Drożdże płynne Wyeast

[Titus_Fox]

Shlangi : napisz coś więcej o tych London Ale, strasznie jestem ciekaw jak się spisują. A, i musimy się jakoś zgadać w sprawie przekazania Weihenstephanów Może piątek...

[Shlangbaum]

Shlangi : napisz coś więcej o tych London Ale, strasznie jestem ciekaw jak się spisują.

A co ja mogę o nich niby wiedzieć

[Titus_Fox]

wspominałeś o nich wyżej. sądziłem, że korzystałeś z nich przy jakiejś wareczce...

[Shlangbaum]

wspominałeś o nich wyżej

A gdzie Ja wyżej już własnie pisałem, że się nie znam na nich

[kishar]

Właśnie dotarła do mnie przesyłka z browamatora a wśrod niej drożdze płynne Weihenstephen, i chce je podzielić na trzy części, dwie do lodówki, a z jednej przyszykować starter,ale niestety składając zamówienie zapomniałem o ekstrakcie w proszku i teraz zastnawiam się jak przyszykować starter. Bo chyba użycie tylko dołaczonej pożywki będzie nie wystarczające?? czy zamiast tego może użyć cukru/glukozy i jak to przyszykować w jakich proporcjach???
Jak to gdzieś już było to z góry przepraszam za lamerskie pytanie

[kishar]

Postanowiłem na razie zrobić w ten sposób że 10 ml wleje do wyparzonego słoika litrowego i dodam do niego pożywkę a potem chyba drugą pożywkę która zrobię z cukru/glukozy????????macie jakieś sugestie???? ile jej trzeba jakie proporcje cukru, zamierzać warzyć 20 l pszenicy z zacieraniem
a pozostałe dwie porcję do małych słoiczków i do lodówki.

[naczelnik]

Dodawaj do tych 10 ml drozdzy stopniowo pozywki, w niewielkich porcjach wtedy, gdy bedziesz widzial oznaki fermentacji. Proponuje wziac na poczatek mniejsze niz litrowe naczynie. Pozywke napowietrz przed dodaniem. Pozniej naturalnie mozesz przyrzadzic "zarcie" z glukozy, choc lepszym rozwiazaniem byloby wykorzystanie czesci swiezo ugotowanej brzeczki.

[kishar]

No niestety już użyłem słoika litrowego więc chyba nie ma sensu teraz tego przelewać, do 10 ml dodałem cała pożywke dołaczoną do drozdzy no i starałem się napowietrzyć poprzez krecenie i obracanie słoikiem (mam nadzieje że było to właściwe działanie) , słoik przykryłem folią aluminiowa i wstawiłem do miski z ciepłą wodą, jutro rano dam im żreć roztwór z glukozy planuje 100 ml (10 g glukozy) i mam nadzieje ze do Niedzieli (wieczora) starter będzie gotowy.
Pozostałe dwie porcję przelałąem do wyparzonych słoiczków i wstawiełm do lodówki, znajdujące się w nich powietrze drożdzom niepowinno zaszkodzić??

[kishar]

Z drożdzami narazie nic się nie dzieje, odnosze wrażenie, że nie wzięły się do pracy,tylko leża sobie na dnie a nad nimi unosi się warstwa cieczy, faktem jest to że cięzko było mi utrzymać temp.28 stopni, bo w nocy wody ciepłej nie zmieniałem, znacie jakiś dobry sposób na to by wzięly się porządnie do pracy, bo zaczynam się martwić a jutro w planach mamy warzenie(caly dzięń wolna kuchnia nie wiadomo kiedy znów uda się to uzyskać)
chyba niedługo dam im jeszcze jeść 100 ml wody z 10 g glukozy.

[Marusia]

No niestety już użyłem słoika litrowego więc chyba nie ma sensu teraz tego przelewać, do 10 ml dodałem cała pożywke dołaczoną do drozdzy

I tu błąd. Za dużo żarcia. Proponuję rozcieńczyć to wodą, przegotowaną i schłodzoną.

[Shlangbaum]

Napowietrz porządnie i czekaj. A poza tym przecież na opakowaniu jest napisane, że czas przygotowania startera to 7 dni przed zadaniem drożdży.

[kishar]

Dokonałem rozcieńczenia przy pomocy około 100 ml przegotowanej,schłodzonej i napowietrzonej wody, słoik trzymam cały czas w ciepłej wodzie o temp. od 25 do 32 stopni. No i zobaczymy co się będzie działo, może coś ruszy. Jakie są konsekwencje wlania do brzeczki takiego nie przygotowanego do końca startera drożdzowego????

[Shlangbaum]

Jakie są konsekwencje wlania do brzeczki takiego nie przygotowanego do końca startera drożdzowego????

Może ruszyć po 3-4 dniach jak w piwie lajboCKowym lub wogóle może nie ruszyć.

[kishar]

Z moimi drożdzami nadal nic się nie dzieje, utworzyły się dwie warstwy, na dole opadły drożdze a na górze woda z pożywka, a minęły już ponad 24 godziny jak utworzyłem starter czy powinem się już niepokoić, zapach jest dośc fajny taki jabłkowy, udało nam się załatwić na środe kuchnie więc do tego czasu mam nadzieje że drozdze dadza radę.
Aha udało mi sie kupić suchy ekstrakt słodowy i zastanwiam sie kiedy dodać do drożdzy brzeczki.

[kishar]

Moje drożdze nadal odmawiają współpracy, nie widać za bardzo żeby wzięły się do pracy, a nawet włączyłem grzejnik i mają temp.26-27 stopni (uznałem że miska z ciepła wodą jest zbyt mało efektywna), zapach jest nadal normalny taki jabłkowy. Zastanawiam się co zrobić może dodać trochę brzeczki????