Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Instalacja mikrobrowarowa - zrób to sam

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mawas
    Senior
    • 02-2002
    • 299

    śrutownik umieszczony na kotle - tylko do zdjęcia. W praktyce lepiej jest śrutować do osobnego garnka lub wiaderka.
    Attached Files
    http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

    Comment

    • duzymis
      Junior
      • 12-2006
      • 19

      Ehh... piękne sprzęty!
      Pozazdrościć możliwości

      i pomysłowo - choć trochę trzeba podźwigać ale za to jak to prosto wygląda - cudo

      a pytanie - czy ta blacha perforowana na dnie wkładu filtrującego spełnia dobrze swoje zadanie? I jaki jest rozmiar oczek i skąd toto dorwać? Ja właśnie mam kłopot z doborem materiału na samo "podwójne dno" tzn. wkładkę filtrującą do kadzi zacierno-filtracyjnej, więc byłbym wdzięczny za wszelkie porady.

      pozdro
      W zasadzie to wychodzi, że wiem niewiele

      Comment

      • moonjava
        Senior
        • 11-2006
        • 109

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mawas Wyświetlenie odpowiedzi
        dodajemy chmiel (koniecznie w saszetce) i po przykryciu pokrywką chmielimy.
        Gotujesz brzeczkę pod przykryciem?

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mawas Wyświetlenie odpowiedzi
        Za pomocą umieszczonego na dole kotła zaworu, pobieramy próbki brzeczki, celem ustalenia jej gęstości podczas fermentacji
        Ten zawór nie jest za nisko? Nie zaciągasz gęstwy zamiast piwa?
        Last edited by moonjava; 20-02-2008, 00:23.

        Comment

        • Maidenowiec
          Senior
          • 07-2004
          • 2287

          Piękny sprzęt, gratuluję
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • Mawas
            Senior
            • 02-2002
            • 299

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika duzymis Wyświetlenie odpowiedzi
            Ehh... piękne sprzęty!
            Pozazdrościć możliwości

            i pomysłowo - choć trochę trzeba podźwigać ale za to jak to prosto wygląda - cudo
            Dziękuję za miłe słowa.
            Właśnie tak to pomyślałem, aby nie dźwigać i niczego nie przenosić. Jedyne co trzeba podnieść, to wkład warzelno filtracyjny,. Można to robić w trzech fazach więc trudność niewielka. Podnosimy tylko śrutę a nie całą zawartość kotła z brzeczką.
            Co do blachy perforowanej, to kupujemy ją u sprzedawcy blach nierdzewnych perforowanych.
            Blacha ma otwory 2mm ale są jej 2 warstwy przesunięte wobec siebie, więc prześwit jest pomędzy 1 a 2mm.
            http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

            Comment

            • nunek
              Senior
              • 01-2008
              • 110

              No,no Mawas piękna robota na pewno pod koniec miesiąca Cię odwiedzę to napatrzę się z bliska na Twoje cudeńka.

              Comment

              • Mawas
                Senior
                • 02-2002
                • 299

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika moonjava Wyświetlenie odpowiedzi
                Gotujesz brzeczkę pod przykryciem?


                Ten zawór nie jest za nisko? Nie zaciągasz gęstwy zamiast piwa?
                Pokrywki używam według potrzeby, natomiast zawór jest umieszczony 40mm od dna kotła więc chyba optymalnie, ale przy drobno zmielonej śrucie może zaciągać
                gęstwę. Jest to jednak problem z którym trzeba się będzie uporać jak on powstanie. Po burzliwej fermentacji i tak gęstwy trzeba się pozbyć, więc nie jest wielkim problemem spuszczenie zaworem najpierw gestwę a potem przelać do fermentora lub butelek.
                http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

                Comment

                • mark33
                  Idę po piwo do piwnicy.
                  • 04-2005
                  • 3283

                  Super sprzęty, przemyślana i zawarta konstrukcja - też chcę takie

                  Comment

                  • Stasiek
                    Senior
                    • 02-2007
                    • 608

                    Piękna instalacja. Pozazdrościć.
                    Również miejsca, gdzie możesz to wszystko postawić.
                    Mam jedno pytanie. Napisałeś:
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mawas Wyświetlenie odpowiedzi
                    W tej pozycji po wystudzeniu i uzyskaniu odpowiedniego blg brzeczki, możemy dodać drożdże i rozpocząć fermentację burzliwą.
                    A co z osadami? Przy rozwiązaniu, że w tym samym pojemniku jest chmielenie, studzenie i fermentacja, to wszystkie osady (gorące i zimne) pozostają w fermentującej brzeczce. Czy nie wpłynie to na smak piwa?

                    Comment

                    • Mawas
                      Senior
                      • 02-2002
                      • 299

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                      A co z osadami? Przy rozwiązaniu, że w tym samym pojemniku jest chmielenie, studzenie i fermentacja, to wszystkie osady (gorące i zimne) pozostają w fermentującej brzeczce. Czy nie wpłynie to na smak piwa?
                      Dzięki za uznanie
                      Czy pozostawione na dnie osadów(poza chmielem) wpłynie na smak piwa nie potrafię jeszcze odpowiedzieć. Fermentory plastikowe sprzedawane w Browamator, też nie mają spustu do osadów z dna i działają bez zastrzeżeń. Piwo wychodzi dobre W moim kotle zawór spustowy jest osadzony 40mm od dna więc osady mają szansę się odłożyć poniżej zaworu, jednak jeżeli zdarzy się , że będzie ich więcej , to po burzliwej fermentacji nadmiar spuszczę zaworem i wyleję.
                      http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

                      Comment

                      • Stasiek
                        Senior
                        • 02-2007
                        • 608

                        Podczas gotowania brzeczki wytrącają się białka (osad gorący) i przy przelewaniu do fermentora (po schłodzeniu) zawsze uważałem, żeby te osady zostały na dnie i nie poszły do fermentacji.

                        Jeśli fermentacja jest w tym samym zbiorniku co gotowanie, to wszystkie te osady zostają w fermentującej brzeczce.
                        Czy to źle? Nie wiem. Może się ktoś wypowie, po co się brzeczkę zlewa znad osadów.

                        Możesz zrobić eksperyment: po schłodzeniu połowę brzeczki przelać do innego fermentora (już bez osadów), resztę zostawić z osadami i oba pojemniki zadać takimi samymi drożdzami.
                        Bo może rzeczywiście niepotrzebnie się tak każdy "bawi" z tym zlewaniem znad osadów?

                        Comment

                        • duzymis
                          Junior
                          • 12-2006
                          • 19

                          Czołem

                          Co do osadów gorących - za Kunzem.

                          Negatywny wpływ gorących osadów:
                          - utrudnienie klarowania brzeczki,
                          - zlepianie drożdży,
                          - podwyższają ilość już i tak bogatego osadu osadzającego się i tym samym zanik (pisownia oryginalna myślę, że chodzi o zwiększanie ilości osadu ogólnego więc i jego obecność w samej brzeczce -> patrz punkt pierwszy),
                          - zawierają kwasy tłuszczowe słodu,
                          - utrudniają filtrację piwa, jeżeli nie zostaną odpowiednio wcześnie usunięte.

                          Z powyższych do domowego piwowarstwa myślę, że ma zastosowanie głównie samoklarowanie brzeczki i później piwa (chociaż może komuś nie zależeć - przecież to domowe ) utrudnianie pracy drożdżom i kwasy tłuszczowe - które później mogą się przekształcać w jakieś niepożądane związki smakowe i zapachowe

                          ano i jeśli zostaną pozostałości chmielu to brzeczka może przejmować nieszlachetną goryczkę

                          pozdro
                          W zasadzie to wychodzi, że wiem niewiele

                          Comment

                          • anteks
                            maruda
                            • 08-2003
                            • 10739

                            a po co fermentowa w tym kotle jak masz piękne fermentatory
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • Mawas
                              Senior
                              • 02-2002
                              • 299

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                              a po co fermentowa w tym kotle jak masz piękne fermentatory
                              Tak, też robię
                              Ale próbę z pozostawieniem połowy brzeczki jak sugeruje Stasiek69 zrobię.
                              Możliwość przeprowadzenia fermentacji burzliwej w tym kotle "zamyka " jego zdolność do przeprowadzenia pełnego procesu w jednym garnku. Ale jeżeli proces fermentacji w tej formie nie powinien być prowadzony to trudno będę przelewał do fermentora jak dotychczas, ale już bez dźwigania
                              http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

                              Comment

                              • fidoangel
                                Senior
                                • 07-2005
                                • 3489

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Podczas gotowania brzeczki wytrącają się białka (osad gorący) i przy przelewaniu do fermentora (po schłodzeniu) zawsze uważałem, żeby te osady zostały na dnie i nie poszły do fermentacji.

                                Jeśli fermentacja jest w tym samym zbiorniku co gotowanie, to wszystkie te osady zostają w fermentującej brzeczce.
                                Czy to źle? Nie wiem. Może się ktoś wypowie, po co się brzeczkę zlewa znad osadów.

                                Możesz zrobić eksperyment: po schłodzeniu połowę brzeczki przelać do innego fermentora (już bez osadów), resztę zostawić z osadami i oba pojemniki zadać takimi samymi drożdzami.
                                Bo może rzeczywiście niepotrzebnie się tak każdy "bawi" z tym zlewaniem znad osadów?
                                Fermentowałem takie piwo z "całym dobrodziejstwem inwentarza" ale na T-58 bo one szybkie są bardzo. Po trzech dniach czasem jest po burzliwej i wtedy dekantacja na cichą.Żadnych ujemnych skutków nie zaobserwowałem ale piwo było "ciemne" na różnych słodach a poza tym te drożdże też sporo swojego wnoszą do smaku i zapachu.
                                Z "czystymi" piwami nie wiem jak jest i nie zamierzam próbować.Po prostu w układzie logistycznym mojego ważenia () i tak chmieliny zostają to po co bym miał je wrzucać do piwa.
                                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎