Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Śrutowanie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Robert13
    Senior
    • 04-2010
    • 899

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
    Pobieranie słodu z worka nie powoduje jego samosortowania. To nie pryzma lub silos.
    Wydajność nie tylko zależy od śrutowania (choć to najważniejszy czynnik), ale także trochę od zacierania, zawartości ekstraktu w słodzie (a nie jego enzymatyki jak pisze Marusia) i w dużej części od wysładzania (sracz-wężyk jest dobry, ale są lepsze rozwiązania).
    Wydajności otrzymywane przez Marusię są dobre lub bardzo dobre, ale nie nadzwyczajne. Też mam podobne, a czasami nawet lepsze.
    Też kiedys wydawało mi się, że gdy z worka 20 kilogramowego (plus 4kg karmelowych) zrobie dwie takie same warki to nie będzie różnicy. A jednak parokrotnie zdarzyło mi się, że była i to widoczna. Zreszta już w trakcie filtracji widać róznicę. Więc albo trzeba solidnie zamieszać w worku przed pobraniem słodów, albo zrobić tak jak ja robię....

    Gdy przyjdzie paczka ze słodami, wówczas od razu robię dwie warki, obie identyczne, dzień po dniu i to z jednego startera. Na przykładzie ostatniego marcowego gdy zapomniałem zamieszać w worku, pierwsza warka miała 53 litry 12Blg, zadałem ją solidnym starterem i na drugi dzień ładnie zafermentowała, a gdy zrobiłem druga warkę tedy pierwszą rozłałem do dwóch fermentatorów i dopełniłem świeżą brzeczką 12Blg, w obu po równo.
    No i po rozlaniu wyszło 2 razy po 60 litrów gotowego piwa.

    Komuś moze wydawac sie to dziwnym sposobem, ale nie mam nawyku trzymania słodów na zapas, ani też robienia wielu starterów drożdzowych, ani też zwijania całego sprzetu po jednym warzeniu, ani też czekania 6 dni na to aż mi wystartuje fermentacja, jak to sie niektórym zdarza.
    Last edited by Robert13; 14-05-2011, 11:41.

    Comment

    • Robert13
      Senior
      • 04-2010
      • 899

      #17
      Jeszcze odnosnie wydajności, nie widziałem różnicy pomiędzy słodami niezaleznie od producenta, sprzedawcy i pory roku.
      Nigdy tez nie zdarzyły sie mi nadzwyczajne wydajności (mam na myśli zacieranie infuzyjne) o jakich czasami czytam na forum. Kiedyś nawet pomyślałem sobie, że aby mi się przytrafiły musiałbym warzyć z kilogramem cukru pod pachą.

      Comment

      • Marusia
        Senior
        • 02-2001
        • 20211

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
        (...) zawartości ekstraktu w słodzie (a nie jego enzymatyki jak pisze Marusia)
        Dzięki za poprawienie Ciągle to przestawiam, ale teraz mam nadzieję już zapamiętam.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
        Wydajności otrzymywane przez Marusię są dobre lub bardzo dobre, ale nie nadzwyczajne. Też mam podobne, a czasami nawet lepsze.
        Dokładnie, ale ja się bynajmniej nie staram żyłować wydajności. Trzeba wziąć też pod uwagę, że po chmieleniu 1-2 litry lecą do kibla wraz z osadem, którego nie przelewam do słoików w celu odzyskania brzeczki. Jakbym miała podawać łączną objętość uzyskanej brzeczki to faktycznie wyszło by 2-3 litry więcej, ale mnie interesuje to, co finalnie ląduje w butelkach do wypicia Udzielam się w tym temacie tylko dlatego, że Leoxxx postawił niejako zarzuty względem jakości śrutowania w CP, a następnie podał wyliczenia wydajności moich warek niezgodne z faktami. Mój temat o warzeniu to temat prywatny, jakby był to temat CP to oczywiście wydajność warki policzona była by z tymi wszystkimi litrami, których nie chce mi się odzyskiwać, a można i robi tak wielu piwowarów. I wtedy wydajność okazała by się bardzo, bardzo dobra, a nadzwyczajność wydajności lezy już w gestii twórcy warki
        Last edited by Marusia; 15-05-2011, 09:05.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎