Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Osad w butelkach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pietrus96
    Junior
    • 07-2018
    • 7

    Osad w butelkach

    Cześć,
    dawno nie warzyłem jednak planuję coś upichcić. Powoli się przygotowując znowu wróciłem do tematu który mnie nurtuje od dłuższego czasu. Mianowicie czystość butelek do których rozlewane jest piwo. Mianowicie chyba jak każdy piwowar korzystam powtórnie z butelek z piw które zakupiłem czy już kolejny raz rozlałem do nich piwo. Zauważyłem że piwa (własne refermentowane w butelce czy zakupione refermentowane) po dłuższym czasie zostawiają osad na ściankach wewnątrz butelki. Większy nalot pojawia się podczas dłuższego leżakowania takiego piwa lub w piwach z dodatkami owoców czy tam pulpy.​
    Zdjęcie nr 1 Butelka po własnym porterze bałtyckim (20-22 BLG) bez dodatków po 2 latach leżakowania w butelce. Widoczna mgła gdzie znajdowało się piwo. Zdjęcie robione pod mocne źródło światła (halogen ledowy). Normalnie widoczne jest to w pokojowym świetle. Tutaj w tym przypadku butelkę należałoby sodą kaustyczną wyczyścić i wtedy rozlać piwo? Istnieje tutaj ryzyko skażenia czy starsan odkazi tutaj wewnętrzne środowisko i będzie ok?
    Pozostałe zdjęcia ukazują butelki w których było własne piwo jak i zakupione. Zaznaczone na zdjęciach charakterystyczna obrączka. Wiem że często jest ona oznaką skażenia w piwie jednak do czego zmierzam. Zaznaczony osad często jest niewidoczny w świetle pokojowym, dopiero pod mocnym światłem. Czy takim osadem należy się przejmować? Czy należałoby wyczyścić butelkę dokładnie czy odkażanie starsanem wystarczy? Piwa które miałem w tych butelkach nie miały oznak skażenia w zapachu czy smaku. Butelki są zakurzone to też pozostały brud może mylić. Zawsze płukałem po wypiciu i odkapywałem. Czy taka niewielka ilość osadu może wpływać na piwo czytaj skażenie go?
    Pozdrawiam
  • SwinskiRyjek
    ChrumKomando
    • 06-2014
    • 11

    #2
    rozumiem rozterkę. Na jednej szali leży miłość do planety i ta każe wykorzystywać butelki aż do roztrzasku ;-) na drugiej jednak szali leży praca i surowce wkładane w nowe piwo. Ten osad to biofilm. Zawsze będzie miał (mniejszy lub większy) wpływ na zabutelkowane piwo, czasem poniżej progu wyczuwalności sensorycznej piwowara ale nie sędziego na konkursie

    W naszym browarze jako "sknera" bym korzystał nawet godząc się na zły wpływ na piwo, ale zarząd mówi - żeby nie oszczędzać 50 gr tam gdzie nie trzeba i pilnuje mnie żebym nie dał się zwieść na manowce

    U nas butelki trafiają zatem po opróżnieniu i wypłukaniu do zmywarki. Jeśli po tym zabiegu dalej mają te zamglenia - idą na stłuczkę. Ale jak jest kryzys opakowaniowy to robimy przepłuk takich zamglonych butelek enzymatycznym preparatem Enzybrew:
    Dezynfekcja Sprzęt / różne Enzybrew 10 - 750 g ENZYBREW 10 jest prostym w użyciu, efektywnym, uniwersalnym środkiem enzymatycznym opracowanym specjalnie do mycia sprzętu i urządzeń w browarach rzemieślniczych. ENZYBREW 10 w całości usuwa zanieczyszczenia organiczne, takie jak błonnik ro

    zwykle go wykorzystujemy do czyszczenia fermentorów i rurek z rzeczonego biofilmu właśnie, jest całkiem skuteczny i nie jest tak niebezpieczny w porównaniu do sody kaustycznej.

    a dezynfekcję stosujemy na możliwie maksymalnie umyte powierzchnie żeby miała sens. Zdezynfekowane G**** będzie dalej G*****
    Last edited by SwinskiRyjek; 13-01-2024, 23:06.
    Browar domowy Świński Ryjek & przyjaciele - warzymy od 2004 roku :)

    https://www.facebook.com/browar.swinski.ryjek/
    https://www.browar.biz/forum/piwo/br...yk-przyjaciele

    Comment

    • pietrus96
      Junior
      • 07-2018
      • 7

      #3
      Biofilm może się pojawiać z drożdży piwowarskich czy są to tutaj dzikusy?
      co ciekawe porter był na konkursie (oczywiście nie kwalifikując się dalej) nie po tak długim leżaku ale nie stwierdzono skażeń czy takiego typu objawów.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎