A więc zaczynamy warzyć z zacieraniem

[fidoangel]

Co do słodu czekoladowego to kiedyś dodałem do pszenicy podobną ilość własnej produkcji i piwko nazwałem "Chlebek razowy" co dokładnie wyraża odczucia smakowe-nie było to to co Tygrysy lubią naj..
Dobre ciemne w/g opini Wrocławiaków wyszło proste piwo :3kg pszenicy+1.5 pilsa+0,5 kg karmelu jasnego.No może nie jest całkiem cienme ale jak mocna cherbata.

[kishar]

W dniu dzisiejszym doszło do warzenia piwa z sokiem z czarnej porzeczki według przepisu podanego wyżej, wszystko poszło bez problemu teraz piwo się chłodzi w wannie, przed dodaniem soku piwo miało jakieś 12.5-13 stopni blg.

[kishar]

Ostatecznie piwo ma 17 blg, co mnie zaskoczyło bo spodziewałem się niższej wartosći, pierwszy pomiar wykonany był na wodzie wysłodkowej stąd zapewnie jego mniejsza zawartość cukrów. Co do samego piwa ma ono ładną ciemną barwę i nawet dość przyjemny smak, dominuja słodkie nuty. Piwa wyszło go około 21 l, a fermentacja już ruszyła, na całej powierzchni jest piana na której jest troche brązowego nalotu, wydobywa się charakterystyczny jabłkowo-zbożowy zapach, a temperatura fermentującego piwa to 22 stopnie C.

[kishar]

Przed chwila dokonalem pomiaru blg i wszystko jest ok, piwo ma 3.5-4 stopnie blg.
A co do piwa to na powierzchni zostały resztki piany, jest jej juz naprawde nie dużo, ma ono ciemna wpadajacą w brąz barwe i owocowy zapach dość charakterystyczny dla fermentujacego piwa, a co do smaku to jest już w miare pijalne jak na tygodniowe, w smaku dominuje goryczka i chmielowe aromaty, także można wyczuć lekka kwaskowość, ale niestety nie wyczuwam smaku porzeczki a dodałem pól litra soku!!! a może pojawi się on z czasem, jak było z tym u was???
Jutro zamierzam przelać na tydzień na cichą.

[kishar]

Dziś doszlo do zabutelkowania piwa z sokiem z czarnej porzeczki, wyszlo 38 póllitrowych butelek. piwo ma ladną ciemną barwę, przyjemny owocowy zapach, w smaku w pierwszej chwili pojawia się goryczka i aromaty chmielowe, potem ciekawe posmaki jakby owocowe, choc czarnej porzeczki nie wyczulem.

[kishar]

Dwa miesiace temu doszło do zabutelkowania klasztorniaka, i dziś z okazji świąt nie mogłem się powstrzymać przed sprawdzeniem co tam u mojego piwka.
Barwa bardzo ładna dość ciemna, pod światło rubinowa z pewną mętnością.
Piana praktycznie brak, nagazowanie jak dla mnie zdecydowanie za słabe, ale jak mniemam powinno się to poprawić z czasem.
Zapach lekko kwaskowaty podobny jak u piwa po cichej fermentacji
A w smaku w pierwszej chwili przypomniało mi wino potem pewna kwaskowatość która ustępuje miejsca smakom słodowym i jakby słodkim posmakom, można także wyczuć także goryczkę i chyba jakieś palone elementy?? może pochodzące od słodu barwiącego. Zasadniczo nie czuć, że jest ciężkie piwo, ale alkochol da się wyczuć ale nie ma to charakteru nachalnego, moc wydaję się tu dobrze maskowana.
Ogólnie jak dla mnie piwo to moze być bardzo ciekawe, trzeba mu tylko dać jeszcze tylko trochę czasu aby dojrzało, bo narazie wyczuwam w nim zbyt wiele podobieństw do młodego piwa i cieżko mi porównywać je do wzorców czyli klasztornych triplów bo sam może piłem z jednego lub dwa i to dość dawno temu.

[kishar]

W najbliższą sobotę zamierzam warzyć ciemną pszenicę, drożdze (Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen) w starterze się ostro mnoża z czego jestem zadowolny bo w lodówce leżały od 28 kwietnia 2006 r.
Co do samego piwa to zamierzam zacierać dekocyjnie i jak sądze ma to wyglądać tak (opieram się na artykule Czesa), zamieszczam to cały opis warzenia dla porządku bo zasadniczo wątpliwości mam tylko tam gdzie są znaki zapytania i wolę rozwiać swoje wątpliwości.
Podgrzać 10 litrów wody do temp. 50 ° C, wrzucić 3 kg słodu ciemnego pszenicznego utrzymywać temperaturę zacieru na poziomię 45-48° C przez 15 minut, następnie dodać słody jęczmienne (monachijski - 2 kg, Carawheat 0,25 - kg i barwiący - jakieś 150 g ???) nastepnie dolać 6 litrów wrzatku????, całość podgrzać do 65° C. Następnie odjąć 1/3 zacieru do dekokcji podgrzać do 72° C, przetrzymać 10 minut i podgrzać do wrzenia. Gotować 15 minut i gorący dekokt spowrotem domieszać do zacieru głównego. Teraz uregulować temp. na poziomie 72° C i utrzymywać ją do ujemnego wyniku próby jodowej. Po upływie następnych 15 minut, podgrzać do 77-78° C i filtrować. Po filtracji mam nadzieję, że tym razem bezproblemowej, gotowanie brzeczki przez 90 minut a 30 g chmielu aromatycznego lubelskiego po 10 minutach gotowania zamierzam dodać.

[kishar]

Ciemną pszenicę uwarzyłem jednak nie wczoraj a dzisiaj.
Wszystko poszło bezproblemów nawet filtracja co mnie pozytwnie zaskoczyło, już po pierwszym razie brzeczka była w miare klarowna, pewnie pomogło pewne już doświadczenie, artykuł Czesa o pszenicznikach i wiadomości z forum w tym temacie.
Co do samego piwa ma ono ładną ciemną barwę oraz słodkawy smak ze zbożowym posmakiem.
Samego piwa wyszło prawie 18 litrów (miało być 20 więc musiałem się gdzieeś pomylić w obliczeniach) ale ma za to ono 14 stopni blg i przed chwilą dodałem drożdze

[kishar]

Jak narazie z fermentującym piwem wszystko w porządku, na całej powierzchni unosi się porządna warstwa piany, a ze zbiornika unosi sie zapach zbożowy z nutką owocową (co jest dla mnie dużym plusem bo przy poprzedniej pszenicy poprostu śmierdziało), temperatura fermentacji to coś pomiędzy 17 a 18 stopni C., czyli w dolnej granicy temperatorowej podanej przez producenta.

[kishar]

Temperatura fermentacji nadal utrzymuję się na poziomie około 18 stopni C, piana jest troszkę mniejsza i ma teraz barwę brązową z pewną ilością osadu, co do zapach to się zmienił, jest on bardziej wyrazisty i nie jest za przyjemny, podobny jak przy poprzedniej choć nie tak ostry i nie przyjemny, ogólnie to ciężko go opisać ale z podobnymi nutam już się gdzieś chyba spotkałem.
Ciekawi jakie macie doświadczenia zapachowe przy warzeniu na Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen????

[kishar]

Dzisiaj planuję przelać na cichą więc dokonałem zmierzenia stopni balinga i wyszło że jest około 5, spodziewałem się że będzie trochę mniej ale zapewnie jeszcze trochę spadnie na cichej, co do samego młodego piwa ma ono dośc przyjemny zapach slodwo-owocowy, ladną ciemną barwe choc narazie dośc mętną, w smaku też jest całkiem całkiem,dominują kwaśnawe smaki z pewnymi jakby słodowymi czy też owocowymi posmakami, ale co mnie zaskakuje jak na tygodniowe piwo jest niezłe, jak wszystko dobrze pójdzie to moze być to udana pszeniczka
A na całej powierzchni fermentujacego piwa, unosi się spora warstwa drożdzy z resztakmi piany, z taka warstwa drożdzy spotkam się poraz pierwszy.

[kishar]

Przed chwila sprawdzałem sobie piwko będące na cichej fermentacji i zaskoczyło mnie to, że na całej powierzchni unosi się warstwa brązowej piany (jak mniemam są to drożdze), nigdy nie spotkalem się z tym by było jej tak dużo, no i z piwa unosi się bardzo przyjemny owocowy zapach.

[kishar]

Jako, że niedługo butelkowana będzie pszenica czas pomyślec o kolejnych warkach a jako, że niby mamy zimę postanowilem zrobić jakieś piwa dolnej fermentacji, ten okres to dla mnie jedyna szansa na tego typu piwa.
Wybór padł na kozlaka.
oto proponowana receptura wzorowana na kozlaku mapajaka
pilźnieński 2 kg
monachijski 3 kg
karmelowy jasny 0.5 kg
Carapils 0.25 kg
Caramunisch 0.25 kg
Caraaroma 0.25 kg
chmiel Marynka 50 g
drożdze Wyeast 2206 Bavarian Lager
Zacieranie:
45 min w 64 st. C
15 min w 74 st. C
Gotowanie 90 min.
Chmielenie - całość chmielu na początku gotowania.

[kishar]

Drugim warzonym piwem ma być piwo w stylu red vienna lager.
Oto proponowana receptura.
słód wiedeński 3 kg
słód melanoidynowy 0,5 kg
słód Carared 0,25 kg
słód Caraamber 0,25 kg
Chmiel Hallertau Spalt Select 4 - 6 % a-k - 30g
drożdze Wyeast 2206 Bavarian Lager
co do zacierania, myśle o dekocyjnym ale dokladnie nie wiem jak je wykonać w przypadku lagerów (zacierałem tak tylko piwa pszeniczne)
gotowanie 90 minut (60 minut??), chmielenie 20 minut przed końcem (zastanawiam się czy nie dodać trochę chmielu goryczkowego.
Jeśli macie jakieś uwagi lub podpowiedzi to bardzo proszę o ich przedstawienie

[kishar]

W dniu dzisiejszym doszło do butelkowania ciemnej pszenicy wyszło 34 butelek półlitrowych, piwo przed butelkowaniem miało 4 stopnie balinga.
A co do samego piwa,ma ono drożdzowy zapach zblizony do pszenicznych,ładną ciemna barwe jest nawet dość klarowne, a w smaku jest już nawet dośc przyjemne, można wyczuć typowe pszeniczne nutki z pewną goryczką i owocowymi posmakami w tle, jak na ten bardzo wczesny etap jest całkiem niezłe.