Kadź z KEGa (podziękowanie dla Forumowiczów)

[tomaszkow]

Witam Szanownych Forumowiczów!

Post ten dedykuję wszystkim uczestnikom Forum w podziękowaniu za to co na nim wypisujecie. Dzięki Wam udało mi się swego czasu "zbudować" mój sprzęt i uwarzyć w nim co nie co.

Gotowanie w KEGu było o wiele przyjemniejsze niż w garnku, a gdyby nie Wy pewnie nie wpadłbym na to, żeby gotować w beczce.
Dlatego zanim wskutek protestów żony pozbędę się w drodze licytacji mojej kochanej kadzi (i reszty sprzętu) to chociaż raz się odezwę (do tej pory nie miałem potrzeby - to ja się od Was się uczyłem) i wrzucę fotkę.

Fajnie było. Dzięki.

[Infam]

To napisz coś więcej (oprócz szczegółów w profilu, rzecz jasna :-)
Co to za denko, jakieś szpary tam są.
Wnoszę, że w beczce zacierasz, filtrujesz (WC wężyk?), filtrat do garnków i po umyciu KEGa warzysz w rzeczonym?

[tomaszkow]

Co to za denko, jakieś szpary tam są.

Nie ma.

Wnoszę, że w beczce zacierasz, filtrujesz (WC wężyk?) (...)

Filtruję przelewając całość przez nylonowy worek.

(...) filtrat do garnków (...)

Do drugiej beczki.

(...) i po umyciu KEGa warzysz w rzeczonym?

Tak prawie. Chmielę w tej drugiej, a po gotowaniu przelewam przez worek z tkaniny celem pozbycia się błota/osadów. Całość wraca do rzeczonej beczki, gdzie po schłodzeniu staje się żertwą dla drożdży.