Słód wędzony - 1600g (thx Jkocurek za wpomożenie mnie swoimi słodami, a tak na marginesie twoja pszeniczka i koelsch były pyszne)
Drobiazg. Wędzony zawdzięczasz nie tyle mnie co Adamowi (vel. MWA). Co do opinii o pszeniczce to uważam, że Twoja jednak o klasę lepsza, moja zrobiona na Danstarach Munich nie wyszła tak jak bym chciał. Po raz pierwszy i ostatni użyłem tych drożdży. Koelsch wyszedł faktycznie nie najgorszy.
Miło słyszeć, że pszeniczka smakowała.
Mój problem to grodzisz pachnący gorącą parującą kaszą. Widzę, że najprawdopodobniej będę musiał pić to piwo do obiadu (np gulasz )
Jutro rozlewam Bittera i FESa. Już się cieszę bo zapasy warek szybko się kończą
Warka #7 Foreign Extra Stout patrykowy rozlany z 14,5blg zszedł na 5blg. Dodałem 3g glukozy na 0,5l. Ostatecznie wyszło mi 48butelek.
Warka #8 Extra Bitter patrykowy, z 14blg również, jak poprzednia warka odfermentowała (zaledwie) do 5blg. Dodałem 3g glukozy na 0,5l butelkę i rozlałem. Wyszło 41butelek.
Teraz 2 dni w temperaturze 20-21stopni i bedzie leżakować .... aż zostanie wypite
Bitter jest tak chmielowy, że cierpnie język nie mogę się doczekać kiedy go wleję do pokela. Właśnie takiego chmielowego bittera chciałem zrobic.
Witam, wczoraj (20.04) przelałem na cichą Warka #9 Grodziskie 10,5blg miała 4,5blg i Warka #10 Ciemna pszeniczka odfermentowała do 5,5blg. Grodziskie zaczyna pachnieć wędzonką. O smaku będę pisał za miesiąc
Wczoraj też wysłałem kolejne zamówienie na ponad 40kg surowców tak więc kolejne 6 warek już zaplanowane, a będą to: 2x koelsch, tripel, karmelowe słodkie, dubbel (z gęstwy po tripelku) i jakieś mocniejsze ale (albo duuużo słabego ale)
Pierwszy raz będę zbierał gęstwę, więc wszelkie podpowiedzi są wielce pomocne.
Optymalnie zgraj przelewanie piwa na cichą z dodaniem drożdży do nowej warki - zdecydowanie zmniejsza to ryzyko zakażenia a i drożdże bardziej żywotne.
Witam, mój grodzisz jeszcze na cichej, ale wlałem troszkę do kufelka w celu dokonania próby smakowej. Jest jeszcze mocno mętny jak na parę dni cichej fermentacji. Nigdy nie piłem piwa o smaku wędzonki Moje wstępne obawy o to, że ta warka pachnie jak rozgotowana kasza, całkowicie się rozwiały. Teraz smak i zapach "wędzonki" jest bardzo intensywny.
Prawdę mówiąc nie mam porównania, nigdy nie piłem Grodzisza, Mam nadzieje, że przy ognisku ten smak będzie pasował
Wczoraj też, otworzyłem jedna butelkę warki #7 FES.
Na powierzchni w zamkniętych butelkach widać lekki nalot/kożuch/błonkę. Tego samego dnia rozlewałem też 2 warkę (bitter) rozlewałem w tych samych warunkach, tak samo myte i tymi samymi środkami sterylizowane butelki i cały sprzęt.
FES w smaku jakiś taki mdławo przeciętny. Nie smakuje jak zepsuta warka, żadnych kwasów, ale coś mnie w tej warce niepokoi.
Proszę o opinie w sprawie tego nalotu na powierzchni warki (w każdej butelce). Tak czy owak odstawię na 2 miesiące i zobaczę. Pozdrawiam
Dwa słowa na temat Piwa Grodziskiego, bo bardzo lubiłem to piwo i niejako specjalizuję się obecnie w jego odtworzeniu.
Według mnie przerwy podczas zacierania w 45 st. i 55 st. nie są dla tego piwa korzystne. Pierwsza może nadawać smaki goździkowe i rozkładać B-glukany, druga powoduje hydrolizę białek. Obniżenie zawartości B-glukanów i wysokocząsteczkowych białek pogorszy pianę, która w tym piwie była wyjątkowo obfita. Przerwa w 45 st. i wysoka fermentacja (22st.) może nadawać niepożądane posmaki estrowe, a to piwo było czyste w smaku; tylko z dominacją bogatej goryczki chmielowej i dymu wędzarniczego w tle. Trochę niezrozumiały jest dla mnie brak przerwy w 60-64 st. i godzinna przerwa w 72 st., gdyż z pewnością cała skrobia scukrowała już po 10-15 min. i przedłużanie tej przerwy nic nie daje, bo B-amylaza i tak w tej temp. jest już nieczynna. To tylko strata czasu.
Warka #11 Kolesch 14,5blg i Warka #12 Koelsch 13blg
Witam, wczoraj tj 07.05.2010r zebrałem się i o 17.oo rozpocząłem warzenie. Tradycyjnie dwie warki na raz. Tym razem wybór padł na Koelscha. Wybrałem tę warkę po degustacji Koelsha jkocurka. Piwo tak mi posmakowało, że stwierdziłem, że muszę sam je uwarzyć. Uwarzyłem Koelscha zgodnie z recepturą jkocurka (warka 49)
Zasyp:
* słód pilzneński - 4kg
* słód pszeniczny 0,8kg
Zacieranie:
* 50°C - 10'
* 62°C - 50'
* 72°C - 20'
Gotowanie 70'/Chmielenie:
* w 10' 60g Lubelskiego w szyszkach
* w 45' 30g Lubelskiego w szyszkach
* w 55' 5g mchu irlandzkiego
Niestety zagubiłem paczuszkę z mchem irlandzkim, więc spodziewam się, że nie uzyskam rządanej klarowności. Trudno będzie mętne, ale mam nadzieję, że smakowite
Jak wspominałem uwarzyłem 2 warki: #11 i #12 obie podobne ale ze względu na dwa różne gary warzelne wyszły różne gęstości końcowe. Warkę #12 zmodyfikowałem tak, że chmieliłem zamiast chmielu lubelskiego, chmielem Hallertau Spalt granulat (70g).
Rano zadałem drożdżami S-33 w temperaturze 20*C.
Receptura jest rzeczywiście nastawiona na wydajność wyszło mi:
warka #11 26l 14,5blg,
warka #12 26l 13blg
Przed dodaniem drożdży spróbowałem obydwu warek. Zaskoczyło mnie to, że baardzo mocno czuć chmiel. Oczywiście jest to surowe piwo, ale do tej pory żadna warka nie miała tak mocnego smaku chmielu. Jest bardzo goryczkowe. Czas pokaże
Dodatkowo podczas warzenia (tak aby się zrelaksować) rozlaliśmy warkę #9 Grodzisza i #10 Ciemna pszeniczka.
W sumie wyszło równo 100butelek 0,5l. Grodzisz przed rozlaniem miał 2,5blg a pszeniczka 3 blg, więc zdecydowałem się rozlewać obie warki z dodatkiem 7g glukozy na litr.
Sorry za chaotyczny opis , ale jestem po "warzelnej" nocce zlekka zmęczony
Kolesch 14,5blg to aby nie zbyt dużo ? Pytam bo sam będę w poniedziałek warzył koelscha i też chciałem go zrobić w gracicach 14-15 blg , a niektórzy twierdzą że powinien mieć maksimum 12 blg ?
Po Warsztatach nie wiadomo kiedy doświadczeni piwowarzy dojdą do siebie
Więc za odpowiedź niech wystarczy, że BJCP podaje gęstość początkową dla koelscha 10,8 - 12,5°Blg.
Ale co nam będzie jakiś bejotcep bruździł
Fermentatory mam standartowe 30l. Wyszło mi 26l 14,5blg i w drugim fermentatorze 26l 13blg ... Mogłem rozcieńczyc do 12blg, ale musiałbym odlać i wylać nadmiar brzeczki. Więc to chyba byłoby bez sensu.
Oczywiście fakt jest faktem, że Koelsch powinien mieć max 12,5blg.
No i doczekałem się.... granatów i to w jubileuszowej rozlanej warce #10.
Na 2 dzień po rozlaniu wystrzeliły 3 butelki ale tylko z jednej skrzynki (20 butelek). Ewidentnie we wszystkich butelkach tej skrzynki było dużo więcej gazu niż w pozostałych skrzynkach. Opuściliśmy gaz z każdej butelki i piwo poszło do chłodnej piwnicy. Mija już 2 dzień i na razie cisza.
Dla przypomnienia podam:
warka #10 Ciemna pszeniczka, początkowa gęstość 16,5blg, po 11 dniach burzliwej zeszło na 5blg, po 17 dniach cichej zeszło na 3blg. Do refermentacji dodałem 3,5g glukozy na butelkę. Poprzednio do pszenicy dodawałem 4g/0,5l przy końcowej gęstości 3blg.
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...
Piana - po nalaniu dość szybko pozostała obwódka.
Lacing - prawie nic.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - przepasteryzowane skarpety.
Smak - trochę utlenione, lekko słodkawe, zbożowe,...
Comment