Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

tani garnek z cienkiej blachy??

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    #31
    Grubość dna 0,6 mm nie oznacza, że garnek jest do niczego. Dno się nie przepali, a jedyne, co mu grozi, to przebicie przy gwałtownym postawieniu na czymś czubatym, gdy jest pełny.

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
      Grubość dna 0,6 mm nie oznacza, że garnek jest do niczego. Dno się nie przepali, a jedyne, co mu grozi, to przebicie przy gwałtownym postawieniu na czymś czubatym, gdy jest pełny.
      Grubość ścianek też jest taka. W emaliowanym wydaje mi się, że grubość jest powyżej milimetra. Chodzi tu też przecież o utrzymywanie ciepła przez garnek.

      Ktoś dokładnie wie, jaką grubość ścianek ma gar emaliowany?
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Krzysiu
        Krzysiu
        • 02-2001
        • 14936

        #33
        W emaliowanym stal jest równie cienka, natomiast dochodzą dwie warstwy emalii. Jeśłi chodzi o termoizolację, można założyć, że ścianek nie ma w ogóle. Pewnie można by policzyć przenikalność cieplną ściany gara z nierdzewki i emaliowanego, ale mam przeczucie graniczące z pewnością, że różnicę można pominąć.

        Comment

        • Marusia
          Senior
          • 02-2001
          • 20211

          #34
          Hm. No to czekam na testing Maacieja6, bo jak rozumiem to tak całkiem tego gara na straty nie ma co spisywa`c
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • alnus
            Senior
            • 07-2007
            • 459

            #35
            W sumie 0,6 mm to, jak już zauważył Krzysiu, grubość podobna do blachy gara emaliowanego. Jednak przy kilkudziesięciu kilogramach ciężaru i oparciu na kilku punktach taboreta może spowodować odkształcenia dna, a w skrajnym przypadku jego przedziurawienie. Gdyby istniała pewność, że dno gara nie jest meniskiem, tylko płaską płytą ( bardzo wątpliwe) można by zastosować faktycznie "płte rzeliwnom" lub stalową blachę. Ja jednak obawiam się bardziej tego, że grubość jest "około 0,6mm". To około równie dobrze może oznaczać grubość żyletki. Póki bym tego gara nie dotknął, to bym nie kupił.

            Comment

            • Marusia
              Senior
              • 02-2001
              • 20211

              #36
              Jedno mnie zastanawia - po grzyba robić gar 100 l z takiej cienkiej stali, jeśli miałoby to nie wytrzymać ciężaru zawartości? Raczej z tą żyletką to bym nie podejrzewała Maaaaciejjjjjj6 odeeeezwij sięęęę
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • alnus
                Senior
                • 07-2007
                • 459

                #37
                A na grzyba jest tyle różnej tandety na świecie?

                Comment

                • Krzysiu
                  Krzysiu
                  • 02-2001
                  • 14936

                  #38
                  A skąd wiesz, że to tandeta? Nie miałeś tego w ręku, a już orzekłeś, że jest do niczego. Jeżeli to jest takie 0,6 mm, jak w garach z grubym dnem, to bez żadnego ryzyka można go zalać do pełna nawet rtęcią. W końcu gośc daje pięć lat gwarancji. Widziałeś kiedyś jednorazówkę z pięcioletnią gwarancją?

                  Obędzie się nawet bez "płyty rzeliwnej" (zresztą to idiotyczny pomysł). Nie wiem jaki taboret ma Marusia, ale trzeba jeśli ten żeliwiak z trzema cienkimi, przykręcanymi nóżkami, to trzeba będzie po prostu dorobić do niego porządny taboret z kątowników odpowiednich rozmiarów, żeby gar miał na czym spoczywać.

                  Comment

                  • aqqq
                    Member
                    • 12-2007
                    • 56

                    #39
                    Żeliwo to może nienajszczęśliwszy pomysł, ale kolega, który w podobnej wielkości (i cienkości) garze robi przetwory na zimę, używa płytki z duralu, trochę ponawiercanej. Sprawdza mu się ten patent wyśmienicie.
                    Last edited by aqqq; 08-02-2008, 19:18. Powód: interpunkcja

                    Comment

                    • maaciej6
                      Senior
                      • 04-2007
                      • 219

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                      Hm. No to czekam na testing Maacieja6, bo jak rozumiem to tak całkiem tego gara na straty nie ma co spisywa`c
                      Witam, witam.
                      Opisze krótko, bo palce mi sie plączą, warke w nowym garnuszku.
                      Więc tak: faktycznie gar jest cieniutki, gdy nadusi się na dno gara przeskakuje jak zakretka od frugo. Gotowaliśmy na kuchence, najpierw na dwóch palnikach 30 l wody do temp. 80 st. trwało 20-25 min. wsypane 10,5 kg. słodów - temp. 73-74 st. po około 30 min. palnik na chwile włączony. z temp. 66 st. do 74 st. dosłownie chwila, może 15 min.
                      Filtracja około 1/2 godz. i zagotowanie brzeczki ( cztery palniki ) niepamiętam z jakiej temp. okolice 60-65 st. ponad połowa gara około 60 l z 40 min trwało.
                      Po zakończonym gotowaniu na dnie gara zostały dwa ślady od palników, które bez żadnych problemów zmyły się myjką i wodą.
                      W przyszły piątek zrobie zdjęcia dna gara i śladów.
                      Następnym zakupem będzie taboret, gar niestety zajmuje całą kuchenkę i pusty waży (nie wiem czy to istotne) około 8 kg.
                      "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                      Wolsztyński Browar Domowy M & P

                      Comment

                      • maaciej6
                        Senior
                        • 04-2007
                        • 219

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        No to musiałbyś by strongmanem, żeby szarpnać taki gar z brzeczką. Prawie pełny waży około 100 kg, a napełniony do połowy - 50 kg. Musisz albo mieć mocnego człowieka do pomocy, albo stosować pompy. Nic nie ma za darmo.

                        Poza tym zagotowanie nawet na taborecie pełnego, stulitrowego gara wymaga ze dwóch - trzech godzin.
                        Faktycznie, gar zalany do około 60 l. stojący na kuchence w pojedynke jest nie do dzwignięcia. Myśle, że na taborecie jedna osoba dałaby rade podnieść gar, ale byłby to niesamowity wysiłek.

                        60 l (na kuchence) grzało się z prędkością około 1 st / 1 min.
                        "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                        Wolsztyński Browar Domowy M & P

                        Comment

                        • maaciej6
                          Senior
                          • 04-2007
                          • 219

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                          Jedno mnie zastanawia - po grzyba robić gar 100 l z takiej cienkiej stali, jeśli miałoby to nie wytrzymać ciężaru zawartości? Raczej z tą żyletką to bym nie podejrzewała Maaaaciejjjjjj6 odeeeezwij sięęęę
                          Z całą pewnością gar musi wytrzymać pełne obciążenie.
                          "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                          Wolsztyński Browar Domowy M & P

                          Comment

                          • maaciej6
                            Senior
                            • 04-2007
                            • 219

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alnus Wyświetlenie odpowiedzi
                            W sumie 0,6 mm to, jak już zauważył Krzysiu, grubość podobna do blachy gara emaliowanego. Jednak przy kilkudziesięciu kilogramach ciężaru i oparciu na kilku punktach taboreta może spowodować odkształcenia dna, a w skrajnym przypadku jego przedziurawienie. Gdyby istniała pewność, że dno gara nie jest meniskiem, tylko płaską płytą ( bardzo wątpliwe) można by zastosować faktycznie "płte rzeliwnom" lub stalową blachę. Ja jednak obawiam się bardziej tego, że grubość jest "około 0,6mm". To około równie dobrze może oznaczać grubość żyletki. Póki bym tego gara nie dotknął, to bym nie kupił.
                            Gar stawia się na kuchence, taborecie, zalewa się wodą, brzeczką. Po co podnosić i opuszczać. Sądzę, że podczas takiej eksploatacji gara nie ma możliwości przedziurawić go. Natomiast z grubością żyletki, to troche cię poniosło kolego.
                            Zapraszam do Wolsztyna, będziesz miał możliwość dotknięcia tego garnka.
                            "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                            Wolsztyński Browar Domowy M & P

                            Comment

                            • maaciej6
                              Senior
                              • 04-2007
                              • 219

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                              na taborecie to będziesz grzać ?
                              Na taborecie mikrofalowym to będę grzał.
                              "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                              Wolsztyński Browar Domowy M & P

                              Comment

                              • alnus
                                Senior
                                • 07-2007
                                • 459

                                #45
                                Rzuciliście się na mnie jak na jakiegoś barbarzyńcę Ja tylko napisałem, że tak naprawdę nie wiadomo jaka jest grubość ścianek i dna tego garnka i dopóki się tego nie sprawdzi osobiście, nie ma co ryzykować. Na wątpliwość Marusi, że to niemożliwe, aby był aż z tak cienkiej blachy, odpowiedziałem mniej więcaj tak, że świat jest pełen tandety i nikt nie wie dlaczego nie robi się tylko porządnych rzeczy. Krzysiu nie nazwałem tego garnka tandetą, po prostu określenie "około 0,6 mm" wzbudziło we mnie podejrzenia, choć równie dobrze jak grubość żyletki, mogło oznaczać 0,8 mm, co byłoby całkiem niezłą grubością. Postaraj się czytać ze zrozumieniem, zanim na kogoś naskoczysz.
                                Last edited by alnus; 09-02-2008, 14:17.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎