Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mikrobrowar piwoholiczny ruszył 29.02.2004

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    piwoholik
    • 10-2001
    • 4705

    #61
    Drożdże ruszyły pomiędzy 8 a 18 godzin od zadania, jak byłem w pracy. Dzięki zimnej aurze za oknem mam możliwość schładzania kuchni do 18°C, co oczywiście czynię - i może dzięki temu drożdże jeszcze mi nie wykipiały.
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #62
      Spoko, Jerzy, ja nastawiłam wareczkę na tych drożdżach też 10-go - brzeczki mam ze 23-24 litry, drożdże pod dach, owszem, ale póki co ni euciekły
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • jerzy
        piwoholik
        • 10-2001
        • 4705

        #63
        Piana wogóle nie wygląda jakby miała ochotę gdzieś uciekać - jest jej nadal tyle, ile przy innych warkach na drożdżach suchych. I nawet już opada.
        Ale pachnie pięknie...
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • Małażonka
          Senior
          • 03-2003
          • 4602

          #64
          ...w ogóle...

          Comment

          • jerzy
            piwoholik
            • 10-2001
            • 4705

            #65
            Wareczka numer 4 - starter jesienny - z osobistą pomocą Karolinki oraz materiałową mjp (thanks ) znalazł się dziś w butelkach.
            Ostatecznie balling spadł z początkowych 16 do 3 - będzie mocne i ostre w smaku, już to czuć.
            Ale upijać się za bardzo nie będzie czym, bo wyszło jedynie 29 butelek 0,33 l - taka mała wareczka na początek sezonu 2004/2005...
            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

            Comment

            • Chris
              Senior
              • 05-2004
              • 812

              #66
              Czyli sezon można uznać za rozpoczęty?
              chickkiller :)

              Comment

              • jerzy
                piwoholik
                • 10-2001
                • 4705

                #67
                Oj, rozpocząłem go już 26.09
                I idę ostro do przodu, bo właśnie trwa zacieranie kolejnej warki, na drożdżach odzyskanych z tego butelkowanego wczoraj - czyli Trappist High Gravity.
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • jerzy
                  piwoholik
                  • 10-2001
                  • 4705

                  #68
                  Warka nr 6:
                  4,4 kg słodu pilzeńskiego
                  0,2 kg słodu pszenicznego

                  1. przerwa 62-63°C - 15'
                  2. przerwa 71-72°C - 60' (po 45' próba jodowa dawała jeszcze lekko pozytywny rezultat).

                  Filtracja z dużymi problemami, chyba z powodu dużej ilości drobno zmielonego ziarna a małej ilości łusek, która to mieszanka znalazła się na dnie worka.

                  Chmielenie 40g Izabeli na początku, a po 45' jeszcze 40g Lubelskiego na kwadrans.

                  Potem warka została rozdzielona na dwie części po trochę ponad 10 litrów - do jednej dodałem 0,4l syropu wiśniowego, a do drugiej 400g ciemnego miodu (Śledziu - thanks ).

                  Obie części mają równo po 15° Blg - trochę poniżej planów (16). A ile dokładnie wyszło litrów to zobaczę jutro.
                  browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                  Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                  Comment

                  • jerzy
                    piwoholik
                    • 10-2001
                    • 4705

                    #69
                    jerzy napisał(a)
                    A ile dokładnie wyszło litrów to zobaczę jutro.
                    Łącznie jest tego zaledwie 18 litrów - trochę więcej wiśniowego, a mniej miodowego.

                    Piana pojawiła się w obu fermentorach po 8,5 godzinach od zadania drożdżami, w tej chwili jest już jej gruba czapa w dziwne wzorki kolorystyczno-geometryczne (różne w obu fermentorach) Czyżby "klątwa Szamana" przekazana w słoiku z drożdżami?
                    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                    Comment

                    • jerzy
                      piwoholik
                      • 10-2001
                      • 4705

                      #70
                      Odp: warka nr V - pszeniczne

                      Piwo wylądowało dziś w butelkach - 34×0,5 + 2×0,33.

                      Coś mam jednak wrażenie, że to może być nieudana warka - najpierw miałem spore problemy z filtracją, a dziś okazało się, że piwo nie ma już tak pięknego zapachu jak jeszcze dosłownie kilka dni temu, tylko ostry, nieprzyjemny. Smak podobnie - ostry, kwaskowaty. Do tego kolor jest dziwnie ciemny (zero słodów barwiących).

                      Mam jednak nadzieję, że ten pszeniczniak po leżakowaniu złagodnieje trochę...
                      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                      Comment

                      • jerzy
                        piwoholik
                        • 10-2001
                        • 4705

                        #71
                        Zapomniałem dodać, że ostatecznie Blg stanęło na ciut powyżej 4, czyli piwo będzie miało ok. 3,8% alkoholu.
                        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                        Comment

                        • Qbric
                          Senior
                          • 04-2001
                          • 427

                          #72
                          Jerzy! "Przez Ciebie" napaliłem się na własną produkcję! Zaczynam zbierać kase i butelki
                          Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                          Comment

                          • jerzy
                            piwoholik
                            • 10-2001
                            • 4705

                            #73
                            warka nr 7

                            Dziś, a właściwie wczoraj, z żalu chwilowej niemożności picia piwa (a właśnie odbywa się mini zlot) i z okazji Święta Niepodległości popełniłem następną warkę:
                            • słód pszeniczny - 2,5 kg
                            • słód pilzeński - 1,5 kg
                            • słód monachijski - 0,5 kg

                            Zacieranie:
                            • 61 ÷ 63°C - 15'
                            • 69 ÷ 72°C - 55'
                            • 75°C -> stop

                            W tym momencie bardzo pomógł mi Chris_1987 przelewając pełny gar brzeczki do filtratora - bo mnie nadal z powodów nieznanych solidnie bolą nadgarstki.
                            Filtracja nie sprawiła problemów, jedynie trzeba było sporo odczekać aż się łuski dobrze ułożą w warstwę filtracyjną.

                            Chmielenie:
                            • 0' - 60': 10g goryczkowego (mieszanka resztek Izabeli i Magnum) plus 10g lubelskiego
                            • 45' - 60': 30g lubelskiego

                            Zlałem brzeczkę do fermentora, fermentor wstawiłem do kąpieli w balii zimnej wody, a sam pojechałem na basen, by też się trochę pomoczyć.
                            Wyszło mi 18 litrów brzeczki o gęstości 13,3 Blg - to trochę więcej od planów (12,5), ale niech już tak zostanie.

                            Za chwilę zadam schłodzoną brzeczkę rozbudzonymi drożdżami zebranymi z warki nr 5.
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • Chris
                              Senior
                              • 05-2004
                              • 812

                              #74
                              Jakoś tak krótko Ci sie ta brzeczka chłodziła u mnie to zajmuje solidne pare godzin Ale trening czyni mistrza,wiec....
                              chickkiller :)

                              Comment

                              • jerzy
                                piwoholik
                                • 10-2001
                                • 4705

                                #75
                                4,5 godziny do temperatury 23°C. Faktycznie coraz szybciej mi się chłodzą - chyba sekretem jest ciągły, powolny dopływ zimnej wody do balii.
                                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎