Drodzy Piwowarzy,
Mam pytanie dotyczące warzenia Rauchbocka 16, a mianowicie po jego uwarzeniu zostawiłem go na 3 tygodnie fermentacji burzliwej, później zlałem na 2 tygodnie cichej. Chciałbym zapytać ile powinno się go trzymać w butelkach przed otwarciem (oczywiście chodzi mi o jakiś orientacyjny czas). Gdzieś kiedyś wyczytałem że leżakowanie powinno trwać tyle tygodni ile piwo ma BLG, ale nie wiem czy ta zasada się tyczy wszystkich stylów piwnych.
Z góry dziękuję za pomoc.
Mam pytanie dotyczące warzenia Rauchbocka 16, a mianowicie po jego uwarzeniu zostawiłem go na 3 tygodnie fermentacji burzliwej, później zlałem na 2 tygodnie cichej. Chciałbym zapytać ile powinno się go trzymać w butelkach przed otwarciem (oczywiście chodzi mi o jakiś orientacyjny czas). Gdzieś kiedyś wyczytałem że leżakowanie powinno trwać tyle tygodni ile piwo ma BLG, ale nie wiem czy ta zasada się tyczy wszystkich stylów piwnych.
Z góry dziękuję za pomoc.
Twoja cierpliwość, wydaje się nie wyczerpana.
i nie z powodu braku innych tylko z ciekawości, niecierpliwości, chęci uchwycenia jak się zmienia, jak dojrzewa...
Generalnie staram się piwo próbować ok. 2 tygodnie po zabutelkowaniu żeby ocenić stopień nagazowania, ale jeszcze mi się nie zdarzyło "rozpakować" warki wcześniej niż po jakiś 6 tygodniach od zabutelkowania. Jednak myślę że systematyczne próbowanie piwa jest świetnym sposobem jego odkrywania i obserwacji. Dzięki za pomysł. Mój dziennik piwny na tym sporo zyska
Comment