Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

weryfikacja przepisu na witbiera

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gobong
    Senior
    • 04-2005
    • 658

    #16
    Drożdże, ktore posiadasz dadzą aromat bananów i gożdzików dlatego nie dawałbym kolendry i curacao, chyba nadmiar aromatów i posmaków by nastąpił. Sam własnie zabutelkowalem piwo na tych drozdzach fermentacjia burzliwa 18-19 stopni na cichcą dałem do piwnicy 15 stopni, 7 dni burzliwej, 9 dni cichej aromat bananow i gożdzików cudowny podczas butelkowania. Robiłem witta na s-33 wyszedl dobry, ale lezakowanie to minimum 3 miesiące.

    Comment

    • fidoangel
      Senior
      • 07-2005
      • 3489

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
      (...) Robiłem witta na s-33 wyszedl dobry, ale lezakowanie to minimum 3 miesiące.
      Macie koledzy rację, że WB-06 to nie najlepszy pomysł na wita ale oldboy sie zdecydował na nie więc niech robi i opisze jak wyszło.
      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

      Comment

      • oldboy
        Member
        • 11-2008
        • 60

        #18
        Cześć to znowu ja .Chciałem wam tylko powiedziec ze własnie uwarzyłem tego mojego zmutowanego wita.Co z niego wyjdzie ... pieron wie ale po kolei
        wczoraj dowiedziałem sie ,ze dzis mam wolne.Pierwsza myśl >>robie piwo.
        7 rano pobudka i sprawdzenie produktów >>znikneły płatki pszeniczne . No to w auto i do sklepu.Sam gdzie były kupione ma wsio poza pszenicznymi,tesko tosamo ,jade na nastepne osiedle nic ,kaufland nic dopiero w szóstym sklepie znajduje 2 zakurzone paczki .
        Niezły początek .Miałem zacząc o 8 a tu 10 i jeszcze gara nie umyłem.
        Wpadam do kuchni a tu.... żona gotuje obiad .Przekładam start na 12 .
        Kleikowanie idzie jak burza ,słody juz po przerwach 45 i55oC podgrzewanko do 62 ,temp. ustalona i ...tłukę termometr . Gar przykrywam obkładam kocem i jazda do "leruła" .Wybór pada na jakies analogowe ustrojstwo z biowina (chyba do mięsa),jedyny do 100 oC.Wracam po 30 min ,mierze jakoś temp a tu 55 podgrzewam i lece dalej .72 oC gotowe,filtrowanie nawet nawet,chmielenie ,studzenie .Pomiar ostudzonej próbki wskazje cos kolo 16 blg wiec trzeba by dolac wody ,odkładam cukromierz i znowu słysze znajomy odgłos. Tak ,tak ..rozbity .Brzeczka sie jeszcze studzi a ja znowu w auto i jazda do" leruła"
        W sklepie miłe zaskoczenie bo aerometr kosztuje 7 zeta i ma fajną szklaną niby probówke.Wracam,dolewam wody az jest 12 blg ,zapodaje starter (jakis niemrawy ale z 1 cm piany jest) i czekam na pierwsze bulgotanie.Mam nadzieje, ze drożdże ruszą bo limit pecha to ja juz chyba wyczerpałem.
        Dawno sie tak nie narobiłem w wolny dzień

        Comment

        • kopyr
          Senior
          • 06-2004
          • 9475

          #19
          Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.

          Bardzo często z takich krejzolskich warek wychodzą wyśmienite piwa, tylko za bardzo nie wiadomo jak je powtórzyć.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • oldboy
            Member
            • 11-2008
            • 60

            #20
            Czesc.
            Mój pszeniczniak z niezależnych odemnie względów przestał na burzliwej do dzisiaj(11dni) i nasuwa sie pytanie
            >> czy dac go jeszcze na cichą (za tydzien bede , to bym go rozlał)czy odrazu w butelki. Blg jeszcze niezmierzone ale brak jest jakis ewidentnych oznak fermentacji. Ostatnie pszeniczne (bez dodatków niesłodowych) rozlałem po tygodniu burzliwej i niebylo granatów.Nie jestem pewien czy aby cicha niej est konieczna przy dodatku płatków?

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oldboy Wyświetlenie odpowiedzi
              Czesc.
              Mój pszeniczniak z niezależnych odemnie względów przestał na burzliwej do dzisiaj(11dni) i nasuwa sie pytanie
              >> czy dac go jeszcze na cichą (za tydzien bede , to bym go rozlał)czy odrazu w butelki. Blg jeszcze niezmierzone ale brak jest jakis ewidentnych oznak fermentacji. Ostatnie pszeniczne (bez dodatków niesłodowych) rozlałem po tygodniu burzliwej i niebylo granatów.Nie jestem pewien czy aby cicha niej est konieczna przy dodatku płatków?
              Ze względu na możliwe wysokie temp. ja bym rozlewał. Granatów być nie powinno.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • oldboy
                Member
                • 11-2008
                • 60

                #22
                temp fermentacji 16 -17 oC

                Comment

                • MarkOzz
                  Senior
                  • 10-2008
                  • 209

                  #23
                  Podłączę się pod temat. Mam zamiar uwarzyć Witbiera, przeglądałem wiele wątków ma różnych serwisach i cały czas mam wątpliwości. Wstępnie widzę to tak:
                  Zasyp 5,5kg, zakładana wydajność po dekantacji ok.25l-12blg; surowce: 2,8kg pilzneńskiego, 2,3kg pszenicy niesłodowanej, 0,4kg płatków owsianych; 35g lubelskiego w szyszce; 15g curacao, 15g skórki słodkiej pomarańczy, 20g rozgniecionej kolendry, drożdże suche Brewferm Blanche.
                  Gar zacierny: 8l wody 20C + pszenica + płatki owsiane + 0,2kg pilzneńskiego, ok. 2godz. bez podgrzewania, 48C-30min., 66C-20min.; 85C-10min.
                  Fermentor: 8l wody 20C + reszta pilzneńskiego, ok. 3 godz. bez podgrzewania, wlanie do gara zaciernego z roztworem po kleikowaniu (85C)
                  Zacieranie: 63C-45min., 72C-30min. lub do negatywnej próby jodowej, 78C-filtracja
                  Gotowanie: 60min, cały chmiel od początku, połowa przypraw na 10min., połowa na 2min. Proszę o ewentualne sugestie.

                  Comment

                  • aronjr
                    Member
                    • 05-2009
                    • 70

                    #24
                    Witam,

                    A ja robiłem według książki "Księga domowych nalewek win, miodów i piwa" opracowana przez Andrzeja Żmude, Oto jaki tam jest przepis:

                    witbier (piwo białe)

                    12,0° Blg, 20 litrów, fermentacja górna

                    Składniki:

                    - 2,5 kg słodu pilzneńskiego
                    - 0,9 kg słodu pszenicznego
                    - 0,9 kg płatków pszenicznych (ew. maki pszennej)
                    - 0,25 kg płatków owsianych błyskawicznych
                    - 0,5 kg miodu (np. wielokwiatowego)
                    - 40 g chmielu aromatycznego Lubelskiego w szyszkach
                    - 20 g curacao
                    - 15 g kolendry
                    - drożdże górnej fermentacji (np. suche Safbrew S-33 -10 g lub płynne Wyeast 3944 - 50 ml)
                    - 150 g cukru kandyzowanego białego - do fermentacji

                    Warzymy.
                    Słody i płatki zacieramy przez 60 minut w temp. 65°C, następnie przez 10 minut temp. 75°C. Filtracja będzie trwała dłużej niż zwykle z powodu słodu pszenicznego i maki. Pozostałe po pierwszej filtracji młóto wymywamy ok 6 litrami wody o temp. 75°C.
                    Gotowanie 60 minut.
                    Chmiel dodajemy w całości na początku, curacao, kolendrę i miód na 5 minut przed końcem gotowania.
                    Fermentacja: ok. 7 dni w temp. 16-24°C. Wskazane jest wykonanie fermentacji cichej przez następne 2 tygodnie - choć piwo i tak będzie trwale mętne, to w smaku bardziej wyrównane, bez dominacji któregoś z licznych składników.
                    Robiłem według tego przepisu, z tym ze do płukania to wziąłem 16 litrów bo wydaje mi się jest błąd w druku. Poza tym piwo to musi leżakować dobre kilka miesięcy zanim złagodnieją skutki kolendry. Jak spróbowałem wcześniej to kolendra dominowała znaczne nad chmielem i smak był kiepski. Ale po ok 4 miesiącach leżakowania wszystko się wyrównało i było super.

                    Pozdrawiam
                    Aron

                    Comment

                    • MarkOzz
                      Senior
                      • 10-2008
                      • 209

                      #25
                      Dzięki. Ale bardziej mi chodziło o wytknięcie ewentualnych błędów w moim toku myślenia, niż proponowanie nowej receptury. Założenie jest takie, że mam pszenicę od rodziny i chcę ją użyć. No chyba, że doświadczeni w boju z witkiem powiedzą: olej ziarno, kup płatki, wyjdzie lepiej...

                      Comment

                      • aronjr
                        Member
                        • 05-2009
                        • 70

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarkOzz Wyświetlenie odpowiedzi
                        Dzięki. Ale bardziej mi chodziło o wytknięcie ewentualnych błędów w moim toku myślenia, niż proponowanie nowej receptury. Założenie jest takie, że mam pszenicę od rodziny i chcę ją użyć. No chyba, że doświadczeni w boju z witkiem powiedzą: olej ziarno, kup płatki, wyjdzie lepiej...
                        Ja tez nie miałem płatków i kupiłem sobie porostu kilogram pszenicy i ześrutowałem razem ze słodem. Nie miałem żadnego problemu z filtracją. Jednak w mojej recepcie było tylko 0,9kg nie wiem czy przy 2,3kg będzie podobnie. Chociaż ja uważam, że filtrator z oplotu da radę.

                        Pozdrawiam
                        Aron

                        Comment

                        • Seta
                          Piję piwo
                          • 10-2002
                          • 6964

                          #27
                          Ja bym olał płatki owsiane. Z 5,1kg ziaren powinieneś otrzymać i tak ok 24-25l x 12blg. Poza tym skład jest OK. Pszenica słodowana i nie filtruje się z głupsza tak samo.
                          Nie rozumiem natomiast metody zacierania. Na dole (w moim podpisie) masz link do przewodnika, a tam link do metody kleikowania dodatków niesłodowanych. Resztę rób np. jak radzi Aronjr.
                          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                          Comment

                          • MarkOzz
                            Senior
                            • 10-2008
                            • 209

                            #28
                            Może zapisałem swój sposób na witbiera zbyt schematycznie, także wyłuszczę moje wątpliwości:
                            1. czy w kleikowaniu ostatecznie należy podnieść temp. roztworu do 85C, czy "prawie do wrzenia" (taki sposób też znalazłem, ile C?), czy zagotować, a jeśli tak ,to czy gotować jakiś czas, (ile)?
                            2. czy dobrze użyłem proporcje wody. Założyłem gęstość zacierania 1:3 (ok.16l). Połowa wody do kleikowania?
                            3. klasyczny oraz modyfikowane przepisy zawierają płatki owsiane, także chcę ten surowiec użyć, pytanie kiedy go dodać?
                            4. czy użycie pszenicy daje lepsze/gorsze efekty niż płatki?
                            5. namoczenie zasypu na 1-2 godz. powoduje zakwaszenie, czy tylko w przypadku słodu czy surowców niesłodowanych również?
                            6. jeżeli chodzi o skórkę pomarańczy, to wiele przepisów zawiera tylko curacao (20g na 20l), czy dodatkowo dodanie skórki słodkiej pomarańczy będzie korzystne, czy nie?
                            7. czy można jednoznacznie stwierdzić, że brak przerwy białkowej jest w tym piwie pożądany lub nie? Znalazłem sprzeczne opinie w tym temacie.
                            8. czy dla tych konkretnych drożdży lepiej bardziej zacierać na wytrawnie (dłużej i bliżej 62), czy tak jak w przepisie Arona 65C?
                            9. wybór na te drożdże padł, bo je akurat mam, ale jeżeli dla lepszego efektu istnieje konieczność użycia innych drożdży, to je po prostu dokupię. Pytanie, czy jest sens?

                            Comment

                            • Seta
                              Piję piwo
                              • 10-2002
                              • 6964

                              #29
                              1-2. Pisałem Ci gdzie jest metoda kleikowania - masz na tacy:
                              Kleikowanie płatków pszennych http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=65773
                              Tak należy to robić.
                              3. Klasyczne receptury zawierają czasem owiec ale raczej rzadko. Jeśli kleikujesz pszenicę to najlepiej razem z owsem.
                              4. Jedyna różnica o jakiej wiem to ta, że płatków nie trzeba kleikować. Jeśli ktoś jest w stanie wyczuć jakąś różnicę w smaku to lepiej dać pszenicę, bo tak było w oryginałach.
                              5. Obecnie praktycznie nie stosuje się przerwy zakwaszającej, jej skutek jest mierny. Myślę, że działa równie słabo ze słodem jak i z ziarnem.
                              6. Da inny efekt. Zrób tak i tak i porównaj - kwestia gustu. Niektóre wity zawierają cynamon, i masę innych przypraw (sprawa podobna jak z owcem).
                              7. Jednoznacznie nie można. Ja raczej nie robię, bo mi się nie chce, ale w wicie zrobiłem.
                              8. Nie ma to dużego znaczenia. Ja stosuję przerwy w okolicach 62 i 72*C.
                              9. Nie stosowałem tych drożdży. Na pewno płynne dałyby lepszy efekt, ale nie na tyle, aby przesadnie kombinować. Rób z tymi co masz.
                              Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                              Comment

                              • MarkOzz
                                Senior
                                • 10-2008
                                • 209

                                #30
                                Dzięki Seta, zaczyna mi się nieco klarować koncepcja. Generalnie pomysł pierwotny z tego co widzę jest OK. Jeżeli chodzi o przerwę zakwaszającą (35C) to jej nie stosuję, po prostu wsypuję słody do wody o temp. pokojowej i tak trzymam 1-3godz. - to nic nie kosztuje ani nie zajmuje czasu. Jeżeli chodzi o przerwę białkową, to może ją zrobię, zobaczę jaką będę miał temperaturę po zmieszaniu obu roztworów.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎