Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Uwaga będą granaty z Portera 12blg

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • vude
    Member
    • 03-2011
    • 40

    Uwaga będą granaty z Portera 12blg

    Warzyłem ostatnio Portera w stylu angielskim z zacieraniem.
    · słód pilzneński Weyermann 3,6 kg,
    · słód karmelowy ciemny 0,2 kg,
    · słód barwiący 0,2 kg,
    · chmiel goryczkowy Marynka 25g (granulat),
    · chmiel aromatyczny Lubelski 25 g (granulat),
    · drożdże Safale S-04 11,5g

    Zacierałem na słodko, blisko 70 stopni przez godzinę.
    19-07-2011: Wyszło mi z tego 21l - 12blg, było dość ciepło wtedy, w domu miałem 25 stopni.
    21-07-2011: piana opadła zupełnie, przestało bąblować - 5blg.
    23-07-2011: dalej 5blg, zamieszałem w fermentorze, delikatnie napowietrzyłem
    25-07-2011: blg bez zmian, zdecydowałem się zlać na cichą
    29-07-2011: rozlewam do butelek ze 160g glukozy (5blg).

    Teraz błędy które zrobiłem przy rozlewaniu:
    - cicha była w fermentorze z kranikiem, zlałem do drugiego fermentora przez kranik, bez rurki (lekkie napowietrzenie)
    - aby więcej nie kombinować z rurkami przelałem z wiadra do wiadra i zrobiła się mocna piana (mocne napowietrzenie)

    Ciekawe czy z tego będą granaty? wysokie blg końcowe i napowietrzenie.
    Czy takie wysokie blg jest wynikiem sposobu zacierania, tzn czy cukry niefermentowalne są wskazywane jako wysokie blg, czy powinno tak czy inaczej odfermentować do tych 3blg?
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #2
    Błędy, które zrobiłeś:
    1. Mieszanie piwa w celu "delikatnego napowietrzania", mieszać to sobie można zupę, a piwo ma w spokoju fermentować.
    2. Zastosowanie wiadra z kranem do fermentacji wtórnej. Wiadro z kranem powinno być tak samo zwalczane, jak rurka fermentacyjna, bo jest tak samo zbędne.
    3. Za krótka fermentacja wtórna. Standard to tydzień, i tym dłużej, im mocniejsze jest piwo.
    4. Dramatycznie za dużo cukru do refermentacji. Nie czytałeś nigdy, że piwa angielskie są słabo nagazowane? Granaty będą, bo dałeś za dużo cukru. Napowietrzanie nie ma nic do rzeczy.

    Widać, że pisanie różnistych ważnych teoretycznych tematów nie ma żadnego znaczenia. Albo nikt ich nie czyta, albo nawet jak przeczyta, to nie rozumie.

    Comment

    • vude
      Member
      • 03-2011
      • 40

      #3
      Czyta, czyta nie sposób jednak wszystko od razu ogarnąć, zdaje sobie sprawę z popełnianych błędów.
      Dodałem tym razem 160g glukozy, bo w ostatniej warce też tyle miałem i było słabiutkie nagazowanie. Miałem ochotę na mocniejsze, dlatego dałem tym razem tyle samo przy świadomości, że jest wyższe blg.
      Zobaczymy co z tego wyjdzie

      Comment

      • vude
        Member
        • 03-2011
        • 40

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
        Błędy, które zrobiłeś:
        1. Mieszanie piwa w celu "delikatnego napowietrzania", mieszać to sobie można zupę, a piwo ma w spokoju fermentować.
        2. Zastosowanie wiadra z kranem do fermentacji wtórnej. Wiadro z kranem powinno być tak samo zwalczane, jak rurka fermentacyjna, bo jest tak samo zbędne.
        3. Za krótka fermentacja wtórna. Standard to tydzień, i tym dłużej, im mocniejsze jest piwo.
        1. Czytałem, że jak fermentacja ustanie za szybko, to można zamieszać drożdże aby je pobudzić
        2. Kupię dodatkowy fermentor niebawem
        3. Nic się nie ruszało już, piwo się sklarowało więc postanowiłem zlewać, nie wiem czy to dobrze czy źle, postoi najwyżej dłużej w butelkach

        Comment

        • kopyr
          Senior
          • 06-2004
          • 9475

          #5
          Przy 5blg i 160g glukozy, masz granaty na 100%, to tylko kwestia czasu. Sugerowałby regularne sprawdzania poziomu nagazowania, ewentualnie obłóż transportery kocem.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Marusia
            Senior
            • 02-2001
            • 20211

            #6
            Przy takim zacieraniu końcowe 5 blg wcale nie jest jakimś bardzo dziwnym wynikiem. Nie zdziwię się, jeśli granatów nie będzie.

            Jeszcze pytanie: czy skalibrowałeś ballingometr?
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • vude
              Member
              • 03-2011
              • 40

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Przy 5blg i 160g glukozy, masz granaty na 100%, to tylko kwestia czasu. Sugerowałby regularne sprawdzania poziomu nagazowania, ewentualnie obłóż transportery kocem.
              Po jakim czasie mogę się spodziewać strzałów, tydzień, dwa, miesiąc?
              Ktoś na forum pisał, że jak zaczęły strzelać to zdjął kapsle i założył nowe, czy to będzie dobry pomysł?

              Comment

              • vude
                Member
                • 03-2011
                • 40

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                Przy takim zacieraniu końcowe 5 blg wcale nie jest jakimś bardzo dziwnym wynikiem. Nie zdziwię się, jeśli granatów nie będzie.
                Czyli przy zacieraniu na słodko będę miał raczej wysokie wskazania ballingometru?
                Jest to jakieś pocieszenie ale w razie W. przykryję czymś

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                Jeszcze pytanie: czy skalibrowałeś ballingometr?
                Sprawdzałem w temperaturze pokojowej na wodzie, wskazuje 0.

                Comment

                • kopyr
                  Senior
                  • 06-2004
                  • 9475

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vude Wyświetlenie odpowiedzi
                  Po jakim czasie mogę się spodziewać strzałów, tydzień, dwa, miesiąc?
                  Ktoś na forum pisał, że jak zaczęły strzelać to zdjął kapsle i założył nowe, czy to będzie dobry pomysł?
                  Po 2 tygodniach otworzyłbym butelkę, jeśli piwo będzie uciekać w postaci fontanny, należy upuścić gazu z pozostałych butelek. Jeżeli jest ok i nie wylatuje, to czynność powtarzać co 2 tygodnie.

                  Sposób na odgazowanie piw:

                  Bierzemy otwieracz nieniszczący kapsli, albo na kapsel kładziemy monetę i używamy normalnego otwieracza. Podważamy delikatnie kapsel, aż usłyszymy syk i obserwujemy co się dzieje w szyjce. Jak piana podejdzie pod kapsel, puszczamy. Kapsel powinien się samoczynnie uszczelnić. Bierzemy następną butelkę i czynność powtarzamy. Generalnie jak dojdziemy do końca pierwszej, a już na pewno drugiej, skrzynki, to w pierwszych butelkach piana opadnie. Piwo nawet nie musi być za bardzo schłodzone czyli możemy sobie trzymać w pokoju. Po co nam jednak schłodzenie? Po to, żeby za bardzo nie odgazować piwa. Im niższa temp. tym więcej gazu jest rozpuszczone w piwie. Dlatego piwo, które ma być mimo wszystko solidnie nagazowane powinniśmy odgazowywać schłodzone, stouta lub bittera możemy odgazowywać w temp. pokojowej i tak dość CO2 pozostanie. Robiłem tak 2 czy 3 razy i było git. Po całej operacji dla pewności można zacisnąć kapsle kapslownicą.
                  Last edited by kopyr; 29-07-2011, 14:00.
                  blog.kopyra.com

                  Comment


                  • #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vude Wyświetlenie odpowiedzi
                    19-07-2011: Wyszło mi z tego 21l - 12blg, było dość ciepło wtedy, w domu miałem 25 stopni.
                    A co ma temp. w domu to blg piwa po warzeniu? No chyba, że 12 blg było w temp. 25 stopni, a nie 20 stopni (z regóły na 20 jest kalibracja)

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vude Wyświetlenie odpowiedzi
                    19-07-2011:
                    25-07-2011: blg bez zmian, zdecydowałem się zlać na cichą
                    29-07-2011: rozlewam do butelek ze 160g glukozy (5blg).
                    Cicha skandalicznie krótka , szkoda zachodu na taką cichą i ryzyka na kwasa - z mojego doświadczenia, im dłuższ cicha, tylm lepsze piwo, oczywiście w granicach rozsądku.
                    Poczytaj w jakim celu należy robić fermentację cichą.

                    Granatów może nie być, też czasem daję 160g glukozy, tylko pytanie, czy piwo do końca odfermentowało, na 100% będzie mocno gazowane.
                    Przestaw w chłodne miejsce i sprzywaj regularnie

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vude Wyświetlenie odpowiedzi
                      Czyli przy zacieraniu na słodko będę miał raczej wysokie wskazania ballingometru?
                      Właśnie na tym polega zacierania "na słodko" - słabsze odfermentowanie, piwo bardziej esencjonalne.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • vude
                        Member
                        • 03-2011
                        • 40

                        #12
                        Jeśli ta metoda z zacieraniem "na słodko" się sprawdzi i nic nie wybuchnie to będzie dobrze, bo właśnie o to mi chodziło. Poprzednia warka zbyt mocno mi odfermentowała do 2blg i nie podobało mi się to. Nie wiem jak powinien smakować Red Irish ale jak dla mnie był trochę zbyt wytrawny. Wszystko wina termometru, który zawyżał temperaturę, przez co zacierałem w temperaturze około 60 stopni zamiast 68.

                        Comment

                        • Robert13
                          Senior
                          • 04-2010
                          • 899

                          #13
                          Nie masz duzo tych butelek, więc ewentualne upuszczenie gazu będzie łatwiejsze. Z moich doświadczeń wynika, że należy pilnować stopnia nagazowania z wyprzedzeniem, ostatni moment jest wowczas gdy po otwarciu piana podchodzi pod sam kapsel.
                          Gdy przegapisz ten moment, to tak naprawde nic nie pomoże-nie jestes w stanie upuścić gazu, a jak upuścisz to razem z 1/4 lub 1/3 zawartości butelki.

                          Najwygodniejszy sposób, to odkapslowac wszystkie butelki w skrzynce i pozostawic je na na kwadrans lub 30 minut lub godzinę przykrywając czymś skrzynke by nic nie wleciało do środka. Po godzinie kapslujesz nowymi kapslami i ewentualnie myjesz butelki.

                          Comment

                          • fidoangel
                            Senior
                            • 07-2005
                            • 3489

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Najwygodniejszy sposób, to odkapslowac wszystkie butelki w skrzynce i pozostawic je na na kwadrans lub 30 minut lub godzinę przykrywając czymś skrzynke by nic nie wleciało do środka. Po godzinie kapslujesz nowymi kapslami i ewentualnie myjesz butelki.
                            Miałem się nie odzywać ale jak widzę takie bzdury to nie mogę...

                            Po co odkapslowywać przegazowane piwo? Żeby pół butelki uciekło? I później kapslować? Taką niepełną?
                            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                            Comment

                            • vude
                              Member
                              • 03-2011
                              • 40

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              Sposób na odgazowanie piw:

                              Bierzemy otwieracz nieniszczący kapsli, albo na kapsel kładziemy monetę i używamy normalnego otwieracza. Podważamy delikatnie kapsel, aż usłyszymy syk i obserwujemy co się dzieje w szyjce. Jak piana podejdzie pod kapsel, puszczamy. Kapsel powinien się samoczynnie uszczelnić. Bierzemy następną butelkę i czynność powtarzamy. Generalnie jak dojdziemy do końca pierwszej, a już na pewno drugiej, skrzynki, to w pierwszych butelkach piana opadnie. Piwo nawet nie musi być za bardzo schłodzone czyli możemy sobie trzymać w pokoju. Po co nam jednak schłodzenie? Po to, żeby za bardzo nie odgazować piwa. Im niższa temp. tym więcej gazu jest rozpuszczone w piwie. Dlatego piwo, które ma być mimo wszystko solidnie nagazowane powinniśmy odgazowywać schłodzone, stouta lub bittera możemy odgazowywać w temp. pokojowej i tak dość CO2 pozostanie. Robiłem tak 2 czy 3 razy i było git. Po całej operacji dla pewności można zacisnąć kapsle kapslownicą.
                              Sprawdziłem wczoraj ten sposób z monetą i faktycznie działa, tylko trzeba uważać aby za mocno nie podważać bo się brzeg kapsla niszczy.
                              Dzięki, wykorzystam to jak będzie potrzeba

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎