pare pytań przed pierwszą warką

[Małażonka]

Wszystko w porządku! Brzeczka pieni się mocno w czasie zagotowywania - potem jej to mija. Działaj dalej!

[marcin_l]

Małażonka napisał(a)
Wszystko w porządku! Brzeczka pieni się mocno w czasie zagotowywania - potem jej to mija. Działaj dalej!

Dzięki wielkie za słowa otuchy. Działam, działam.

[marcin_l]

Ile się może studzić 14 litrów brzeczki?? Trochę sie przeliczyłem z czasem, jutro rano do pracy...
Może dobrym wyjściem będzie dodanie drożdży jutro rano??

[Twilight_Alehouse]

marcin_l napisał(a)
Ile się może studzić 14 litrów brzeczki?? Trochę sie przeliczyłem z czasem, jutro rano do pracy...
Może dobrym wyjściem będzie dodanie drożdży jutro rano??

Będzie świetnym pomysłem. Tylko pamiętaj, żeby szczelnie zamknąć fermentor.

I jeszcze odpowiadź na wcześniejsze pytanie:

Tylko że ja mam tylko jeden fermentor z wężykiem a nie kranikiem. Może tak na godzinę - dwie przed przelaniem do butelek wrzucić do fermentora rozpuszczony cukier i wymieszać?

To gorzej. W takiej sytuacji pozostaje Ci raczej sypanie cukru/glukozy do butelek i zlewanie piwa wężykiem znad osadów, choć będziesz miał przy tym kupę roboty. Powinieneś jak najszybciej zainwestować w fermentor z kranikiem, bo znacznie ułatwia on proces rozlewu.
I absolutnie nie mieszaj! Przed rozlewem piwo powinno wręcz trochę odstać bez ruszania, żeby drożdże opadły na dno. Inaczej będziesz miał straszną ilość osadu drożdżowego w butelkach.

[iron]

Jeśli masz wannę - wstaw brzeczkę do zimnej wody, zmień ją ze dwa- trzy razy na chłodniejszą, do ostatniej dodaj nieco lodu, jeśli owy posiadasz. Za godzinkę powienieneś móc dorzucić drożdże - jeśli zaś wanny nie masz - nie pozostaje Ci nic innego, jak zadać brzeczkę drożdżami z samego rana...

[marcin_l]

Twilight_Alehouse napisał(a)
Będzie świetnym pomysłem. Tylko pamiętaj, żeby szczelnie zamknąć fermentor.

Kiedy mam szczelnie zamknąć fermentor? Na noc? Myślałem przelać do fermentora dopiero rano a teraz zostawić wszystko w garnku...
A fermentora po dodaniu drożdży chyba nie mam szczelnie zamykać??

[marcin_l]

iron napisał(a)
Jeśli masz wannę - wstaw brzeczkę do zimnej wody, zmień ją ze dwa- trzy razy na chłodniejszą, do ostatniej dodaj nieco lodu, jeśli owy posiadasz. Za godzinkę powienieneś móc dorzucić drożdże - jeśli zaś wanny nie masz - nie pozostaje Ci nic innego, jak zadać brzeczkę drożdżami z samego rana...

Niestety tylko prysznic. Pozostaje poczekać do rana.

[Twilight_Alehouse]

marcin_l napisał(a)
Kiedy mam szczelnie zamknąć fermentor? Na noc? Myślałem przelać do fermentora dopiero rano a teraz zostawić wszystko w garnku...
A fermentora po dodaniu drożdży chyba nie mam szczelnie zamykać??

A chyba że tak. No to przykryj po prostu pokrywką, mam nadzieję że dobrze leży na garnku.

[marcin_l]

Twilight_Alehouse napisał(a)
A chyba że tak. No to przykryj po prostu pokrywką, mam nadzieję że dobrze leży na garnku.

Mogę przelać teraz do fermentora ale wydawało mi się że lepiej będzie jak zostawię na noc w garnku. W fermentorze lepiej??

[marcin_l]

Można wrzątek przelać do fermentora??

[Małażonka]

Teoretycznie można, tylko po co? Fermentor jest plastikowy i bardziej wrażliwy na działanie wysokich temperatur niż garnek (prawdopodobnie może się odkształcić, a na pewno zmniejszy swoją żywotność). Zakryj garnek pokrywką - co ma być, to będzie

[marcin_l]

Małażonka napisał(a)
Teoretycznie można, tylko po co? Fermentor jest plastikowy i bardziej wrażliwy na działanie wysokich temperatur niż garnek (prawdopodobnie może się odkształcić, a na pewno zmniejszy swoją żywotność). Zakryj garnek pokrywką - co ma być, to będzie

Tak też zrobiłem. Dziwi mnie tylko jedno - czemu ekstrakt pszeniczny jest był ciemniejszy od jęczmiennego?? Wiem że piwa domowej roboty są często ciemniejsze, ale czy na pewno ekstrakt pszeniczny jest ciemniejszy od jeczmiennego?? A może drożdże trochę zjedzą ten kolor?

[marcin_l]

Piwko się warzy. Piana ok 8-10 cm. Gazu jakoś niespecjalnie dużo. Może zamknąć szczelnie pokrywkę? W tej chwili leży luźno na fermentorze (z założoną rurką fermentacyjną).

[ART]

To znaczy warzenie masz już za sobą teraz już fermentuje Z tym zamykaniem szczelnym pokrywki trzeba nieco uważać (dobrze sprawdzić wcześniej jak się zdejmuje pokrywkę) - u nas jeden z posiadanych fermentorów tak dobrze współpracował z pokrywką że tylko z wielkim trudem dał się zdjąć

[marcin_l]

ART napisał(a)
To znaczy warzenie masz już za sobą teraz już fermentuje

No tak...to pewnie przez te opary

Z tym zamykaniem szczelnym pokrywki trzeba nieco uważać (dobrze sprawdzić wcześniej jak się zdejmuje pokrywkę) - u nas jeden z posiadanych fermentorów tak dobrze współpracował z pokrywką że tylko z wielkim trudem dał się zdjąć

No wcześniej otwierałem i zamykałem kila razy (przed, po umyciu) - nie było żadnych problemów. Przy fermentacji chyba nic sie w tej kwestii nie zmieni??
Na pewno nie będzie problemów jak zamknę pokrywkę? Jak będzie za dużo gazu przez rurkę uchodzić to wtedy otworzę - będzie dobrze??

Jak to jest z tym kolorem ekstraktów?