Drożdze [poszukiwani chętni]

[Czes]

Drożdże Windsor f-my Danstar Ferment AG (filia kanadyjskiej Lallemand Inc) to drożdże górnej fermentacji. Danstarowi ani Lallemandowi dotąd nie udało się opanować z dobrymi wynikami procesu suszenia drożdży dolnej fermentacji (typu lager).
Jedynym producentem akceptowalnych nawet przez wielki przemysł piwowarski drożdży suchych dolnej fermentacji jest francuski Lesaffre (połączony niedawno z brytyjskim DCL; oddziałem drożdżowym koncernu jest Fermentis).

Drożdże suche w ciągu ostatnich lat szybko zyskują na jakości i tracą na cenie! A na drożdżach nie ma co oszczędzać - złej jakości, zrujnują cały wcześniejszy wkład pracy i surowców.

[slado]

pjenknik napisał(a)
US Opole ma karę umowną w wysokości 5000 zł ale tylko przy dobrowolnym przyznaniu się do winy.

Przyznaję się. Nie wiem do czego, ale przyznaję.
Podtrzymuję swe zaiteresowanie. Po wyjaśnieniach Czes-ia pozostaje górnej DW lub wspomniane dolnej, byle suche. Wygodniejsze.

[slado]

Chyba w ciemno i za nic nie będą pobierać?

[peter_1000]

sponsor napisał(a)
pSZeniczne kolego pSZeniczne

Fakt, analfabeta ze mnie kompletny

[crizz]

Czes napisał

Jedynym producentem akceptowalnych nawet przez wielki przemysł piwowarski drożdży suchych dolnej fermentacji jest francuski Lesaffre (połączony niedawno z brytyjskim DCL; oddziałem drożdżowym koncernu jest Fermentis).

Ale browamator.pl rozprowadzał swego czasu suche drożdże dolnej fermentacji Braupartnera ('untergarig' czy jakoś tak).

[oryks]

Racja, właśnie wczoraj je zadałem do pilsa. To, jak pamiętam, jedyne drożdże które mi poprawnie działają w temp. 12-14 st. C.
Przydała by sie jakaś alternatywa.

[Makaron]

Drożdze u mnie w domu w końcu są jutro odważe i zaczynam wysyłke

[Borysko]

Jakby ktoś chciał płynne drożdżyki rozprowadzać (Wyeast, WhiteLabs) to ja się piszę! Na suchych to marna oszczędność wychodzi, zwłaszcza jak się użyje do 3-4 warek.

[LETO]

Odebrałem wczoraj od Makarona moje drożdże
Akcja była niesamowita ponioeważ umowiliśmy się w jednym z gdyńskich lokali. Wchodzę do środka -patrzę- jest Makaron. Podchodzę do niego z kaską a On wyciaga zapakowane w dwa sreberka i trzy woreczki 100 gramów drożdży. wyglądało to jakbym poważna porację narkowtyków kupował Mam nadzieję, że mnie nie śledzą A jeżeli tak to ja to nie ja
Jeszcze raz dzieki za drożdże
Jak ich użyję to podzielę si ę spostrzeżeniami.