Slado napisal:
To może w tym zyskanym wolnym czasie uwarzysz piwko z tradycyjną już czynnoscią- browarnikow amatorow- mieszania lychą?
A jesli chodzi o kinomatografię, to co powiesz na :"Skrzydelko czy nożka?" z niezapomnianym L. deFunes i jego nocne odwiedziny w zakladzie przetworstwa drobiowego?
...Zyskałem jednak trochę czasu dla siebie i mogę go wykorzystać w dowolny sposób.
A jesli chodzi o kinomatografię, to co powiesz na :"Skrzydelko czy nożka?" z niezapomnianym L. deFunes i jego nocne odwiedziny w zakladzie przetworstwa drobiowego?
Prawdziwy duch browarnictwa domowego kryje się w recepturach, dających piwowarowi olbrzymie możliwości kreowania piw, których nasi WIELCY nie oferują (czyli prawie wszystkich gatunków). Dla mnie liczy się, że metodą prób i błędów, mogę zrobić piwo, które smakuje mi bardziej od rynkowej oferty lub też np pszeniczniaka nie za 7 zl ale za 2,5. Metody są mniej ważne, czy to będzie termostat czy zwykły palnik gazowy, to nadal jest browar domowy. LICZY SIĘ EFEKT!
, te usprawnione i tradycyjne z łychą w ręku!
Uwarzyli Blonda, Dubbla i Tripla.
Comment