Może ja mam dłuższego...  Nie osiadł na dnie, tylko wbił się w galaretkowaty muł, który utworzył się na dnie...
 Nie osiadł na dnie, tylko wbił się w galaretkowaty muł, który utworzył się na dnie...
Po za tym przez chwilę zaczeło mi zalatywać z fermentatowa kwaskiem... Ale po konsultacji z żoną ustaliliśmy, że to taki sam zapach jak w browarnianej fermentatorni, więc chyba będzie OK! Tylko piana za bałdzo to mi chyba nie wyjdzie...
 Ale po konsultacji z żoną ustaliliśmy, że to taki sam zapach jak w browarnianej fermentatorni, więc chyba będzie OK! Tylko piana za bałdzo to mi chyba nie wyjdzie...
Aż niesamowite - tyle niewybaczalnych błędów zrobiłem...
PS. Kurczę jakbym nie pisał tego postu miałbym magiczne 666... 
							
						
					 Nie osiadł na dnie, tylko wbił się w galaretkowaty muł, który utworzył się na dnie...
 Nie osiadł na dnie, tylko wbił się w galaretkowaty muł, który utworzył się na dnie...Po za tym przez chwilę zaczeło mi zalatywać z fermentatowa kwaskiem...
 Ale po konsultacji z żoną ustaliliśmy, że to taki sam zapach jak w browarnianej fermentatorni, więc chyba będzie OK! Tylko piana za bałdzo to mi chyba nie wyjdzie...
 Ale po konsultacji z żoną ustaliliśmy, że to taki sam zapach jak w browarnianej fermentatorni, więc chyba będzie OK! Tylko piana za bałdzo to mi chyba nie wyjdzie...Aż niesamowite - tyle niewybaczalnych błędów zrobiłem...

PS. Kurczę jakbym nie pisał tego postu miałbym magiczne 666...
 
							
						 
		
	 
		 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 ...
...
	 
		
	
Comment