Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pytanko o sprzęt i surowce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rolek
    Senior
    • 08-2001
    • 1038

    #61
    Makaron napisał(a)
    Ale po co komu pół kg drożdzy jednego gatunku?? Ja 10 gramami suchych drożdzy przefermentowałem 60L piwa i mógłbym więcej, ale zabrakło mi chmielu.
    Nie namawiam Cię do kupna tych drożdży. Chodziło mi o przebicie na cenie. Zresztą, ile masz do wyboru tych gatunków, że posiadanie jednego w większej ilości jest takie niewygodne?

    Zresztą, zauważyłem coś dziwnego. Zaczęło się od marudzenia. Że drogo, że monopol, że nie ma gdzie... Gdy zaczęło wychodzić, że można taniej, tylko trzeba trochę chcieć, to nagle okazało się, że wcale nie, że tak jak jest to jest bardzo dobrze. Jest źle, ale przyzwyczailismy się do tego i po co robić lepiej.
    Najpierw gadka o tym, że jacy my biedni i ciemiężeni przez wrednych sprzedawców, ale jak trzeba ruszyć trochę głową i dupą, to okazuje się, że eee po co...
    No i gadka niejakiego Krzysia. Eeech...

    Comment

    • Rolek
      Senior
      • 08-2001
      • 1038

      #62
      Krzysiu napisał(a)
      Nie bądź bezczelny. Ja dbam m.in. o swoje interesy.
      Nie. Ty dbasz tylko o swoje interesy.

      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #63
        Nic nie zrozumiałeś. Ja ruszałem głową już kilkanaście lat temu i jeździłem do tej słodowni, jak ty jeszcze nie wiedziałeś, co to jest piwo. Racz więc powściągnąć emocje i rusz trochę głową, bo jak piszę, żeby trzymać gębę na kłódkę, to coś w tym musi być. Jeśli jeszcze nie wiesz, o co chodzi, to zadam ci pomocnicze pytanie - kto jest właścicielem słodowni w Strzegomiu?

        Comment

        • Rolek
          Senior
          • 08-2001
          • 1038

          #64
          Krzysiu napisał(a)
          [...]Racz więc powściągnąć emocje i rusz trochę głową, bo jak piszę, żeby trzymać gębę na kłódkę, to coś w tym musi być.
          Nie rozczulaj mnie.
          Nie Ty będziesz mi mówił kiedy mam "trzymać gębę na kłódkę", a kiedy nie.
          Jeśli jeszcze nie wiesz, o co chodzi, to zadam ci pomocnicze pytanie - kto jest właścicielem słodowni w Strzegomiu?
          Z pewnością Grupa Trzymająca Władzę.

          Comment

          • blues-beer
            Senior
            • 11-2003
            • 114

            #65
            ART napisał(a)
            marudzenie to wszak nasza cecha narodowa
            Dostrzegam tu parę innych cech narodowych.
            Pozdrawiam
            Last edited by blues-beer; 09-01-2004, 08:19.

            Comment

            • blues-beer
              Senior
              • 11-2003
              • 114

              #66
              Krzysiu napisał(a)
              - kto jest właścicielem słodowni w Strzegomiu?
              A kto jest? No chyba, że słodownia to obiekt CIA, to nie zdradzaj.
              Pozdrawiam

              Comment

              • crizz
                ...
                • 02-2003
                • 1255

                #67
                Krzysiu napisał
                Art, w interesie piwowarów domowych stawiam oficjalny wniosek o skasowanie wypowiedzi Rolka dotyczących słodowni w Strzegomiu.


                Ze strony www Słodowni:

                Słodownia jednakowo poważnie traktuje wszystkich klientów. Jest jedyną fabryką w Polsce, w której mogą zaopatrywać się klienci indywidualni, domorośli piwowarzy, którzy kupują słód na własne potrzeby.
                Teraz rozumiem. Domorośli piwowarzy mogą zaopatrywać się tam oficjalnie, a prawdziwi domowi piwowarzy - po cichu?

                Comment

                • oryks
                  Senior
                  • 01-2002
                  • 297

                  #68
                  Ludzie ! Ale Was wzieło, może to przez pełnię księżyca ...

                  Moim skromnym zdaniem monopolista to ktoś kto swoim działaniem stara się doprowadzić konkurencję do upadku. Chyba żaden z naszych internetowych sklepów takich działań nie prowadzi; wręcz przeciwnie zawyżając ceny naraża się właśnie na łatwe "przebicie" przez potencjalną konkurencję. Tym bardziej nie można ich obwiniać, że są jedynymi oficjalnymi i na taką skalę dostawcami potrzebnych nam produktów. Jedyne co może powstrzymać innych przed rozpoczęciem takiej działalności to rachunek ekonomiczny. Zysk ma to do siebie, że nie pozostaje zbyt długo bezpański; a jeżeli w tym biznesie go nie ma to nie oczkujmy, że ktoś będzie to robił za darmo dla naszej przyjemności. Na rynku browarnictwa amatorskiego pewnie nie ma jeszcze miejsca dla większej ilości dostawców, ilu może nas być w Polsce ? 2, 3 może 5 tysięcy, ciekawe.
                  Też chciałbym kupować potrzebne mi do piwa jak i do wina produkty taniej ale nie mam życzeń typu "weźmy się i niech KTOŚ to zrobi" a niestety taki ton wyczytuję z wielu powyższych wypowiedzi.
                  Nie ma co gderać; albo ma sie pomysł i środki na rozwinięcie działalności albo korzysta się z tego co nam oferują.

                  Comment

                  • Qak
                    Gość
                    • 01-2004
                    • 26

                    #69
                    Smutno mi Boże...

                    Ludzie, ja was chciałem zapytać tylko gdzie można coś taniej kupić, a wy się tutaj już prawie pozabijaliście.
                    Spokojnie.
                    Ktoś z was kontaktował się może z:

                    POZMLECZ Sp. z o.o.
                    ul. Bukowska 18
                    WYSOGOTOWO
                    62-081 PRZEŻMIEROWO

                    TEL. /0-61/ 81-43-822
                    FAX /0-61/ 81-43-662

                    Są koło poznania, na stronie mają w ofercie drożdże piwne i, co ciekawe, spirytusowe, które właściwie dla zwykłego śmiertelnika są chyba nie do dostania, ale to dla tych co robią nie tylko piwko. Jak ktoś natknął się już na tą firmę niech da znać co i jak. Tylko błagam SPOKOJNIE.

                    Comment

                    • lukuj
                      Senior
                      • 07-2003
                      • 320

                      #70
                      Odp: Smutno mi Boże...

                      Qak napisał(a)
                      Są koło poznania, na stronie mają w ofercie drożdże piwne i, co ciekawe, spirytusowe, które właściwie dla zwykłego śmiertelnika są chyba nie do dostania, [/B]
                      Tylko że te drożdże to drożdże paszowe, czyli jak rozumiem odpad poprodukcyjny...
                      KETTLER brewery
                      www.lukuj.republika.pl

                      Comment

                      • Qak
                        Gość
                        • 01-2004
                        • 26

                        #71
                        Co to są drożdże paszowe?

                        Comment

                        • Qak
                          Gość
                          • 01-2004
                          • 26

                          #72
                          [QUOTE]biermann napisał(a)
                          [B]W Poznaniu raczej bez problemu mozna kupić słód jęczmienny pilznański w słodowni
                          "Soufflet Polska" Sp. z o.o. Słodownia
                          61-064 Poznań, ul. Szwajcarska (przy browarze)
                          tel. (061) 650-10-10

                          Trzeba się tylko umówić telefonicznie i raczej kupic więcej niż 20 kg jednorazowo (cena 3,66 zł/ kg już z vat`em)

                          To faktycznie ciekawe.
                          Skoro trzeba kupić więcej niż 20 kg, to może ktoś ze mną weźmie pół na pół?
                          Jak ktoś jest chętny to niech pisze śmiało 3,6 na kilogram to chyba nie jest majątek.

                          Comment

                          • Rolek
                            Senior
                            • 08-2001
                            • 1038

                            #73
                            Qak napisał(a)
                            Co to są drożdże paszowe?
                            Na stronie www Pozmleczu jest info, że są to drożdże pobrowarniane. Więc jest to odpad, jak pisze lukuj. A paszowe? Jak masz krówkę, to możesz dodać jej do paszy tych drożdży i zamiast mleka dostaniesz .

                            Comment

                            • Zdrój
                              Senior
                              • 05-2001
                              • 284

                              #74
                              Hey Ho, Let's go ! (The Ramones)
                              Zacznę od tego, że mam udziały i to dośc spore, w Browamatorze.
                              A to dlatego, że 2 lata temu uczestniczyłem w jego wymyślaniu.
                              Pewnie niektórych to zdziwi, ale choć nie jesteśmy organizacją non-profit, nikt z właścicieli Browamatora nie utrzymuje się z działalności tej spólki. Ale do czasu :-)
                              Przyznaję, że prowadzenie serwisu i sklepu dla piwowarów domowych to najfajniejsza rzecz jaką do tej pory robiłem. Mam głupie, ale pewne wrażenie, że robimy coś, co jest ludziom potrzebne. Sam regularnie warzę i chyba bym się wściekł, gdybym nagle został pozbawiony dostawcy surowców.
                              A teraz przez chwile trochę powspominam.
                              Kiedy 28 stycznia 2002 roku sprzedaliśmy pierwszy browar domowy (sprowadzony zresztą przez kol. Biermanna), w Polsce prawdziwe piwo warzyło - ja wiem - maksymalnie 30-40 osób. I wielu z nich to byli dzisiejsi weterani Forum na Browar.biz - Krzysiu, NotLeavClover, Czes, wspomniany Biermann.
                              18 stycznia 2001 roku Zythum napisał "Jesteście forpocztą zmian" (miał na myśli piwowarów amatorów z Forum). I miał rację, bowiem 28 stycznia 2002 roku, czyli 10 dni później, w Newsweeku ukazał się tekst "Warka Domowa", który miałem przyjemność współnapisać (z Darkiem Wojtalą). Tamten tekst to było klasyczne big-bang. We wstępie napisaliśmy: "Piwowarstwo domowe robi w Polsce furorę" - i dalej w tym stylu. A fakty były takie, że żadnej furory nie było, bo nie było ani surowców, ani zielonego pojęcia. nawet o podpiwku kujawskim mało kto już pamiętał. (Owszem, surowce dostępne były dla wąskiego grona osób, które szczęśliwie miały okazję poznać ofertę Domu Piwa Grossmann).
                              Jednak tekst w Newsweeku, oprócz ładnych zdjęć z sesji piwowarskiej u Andrzeja Sadownika, zawierał jeszcze coś: dwa adresy internetowe: www.polskiebrowary.pl (ówczesny Sklep Piwosza) i www.browar.pl/forum (czyli dzisiejszy Browar.biz).
                              Skutek wydrukowania pierwszego adresu był taki, że szybko trzeba było stworzyć nowy serwis, wyłącznie dla piwowarów domowych (tak powstał Browamator.pl).
                              Skutki wydrukowania drugiego adresu, może ocenić Art.
                              Chciałbym zauważyć, że Browamator nie jest tylko zwykłym sklepem. Hurtownia nie dowozi nam pod nos skrzynki z towarami, które potem sprzed tego samego nosa odbierają nam klienci, płacąc gotówką.
                              Zresztą na temat okoliczności pojawienia się większości produktów w Browamator.pl, mógłbym napisać oddzielną historię - czasm komiczną, ale najczęściej dramatyczną.
                              Od pierwszego dnia działalności wiedzieliśmy, że bez aktywności w propagowaniu piwowarstwa domowego, nic z tego nie będzie.
                              Stąd warsztaty piwowarskie w róznych miastach i Festiwal Piwowarów w Żywcu, zabiegi o publikacje prasowe na temat piwowarstwa domowego i rozdział na ten temat w Przewodniku Piwosza, wydanym przez Pascala w 2002 roku.
                              Sprawa cen sprzętu i produktów dla piwowarów domowych jest bardzo istotna - zgadzam się z tym. Jesteśmy przekonani, że w tej chwili są takie, jakie powinny być. Postawię śmiałą tezę, iż gdyby były inne (niższe), to dziś my (piwowarzy domowi) musielibyśmy zaopatrywać się znów w sklepach zagranicznych. Przypomnę tylko, że 2 lata temu, prosty zestaw startowy (dzisiejszy odpowiednik Browamatora "Eko Start" + kurek - 92,40 zł), kosztował w D.P. Grossmann ok. 230 zł. Biermann, to były czasy :-)
                              Gorący temat cen "od producenta do detalisty", najlepiej ujął kol. Burar w swoim doskonałym petrochemicznym poście. Własnie tak się rzeczy mają.

                              Na koniec kilka uwag do informacji, które pojawiły się w tym wątku:
                              Rolku - czy wiesz, po ile AN.KA sprzedaje drożdże w saszetkach po 5 g ?
                              Małażonko - a jaki przedział temperatur ma termometr ciekłokrystaliczny dla rybek, ten po 5 zł ?
                              Oryksie - 2 tys piwowarów domowych ?! W Polsce ?
                              Browamator Piwowar PINTA Festiwal Birofilia

                              Comment

                              • oryks
                                Senior
                                • 01-2002
                                • 297

                                #75
                                Dobrze zrozumiałem ? Nawet 2000 browamatorów to fantazja ?!

                                No to raczej należymy cały czas do nieco większego klubu hobbystów.
                                To też dobrze, trochę znowu urosłem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎