikajacymi np. z planów miejscowego zagospodarowania (wysokość budynków, dopuszczalna funkcja, strefy ochrony krajobrazu itp.), ale zdajesz sobie zapewne sprawę, że wpływ konserwatora zabytków na właściciela NIECHĘTNEGO jest niezbyt duży. Właściciel może poczekać, z powodu przejściowych trudności finansowych, aż obiekt się sam zawali, albo poprosic znajomego budowlańca, żeby wykonał ekspertyzę, z której wyniknie konieczność rozbiórki itp. A te parę lat można pożytecznie spędzić nakłaniając radnych do zmiany planu zagospodarowania w tym miejscu.

                      Podkreślam - nie podoba mi się to, ale takie mechanizmy działają powszechnie. A często skutkiem nadmiernej ingerencji konserwatorskiej jest zniechęcenie właściciela do jakiejkolwiek działalności i całkowita zagłada obiektu (np. pałac w Łażanach koło Świdnicy).

                      Co do Kościoła Pokoju - w tym przypadku działają inne mechanizmy, przy których zabytkowość obiektu jest czynnikiem drugorzędnym.

                      Comment

                      • yendras
                        Senior
                        • 12-2001
                        • 2052

                        #12
                        Moje odpowiedzi (w telegraficznym skrócie):
                        1. Na niechętnych faktycznie nie ma rady
                        2. Z ekspertyzą nie jest tak hop-siup - nie każdy znajomy budowlaniec ma wymagane przez Konserwatora kwalifikacje. Zresztą zawsze można zlecić kontrekspertyzę.
                        3. Kwestię zniechęconych należy rozpatrywać "case by case"
                        4. Co do Kościoła Pokoju - nie znam kulis sprawy, ale to już pewnie polityka

                        Wniosek:
                        Częściowo masz rację - częściowo nie

                        Postulat:
                        Czas zakończyć te nasze dygresje i ewentualnie kontynuować je w dziale "przy piwie" lub - przy piwie

                        Comment

                        • Krzysiu
                          Krzysiu
                          • 02-2001
                          • 14936

                          #13
                          Ad 4 - pieniadze.

                          Wypadaloby zalozyc nowy temat. A moze Art przeniesie?

                          Comment

                          • yendras
                            Senior
                            • 12-2001
                            • 2052

                            #14
                            browar przy ul. Głogowskiej

                            W 1874 roku na posesji przy ulicach Głogowskiej i Herdera (ob. Śniadeckich) powstał Nowy Browar Poznański "Feldschloss" Towarzystwo Akcyjne. W 1892 browar za kwotę miliona marek kupiło dwóch bankierów z Monachium: J. Neu i Rosenbuch. Zmieniono wówczas nazwę na Neue Posener Bairische Bierbrauerei. Około 1898 roku nowymi właścicielami zostali bankierzy z Berlina: Oskar Heimann i Julius Kunitzky. Nazwa "Neue Posener Bairische Bierbrauerei u. Malzfabrik J. Neu" pozostała. Warzono tu piwo specjalne "Residenzbräu", poznański kulmbacher "Schlossbräu", "Monopol-Bock" i "Urbock". W 1900 roku firma zakupiła istniejący od 1862 roku stary browar Paula Gumprechta przy ul. Wrocławskiej 38. Po I wojnie światowej zakład przy Głogowskiej kupiły Browary Huggera wykorzystując go na słodownię i magazyny. Przed Powszechną Wystawą Krajową w 1929 roku sąsiadujący z Parkiem Wilsona budynek browaru przebudowano na Restaurację Centralną PWK - największy wówczas lokal gastronomiczny w kraju.

                            Comment

                            • Kałusz
                              Senior
                              • 02-2002
                              • 302

                              #15
                              Re: browary w Poznaniu

                              Originally posted by zora
                              Poszukuję info o browarze Karpińskiego z Poznania
                              Mam butelkę z tego browaru.
                              Witam,
                              Jak wygląda ta butelka? Nie słyszałem o browarze Karpińskiego - istniała za to przed wojną w Warszawie bardzo duża i znana wytwórnia wody sodowej i lemoniady Franciszka Karpińskiego.Niektóre butelki tej firmy przypominają piwne - są z brązowego szkła i mają kształt typowy dla porterówek.Firma Karpińskiego miała oddział w Poznaniu - mam butelkę z napisem "Karpiński Poznań-Warszawa".Może więc chodzi o tę firmę?
                              sj

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎