Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

więcej o cichej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
    Co do piw górnej fermentacji to podobnie z tą różnicą że temp. leżakowania proponowałbym 14-16st. przynajmniej w pierwszym tygodniu, potem można obniżać. Niestety do takich zabaw potrzebna jest lodówka z dodatkowym termostatem. Jednak większość piw górnej fermentacji nie musi, a nawet nie powinna być klarowna, więc można ten etap pominąć. Chyba że zdarzy się takie piwo jak mój ostatni Roggen przy którym woda w Odrze jest pewnie przejrzysta jak kryształ górski.
    Co do bezpieczeństwa mikrobiologicznego, to szklane butle są znacznie bezpieczniejsze i łatwiejsze do mycia i dezynfekcji niż plastikowe fermentory.
    Zapytam na konkretnym przykładzie.
    Czy brown ale, którego akurat mam na burzliwej mam zostawić dłużej i odpuścić leżakowanie?

    A jeśli o mycie balona chodzi to mój 25 litrowy jest pierońsko ciężki i słabo się nim operuje takiemu cherlakowi jak ja
    Last edited by leona; 09-03-2010, 12:30.

    Comment

    • wogosz
      Senior
      • 12-2005
      • 1007

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Leona
      Czy brown ale, którego akurat mam na burzliwej mam zostawić dłużej i odpuścić leżakowanie?
      Co mam Tobie poradzić - nie wiem. Nic przecież nie wiem na temat tego piwa; czy się już klaruje, jak obniża się ekstrakt, czy masz możliwość utrzymania zadanej temperatury itp. Myślę, że każdy w zależności od własnych warunków musi podjąć decyzję czy leżakować, czy nie. Według mnie po leżakowaniu piwo jest lepsze i bezpieczniejsze pod względem ustalania dawki cukru do refermentacji. Minus - to więcej roboty i większe ryzyko zakażenia.

      Comment

      • leona
        PremiumUżytkownik
        • 07-2009
        • 5853

        #18
        Chyba zbyt pochopnie wywnioskowałem, że jednak odradzasz leżakowanie/cichą przy górniakach i dlatego zapytałem

        Comment

        • Seta
          Piję piwo
          • 10-2002
          • 6964

          #19
          Raczej cicha jest zalecana zawsze. Najłatwiej ją odpuścić przy lekkich piwach ~10blg i/lub pszenicznych. Niektórzy odpuszczają częściej, niektórzy w ogóle. Ja robię prawie zawsze.
          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

          Comment

          • leona
            PremiumUżytkownik
            • 07-2009
            • 5853

            #20
            To zadam ponownie pytanie, które padło wczoraj:
            Czy jest jakiś dający się określić czas, od kiedy dalsze trwanie cichej nie ma sensu?

            Comment

            • Marusia
              Senior
              • 02-2001
              • 20211

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
              A jaki masz problem z tym myciem?
              Na przykład taki:

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
              A jeśli o mycie balona chodzi to mój 25 litrowy jest pierońsko ciężki i słabo się nim operuje takiemu cherlakowi jak ja
              dlatego mój balon stłukłam przy pierwszym myciu No i wymycie osadu po drożdżach problematyczne - ręki tam nie wsadzisz
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • Seta
                Piję piwo
                • 10-2002
                • 6964

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                Czy jest jakiś dający się określić czas, od kiedy dalsze trwanie cichej nie ma sensu?
                Najczęściej stosuje się o 50% do 100% dłuższą niż burzliwą. Np. przy 12blg górnej fermentacji 7-10dni burzliwej i 14 cichej.

                Można sugerować się blg - jak przez 2-3 dni nie ma zmiany to kończysz (ja bym się bał tyle grzebać w piwie).
                Można oceniać klarowność - Fido chyba świeci latarką w piwo czy jakoś tak...

                Mój rekord to 8 miesięcy cichej...
                Last edited by Seta; 09-03-2010, 13:40.
                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                Comment

                • jacer
                  Senior
                  • 03-2006
                  • 9875

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                  No i wymycie osadu po drożdżach problematyczne - ręki tam nie wsadzisz
                  Jak się zostawia aby zaschły to tak. Po opróżnieniu odrazu wypłukać i jest git.

                  Jeżeli jakis osad zostaje, nalać płynu do naczyń, wsypać garstkę ryżu, nalać trochę wody i ruchami obrotowymi doprowadzić do wymycia balona
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • leona
                    PremiumUżytkownik
                    • 07-2009
                    • 5853

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                    ...Można oceniać klarowność - Fido chyba świeci latarką w piwo czy jakoś tak...
                    Ooo, ja przy stoucie z puchy intuicyjnie podobnie robiłem

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jak się zostawia aby zaschły to tak. Po opróżnieniu odrazu wypłukać i jest git.
                      Wiesz co, masz rację - ja przecież miałam na myśli osad z burzliwej, który czasem jest jak skamieniały
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • jacer
                        Senior
                        • 03-2006
                        • 9875

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wiesz co, masz rację - ja przecież miałam na myśli osad z burzliwej, który czasem jest jak skamieniały

                        No nie, burzliwa w balonie odpada.
                        Milicki Browar Rynkowy
                        Grupa STYRIAN

                        (1+sqrt5)/2
                        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                        No Hops, no Glory :)

                        Comment

                        • wogosz
                          Senior
                          • 12-2005
                          • 1007

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                          Wiesz co, masz rację - ja przecież miałam na myśli osad z burzliwej, który czasem jest jak skamieniały
                          Ten osad to żywice chmielowe, czyli deka. Powinna być zebrana pod koniec burzliwej, a jeżeli nie to w czasie przelewania na cichą powinna zostać w wiadrze. Z fermentora łatwiej usuwa się ją gorącą wodą. Ewentualne osady w balonie usuwam roztworem sody kaustycznej obracając (zatkaną korkiem) butlę w wannie, abym nie musiał jej dźwigać. Zresztą roztworu jest niewiele, bo obracając butlę mogę sodę rozprowadzić po całej powierzchni. Dodatkowo na szyjkę zakładam zakręcany uchwyt (kupiony chyba w BA), bo znacznie łatwiej ją podnosić i nie wyślizgnie się z mokrych rąk.

                          Comment

                          • anjinsan
                            Member
                            • 05-2009
                            • 63

                            #28
                            Skoro o cichej mowa to zapytam - jak przeleję na cichą do fermentora z metalowym kranikiem czy kontakt z metalem (przez 2 tyg) może popsuć piwko? Chodzi o to, że kranik umożliwi mi przelewanie do butelek nie naruszając klarowności - pojemnik przez 2 tyg będzie stał w jednym miejscu, łącznie z butelkowaniem - kranik jest około 3cm od dna czyli sporo wyżej od osadu po cichej.

                            Wiem, że bezpieczniej byłoby w zwykłym (bez kranika) i przelać do pojemnika z kranikiem do butelkowania, ale wg. mnie lepiej za często nie przelewać (ryzyko zakażenia!!) i niestety zawsze trochę zmętnieje przy ściąganiu.

                            Ktoś trzymał na cichej z metalowym kranikiem? czy lepiej już się rozglądać za kranikiem z tworzywa

                            Comment

                            • aronjr
                              Member
                              • 05-2009
                              • 70

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anjinsan Wyświetlenie odpowiedzi
                              Skoro o cichej mowa to zapytam - jak przeleję na cichą do fermentora z metalowym kranikiem czy kontakt z metalem (przez 2 tyg) może popsuć piwko?
                              Witam,

                              Osobiscie nie uzywam metalowych kranikow i z wlasnego doswiadczenia mówić nie mogę. Ale swego czasu łyknąłem troche nauk chemicznych i moim zdaniem nie powinno byc problemu.
                              Zakładając, że kranik jest z jakiegoś metalu szlachetnego np. chromowany lub miedziany to nie powinna nastąpić żadna reakcja. Co innego np. przy gotowaniu, czyli przy większych temperaturach, wtedy wyższa temperatura powoduje, że reakcje chemiczne zachodzą łatwiej. No i kranik powinien być dopuszczony do kontaktu z żywnością. Jak wszystkie zresztą urządzenia, które mają kontakt z piwem.

                              Pozdrawiam
                              Aron

                              Comment

                              • fidoangel
                                Senior
                                • 07-2005
                                • 3489

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anjinsan Wyświetlenie odpowiedzi
                                Skoro o cichej mowa to zapytam - jak przeleję na cichą do fermentora z metalowym kranikiem czy kontakt z metalem (przez 2 tyg) może popsuć piwko?
                                A jeśli w browarach piwo jest leżakowane w całkowicie matalowych zbiornikach to jest popsute?
                                Chodzi o to, że kranik umożliwi mi przelewanie do butelek nie naruszając klarowności - pojemnik przez 2 tyg będzie stał w jednym miejscu, łącznie z butelkowaniem
                                Ten sposób to tylko dodatkowe skomplikowanie rozlewu bo do każdej butelki musisz osobno dodać środek refermentujący.
                                kranik jest około 3cm od dna czyli sporo wyżej od osadu po cichej.
                                No według mnie duuuuużo powyżej bo po cichej jest milimetr osadu. Co zrobisz z piwem poniżej kranika?
                                Wiem, że bezpieczniej byłoby w zwykłym (bez kranika) i przelać do pojemnika z kranikiem do butelkowania, ale wg. mnie lepiej za często nie przelewać (ryzyko zakażenia!!) i niestety zawsze trochę zmętnieje przy ściąganiu.
                                To kolejne Twoje przemyślenie i nie koniecznie trafne. Zobacz jak inni rozwiązali te problemy. Troszkę luzu se daj i korzystaj z doświadczeń innych a nie zniechęcisz się do piwowarstwa z powodu jego uciążliwości i niezadowalających wyników. Trafne wnioski wyciągniesz przy kolejnych warkach a nie w czasie przemyśliwania o nich. Pewnych spraw nie można nauczyć się teoretycznie.
                                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎