A bo laktozę dopiero dodam
750 g

750 g

), to jeszcze nie będzie gorąco....tja.... No ale nic, twardym trza być, zatem do gara poszło:
nie wiem, czy to ma jakieś uzasadnienie.



W każdym razie próba jodowa negatywna no to siup - filtracja.

Z drugiej strony lepiej się pomasakrować nieco na tarasie, niż nagrzać w chałupie i się masakrować przez kolejne parę dni

Zapach z fermentora wydobywa się wędzony, ale jakby lekki aromat spoconego konia też wyczuwalny
No nic, zobaczymy - kwaśne nie jest, to dam mu szansę
Comment