Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pierwsza warka - przedłużona burzliwa zamiast cichej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jurcio6
    Member
    • 12-2010
    • 48

    Pierwsza warka - przedłużona burzliwa zamiast cichej

    Witam,

    Jestem w trakcie popełniania swojej pierwszej warki Członkiem forum jestem od dawna, ale jakoś dopiero teraz dojrzałem wewnętrznie do warzenia piwa :] Doświadczeń z majsterkowaniem przy alkoholu generalnie trochę mam - od dłuższego czasu bawię się w robienie wina, nalewek i likierów, ale piwko to temat świeży. Generalnie przewertowałem forum wzdłuż i w szerz, ale temat, o które chcę zapytać, ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników - chciałbym rozwiać więc swoje wątpliwości.

    Generalnie warkę robię z brewkita Coopers Lager. Mam zestaw podstawowy, tj 1 fermentor 33L z kranikiem, mieszadła, kapslownicę itp. Od początku trochę eksperymentuję - brzeczkę z brewkita zagotowałem w garze, osobno zrobiłem drugą brzeczkę (niechmieloną) z glukozy (900g) + sprymalt Muntonsa (300g). Wszystko trafiło do fermentora oczyszczonego chemipro oxy. W sumie nastaw ma ok. 23L. Śmiga w piwnicy (18-19 stopni) od czwartku wieczór. Na początku bulkało jak złe, teraz trochę się uspokaja, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.

    W czym więc problem? Nie mam drugiego fermentora, aby zlać warkę na fermentację cichą... Nie mam też dużego gara ani żadnego innego naczynia, w które zmieści się ponad 20L warki. I tu pojawia się pytanie - czy od razu lać w butelkę, czy może potrzymać dłużej w tym samym fermentatorze, w którym przeprowadzana jest burzliwa - powiedzmy 2 tygodnie? Niby trochę herezja, ale spotkałem się z opiniami, że coś takiego można zrobić i wcale niekoniecznie wpływa to negatywnie na smak.

    Piwko będę prawdopodobnie miał możliwość potem lagerować w temperaturze poniżej 5 stopni.
    Last edited by jurcio6; 18-01-2014, 17:22.
    Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    #2
    Spokojnie możesz przedłużyć fermentację. Nie mam doświadczenia w brewkitach ale pojawiają się często informacje, że piwo z puszki nie musi przechodzić fermentacji wtórnej.

    Kiedyś próbowałem kilka piw zacieranych fermentować bez wtórnej i wszystko poszło ok. Oczywiście nie były to pszenice a min. porter.

    Comment

    • barsliw
      Senior
      • 08-2013
      • 289

      #3
      Dżizas, skąd taka nazwa? Fermentacja wtórna to się odbywa w butelkach. Tzw cicha spokojnie może być przeprowadzona jako przedłużenie burzliwej w tym samym fermentorze. Ma ona głównie na celu pozwolić drożdżom opaść i dać piwu się wyklarowac. No chyba,że zbieramy gęstwę...

      Comment

      • leona
        PremiumUżytkownik
        • 07-2009
        • 5853

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedzi
        Dżizas, skąd taka nazwa? Fermentacja wtórna to się odbywa w butelkach. Tzw cicha spokojnie może być przeprowadzona jako przedłużenie burzliwej w tym samym fermentorze. Ma ona głównie na celu pozwolić drożdżom opaść i dać piwu się wyklarowac. No chyba,że zbieramy gęstwę...
        Mam na półce cztery podręczniki dla piwowarów i w żadnym z nich nie ma określenia fermentacja cicha.
        Faktycznie jest to tzw. cicha

        Comment

        • anteks
          maruda
          • 08-2003
          • 10738

          #5
          Faktycznie nazwa "fermentacja cicha" używana jest chyba tylko w piwowarstwie domowym
          @ jurcio
          Możesz zostawić dłużej w fermentorze, w jaki sposób chcesz rozwiązać zlewanie do butelek i dodanie środka do refermentacji?
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • jurcio6
            Member
            • 12-2010
            • 48

            #6
            Dziękuję za odpowiedzi.

            W pierwszym momencie nazwa "fermentacja wtórna" skojarzyła mi się faktycznie z refermentacją w celu nagazowania warki, która odbywa się w butelce.

            Generalnie zlewanie do butelek chciałbym przeprowadzić przez kranik (w nakrętce jest coś w rodzaju separatora, nie powinno ściągnąć jakichś 3cm z dna. Mam również rurkę z zaworkiem grawitacyjnym, aby nie napowietrzyć warki przy rozlewaniu. Jeżeli chodzi o osady drożdżowe czy mgiełka w piwie, to nie przeszkadza mi to zbytnio - wręcz wolę piwa niefiltrowane. Pozostaje kwestia trwałości takiego piwa, jeżeli się nie mylę?
            Refermentację planuję przeprowadzić poprzez dodanie do każdej z butelek porcji sprymaltu (myślę, że 7g będzie odpowiednią ilością). Jest z tym trochę zabawy, ale to tylko ok. 45 butelek.

            Mam jeszcze pytanie odnośnie cichej fermentacji - czy przenieść fermentator w chłodniejsze miejsce (opcji mam kilka: tam gdzie teraz ~18st.C, komórka ~10st.C, garaż ~12st.C, piwnica ~15st.C), czy zostawić go w tym samym pomieszczeniu?

            Z pewnością w przyszłości wyposażę się w jeszcze jeden fermentator, bo sporo z tym wszystkim zabawy.
            Last edited by jurcio6; 19-01-2014, 11:16.
            Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

            Comment

            • anteks
              maruda
              • 08-2003
              • 10738

              #7
              Jak odfermentuje przenieś do 10'C. Suchy ekstrakt jest trochę upierdliwy w dawkowaniu. Ja daję około 2-3g cukru na butelkę
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedzi
                Dżizas, skąd taka nazwa? Fermentacja wtórna to się odbywa w butelkach...
                Fermentacja główna = burzliwa
                fermentacja wtórna = cicha
                refermentacja = nagazowanie w opakowaniach.

                Nazwy "burzliwa" i "cicha" wymyślił i wylansował w piwowarstwie domowym Andrzej Sadownik.
                Last edited by Krzysiu; 20-01-2014, 08:50.

                Comment

                • barsliw
                  Senior
                  • 08-2013
                  • 289

                  #9
                  Za słownikiem języka polskiego: wtórny- powstający, otrzymywany itp. po raz drugi.
                  Podczas refermentacji po raz drugi powstaje CO2 i alkohol. Zatem to jest właśnie fermentacja wtórna. Już lepiej etap po fermentacji burzliwej nazywać cichą niż wtórna.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    Krzysiu
                    • 02-2001
                    • 14936

                    #10
                    Daj znać, jak wynajdziesz koło.

                    Comment

                    • barsliw
                      Senior
                      • 08-2013
                      • 289

                      #11
                      Się uśmiałem.

                      Comment

                      • jurcio6
                        Member
                        • 12-2010
                        • 48

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedzi
                        Za słownikiem języka polskiego: wtórny- powstający, otrzymywany itp. po raz drugi.
                        Podczas refermentacji po raz drugi powstaje CO2 i alkohol. Zatem to jest właśnie fermentacja wtórna. Już lepiej etap po fermentacji burzliwej nazywać cichą niż wtórna.
                        Też bym się tego spodziewał według rozumienia słowa "wtórna", dlatego też lepiej chyba poruszać się w terminach fermentacji "burzliwej" i "cichej" - jest wtedy mniej niedomówień

                        Hmm czyli generalnie cichą lepiej przeprowadzać w niskiej temperaturze, ale czy "w jak najniższej"? Być może znajdę jeszcze chłodniejsze pomieszczenie, np. z temperaturą zbliżoną do 0. Czy będzie to lepsze dla przyszłego piwa niż cicha w 10 stopniach?

                        Co do refermentacji to ewentualnie mogę dodać mieszankę glukoza + ekstrakt, bo zostało mi ok. 100g glukozy. Wtedy może będzie to bardziej wdzięczna mikstura do wsypywania w butelki, bo faktycznie operowania czystym ekstraktem w proszku jakoś nie widzę... szkoda surowca i nerwów, bo czegoś tak sypkiego jeszcze nie widziałem

                        Mam jeszcze pytanie odnośnie kapslowania Gret'ą - czy zamknięte butelki stawiać normalnie na denkach, czy może dla sprawdzenia szczelności na jakiś czas do góry nogami, na kapslu (tak jak np. konfitury)?
                        Last edited by jurcio6; 20-01-2014, 13:10.
                        Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

                        Comment

                        • Krzysiu
                          Krzysiu
                          • 02-2001
                          • 14936

                          #13
                          W terminologii nie ma żadnych niedomówień, tylko niektórzy co jakiś czas muszą wymyślić proch na nowo. W podręcznikach jest główna i wtórna, i refermentacja.

                          Comment

                          • leona
                            PremiumUżytkownik
                            • 07-2009
                            • 5853

                            #14
                            Tak mi ta burzliwa nie dawała spokoju, że sprawdziłem...

                            Browarnictwo, W. Dylkowski, 1978
                            Browarnictwo, T. Pazera, T. Rzemieniuk, 1998

                            operują jednak pojęciami fermentacji burzliwej i leżakowania.

                            Comment

                            • jurcio6
                              Member
                              • 12-2010
                              • 48

                              #15
                              Wiadomo o co chodzi, mniejsza o terminologię - spór i tak do nikąd nie prowadzi. Ważne, żeby na końcu dobre piwko wyszło W takim razie ktoś mi podpowie:
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jurcio6 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Mam jeszcze pytanie odnośnie kapslowania Gret'ą - czy zamknięte butelki stawiać normalnie na denkach, czy może dla sprawdzenia szczelności na jakiś czas do góry nogami, na kapslu (tak jak np. konfitury)?
                              ? Ewentualnie w jaki inny sposób sprawdzić szczelność/uniknąć nieszczelności kapsli?
                              Last edited by jurcio6; 20-01-2014, 18:24.
                              Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo ten pójdzie do nieba! :)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎